Gość: Przemas
Uzywam od paru miesiecy, w miescie.
Najlepszy open, w jakimkolwiek jezdzilem (wczesniej: Nolany x 3, rozne modele).
Niesamowicie lekki, nie czuje sie go na glowie. Modul komunikacyjny dziala prawie bezblednie - przy wylaczaniu go (i jesli grala muzyka z tel wczesniej) slychac milobrzmiacy trzask/drzwiek. Soft najnowszy - nie poprawil nic. Super opcja podglasniania muzy wraz ze wzrostem predkosci (slucha szumu otoczenia/wiatru i podkreca sam...).
Niestety, zsunal mi sie z reki (trzymany za zapiety pasek) i uderzyl z wysokosci ok. 50cm na wykladzine dywanowa. polamal sie mechanism wysuwu blendy p.slonecznej...wiem, bo go calego rozebralem...troche slabo jak na top-marke.
Dodatkowym minusem jest brak pinlock'a (tylko miejsce na niego). No coz, w tej cenie spodzeiwalbym sie kompletu...
czy można kupując kask rozmiar S wymienić wyściółkę na L?
bzdury,bzdury,bzdury !!! uzywam tego kompletu od prawie dwoch lat ,nie widze lepszego na ta chwile,zadnego pałąka przed ustami,sluchawki pieknie dzialaja,nic sie nie rozlacza ,dlugi czas dzialania, nie wiem skad ty masz takie odczucia,jesli masz niwy kask odeslij do naprawy,a moze wykienia ci na nowy,Schuberth tak robi.
bzdety, bzdety, bzdety :( kupiłem za 1200,rozkleił się materiał z przodu nad czołem, wiatr gwiżdże aż miło szczególnie po otwarciu wentylacji, niewygodne zamykanie i otwieranie blendy (mały uchwyt suwaka dla rękawic,łatwo rysująca się szybka, krótki pasek zapięcia. W komunikatorze SRC M1: BT rozłącza po ok 10 min i tyle, kiepskie słuchawki, konfiguracja to koszmar, apka Cardo - porażka, wytrzymuje ok 6 godzin rozmów, wyłącza się kiedy chce i włącza się kiedy chce. Nigdy więcej takich wynalazków :(
Gość: Franki
Zakupiłem i pojechałem na urlop ( 2 tyg, 3500km )
plusy
- mega wygodny, ( pierwszy w którym nie odrywałem uszu od głowy po kilkustet km)
- super wentylacja, ( dla panów ze zbyt wysokim czołem nie polecam ;) dmucha tak ze wyrywa włosy, oczywiście przy otwatrym nawiewie )
- lekki,
- wygodne i lekkie wysuwanie blendy,
- duża szyba i działajacy!! pinlock
- bardzo dobre materiały wykonania
- najcichszy z otwartych jakimi jeżdziłem
Mały minus
- Blenda jest cienka i czasem przy mocniejszych bocznych podmuchach lub jeżdzie z podniesiona szybą wpada w lekkie wibracje.
- przez otwory w nawiewie ( są duże ) wpadaja czasem małe owady i przelatuja przed oczami pomiędzy szyba a twarzą, wylatujac dołem ;)
Mimo wszystko polecam, udany zakup
Gość: Luke
Kask wykonany porządnie, jak na jeta cichy, szyba duża dobrze zakrywa twarz. Czasem po dłuższej jeździe boli mnie lewe ucho. Pasek musiałem rozciągnąć na maksa bo inaczej bida zapiąć. Jednakże największym zaskoczeniem było grzechotanie siatki otworu wentylacyjnego z tyłu kasku. Nie ma tego przy jeździe bez szyby, natomiast jak tylko szybę założyłem owa siateczka trzaskała niemiłosiernie. Może to wina egzemplarza ale takiej niedoróbki w kasku za 1700 zł nie powinno być.
mogles reklamowac ,usterka fabryczna
Gość: phantom72
Przelatałem w tym garnku cały poprzedni sezon i jestem z niego mega zadowolony.Wszystko łącznie z wyściółką która prałem 2 razy wygląda jak nowe.
+jakość wykonania
+doskonała wentylacja
+nawet dość cichy jak na otwarty garnek
+bardzo wygodny
+wypinana wysciółka, wykonana z dobrych materiałow
+bardzo duże pole widzenia
+5 letnia gwarancja
-pin lock sprzedawany oddzielnie
-opuszczanie blendy dość ciężko działa ( u innych producentów jak chociażby Nolan jest to lepiej rozwiązane)
kask wrocił z naprawy , w koncu mechanizm blendy dziala tak jak powinien. Licze na to ze wiecej sie nie popsuje , bo bardzo dobrze jezdziło mi sie w tym kasku
niestety pojawiła sie dośc poważna usterka , a mianowicie uszkodzeniu uległ mechanizm opuszczajacy blende ( pisałem powyżej ze od samego poczatku działał dość ciężko).Jak na kask premium tak renomowanej firmy , jest to moim zdaniem niedopuszczalne.Co prawda kask jest na gwarancji ale zraziło mnie to na tyle ze juz raczej nic nie kupie tej firmy.
Gość: czekista
Używam M1 od dwóch sezonów. Cichy, odporny na turbulencję i bardzo komfortowy na głowie.
Po otwarciu górnego wlotu powietrza wręcz przeciąg pod kaskiem. Jednak na golasach głośniejszy niż np. szczękowiec Nolana, który to jest bardzo mało odporny na turbulencje i gdy są zawirowania jest głośniejszy od M1.
Dedykowany SRC - no cóż, tutaj tak 90% zadowolenia. Łączy, jakość OK, ale czasem gubi zasięg z telefonem i się rozłącza, po czym się ponownie łączy. Dzieje się to w przypadku, gdy telefon jest dalej od kasku, np. umiejscowiony jest pod kanapą lub w przednim schowku - czyżby miał "za daleko", a przecież jest to raptem metr?
Reszta to same plusy, na iPhonie widać w górnym pasku poziom naładowania baterii w SRC, podczas używania np. Yanosika szybko się wybudza i nie ucina początku komunikatu. Szybki i bezproblemowy update SRC przez WWW, nawet na OSX.
Apka na iPhona bardzo OK - interkom z innym M1 również OK, choć trzeba się parować via aplikację Cardo SmartSet w telefonie.
Wracając do kasku, mimo iż otwarty, to szyba bardzo dobrze ochrania przed podmuchami i nie podwiewa zbyt często od spodu, blenda OK.
Sama blenda jest regulowana, aby można było ją dopasować do każdego nosa, a do tego trzeba się przyzwyczaić, inne kaski mają tylko możliwość całkowitego jej opuszczenia, ale za to szybkiego jej chowania. Tak jest np. w Nolanie N104 co to mi bardziej pasuje, ale blenda jak i cały kask dla mnie jest jakby szyty na miarę. Choć gdy upalnie to jednak wolę M1 z lustrzaną szybą.
Sama lustrzana szyba, niestety tylko w słoneczne dni oraz maks. do 30-45 minut przed zachodem słońca. Później jednak jak dla mnie jest za ciemno i wymieniam na szybę w pełni przeźroczystą.
Za promocyjne 1200 PLN kask M1 można polecić, ale za regularną cenę 1800-2250,- to już nie bardzo, płaci się za nowa szatę i ładne malowanie. Uważam, iż 1200 to jest dobra cena za M1.
Gość: Motos
Niestety , jak na kask premium rozczarowałem się , za 1300 zł otrzymałem kask w którym bardzo ciężko chodzi mechanizm blendy , reszta wykonania takie sobie .Polski serwis Schuberta jeszcze większa tragedia , lakoniczna odpowiedź na maila że pomimo tego że mam 5 lat gwarancji mogę ją zrealizować tylko w Niemczech bo tam kupiłem kask ,na formularz reklamacyjny także nie otrzymałem odpowiedzi, telefonu także nikt nie odbiera .Kolejne kaski tak ,ale na pewno już nie tej firmy.
Chciałeś przyjanuszować, to nic dziwnego że serwis się na ciebie wypiął.
Gość: tutko
Jestem zawiedziony. o dziwo hałas rośnie gdy zamknę szybę... Kupiłem razem z interkomem, którego można używać poniżej 50km/h, gdyż szum uniemożliwia usłyszenie czegokolwiek. W sklepie, przy zamkniętej przyłbicy rozmowa spoko :)
Hałas wydobywa się ze szpary w okolicy mocowania szyby. Masakra.
Blenda działa prawidłowo i jest odpowiednio ciemna.
Zamknięcie szyby powoduje odcięcie przepływu powietrza i gdyby nie okropny szum z miejsca mocowania szyby pewnie byłaby błoga.
Podsumowując: Kask nie jest wart tych pieniędzy.
Intercom CARDO jest spoko.
Zapomniałem napisać o uciskającym grdykę pasku.
Gość: Lewy
to bardzo słaby kask, chyba że ktoś go kupuje do skutera, na motocykl który przekracza 70 km/h ten garnek się nie nadaje.
1. Wiatr wieje przez otwór wentylacyjny w jedno miejsce po 2 h zaczyna się robić dziura w głowie.
2, dedykowany zestaw Cardo to porażka kupiłem ten kask żeby nie mieć mikrofonu na twarzy , nie mam ale przez te ukryte mikrofony osoba przy telefonie po drugiej strony słyszy grube szumy no i nie pogadasz, oczywiście możesz zwolnić do 50 a najlepiej się zatrzymać, idealnie jest w salonie przy zakupie.
3. zamknięta szyba jest tak nieszczelna że trzeba śmigać w okularach żeby chronić oczy.
4. jak za tą cenę to nie warto kupować tego modelu
Gość: SITER
Postanowiłem kupić ten kask do codziennej jazdy po mieście. Przed nim do tego celu posiadałem szczękowy Shark evo one. I muszę powiedzieć, że to inna liga kasków. Schuberth jest lekki i komfortowy, bardzo dobra jakość wykończenia. Jest mega wygodny. Na razie nie dostrzegam jakichkolwiek wad no może poza ceną, ale naprawdę warto!
Polecam
Dołączone zdjęcia
Gość: eks-sympatyk kasków Schuberth
Tak wygląda fabrycznie nowy kask kupiony w autoryzowanej sieci sprzedaży Schuberth, faktura VAT.
Pierwszy kask bez widocznej metki używany przez jeden dzień, drugi kask z metką jedynie wyjęty z pudełka. Tapicerka łuszczy się, gąbki nie wykazują prawidłowej elastyczności. Kaski po zakupie zarejestrowane w MOBILITY PROGRAM. Przedstawiciel producenta nie dostrzega problemu.
Dołączone zdjęcia