OPONY I EKSPLOATACJA
AKCESORIA MOTOCYKLOWE
Zachęcamy do dzielenia się swoimi trasami z pomocą edytora. Możesz zaplanować trasę, dodawać zdjęcia, dzielić się z nią ze znajomymi i otrzymywać komentarze.
Ja jeżdże na moim xtr od 3 lat i póki co najgorsze co się stało to napinacz łańcucha się zluzował a tak to hamulce działają silnik jest świetny nawet odpala bez ssania kopką w zime. Jeżdżę głównie po lekkim terenie i niewielkich hopkach. Ogólnie to mogło być lepiej bo czasem wydaje jakieś dźwieki np jak amortyzator przedni dobije w dół to strzela itp.
Powiem tak - za oryginalny filtr Yamahy do Tracera 900 trzeba zapłacić 85 PLN. HIFLO kosztuje 30 PLN i praktycznie nie różni się niczym od oryginału. Porównywałem jakość i wizualnie nie ma się do czego przyczepić, powiem więcej - w oryginalnym filtrze do Tracera spod uszczelki było widać resztki zastygniętego kleju, czego nie ma w filtrze HIFLO. Odnośnie użytkowania - jeżdżę już na nim 3 sezony, zrobione jakieś 30 tys. km na 3 filtrach, bo robiłem 3 wymiany oleju i nie widzę w tej chwili jednego powodu, aby przepłacać za oryginał.
W mojej kawasaki klei sprzęgło, nawet na mocno rozgrzanym... silnik pracuje podobnie jak na innych olejach.
To jest najtańszy na rynku interkom z górnej półki - tzn. mający pełnoprawną technologie MESH i znakomite głośniki - takie same jak z wysokiego modelu Sena 50S. Znakomity dźwięk, możliwość rozmowy z nieograniczoną liczbą ludzi, świetna bateria, MESH 3.0 i łącenie się z najnowszymi interkomami SENY i fabrycznymi interkomami BMW. Ma wady swoje wady jak brak wodoodporności, ale w tej cenie nie istnieje lepszy interkom. 10/10
Niestety 8/10. Interkom jako całośc jest super, ale problem to bateria - po pierwsze nie wytrzymuje całego dnia, poza tym jest dość nieodporna na rozładowania - po dwóch latach była do wymiany. Na szczęście na aliexpress można kupić zamiennik baterii, który trzyma lepiej niż oryginał i można ją wymienić samemu.
Kask ma przejechane 30 000 km.
+ szerokie pole widzenia
+ nisko schodząca blenda
+ wentylacja
+ wyważenie
- awaryjność!
1. Mechanizm otwierania szczęki klinował się na szybie
2. Samoczynnie pękające „spinki” szyby ( to jeszcze w czasie gwarancji )
3. „Połamana” linka blendy.
Sytuację ratuje tylko fakt że części się pojawiły na rynku europejskim ale następny kask będzie od innego producenta…
Świetny motocykl budżetowy . Prostu w obsłudze i prowadzeniu .
Cześć!
Chciałem się podzielić wrażeniami z podróży niemal 2500km.
Wybrałem najlepszą pogodę i ruszyłem 04.09.2025 z Gdyni. Motocykl Shotgun 650 po pierwszej wymianie oleju przy 500km. Do tego czasu zdiagnozowałem:
- lekko myszkująca na piaście zębatka koła. Niestety nie poprawiono tego przy przeglądzie, ale nie wpływa to na jazdę i bezpieczeństwo.
- przy doposażaniu w bagażnik, oparcie pasażera oraz gmoli, zwróciłem uwagę na ocynkowane śruby, które aż się proszą, by być koloru czarnego. Niestety wygląda tak trochę tandetnie.
- gwint wewnętrzny jednego z lusterek był zbyt mocno przeciągnięty przy montażu i wymaga poprawki.
- gniazdo USB pod osłonką przy kanapie- kabel z prostą wtyczką zagina się pod kątem 90° C, grozi jego uszkodzeniem.
Na plus zasługują:
- 6 biegów i precyzja skrzyni
- regulacja klamki sprzęgła
- stopka centralna w standardzie
- łatwy demontaż kanapy pasażera z kluczykiem. Przydaje się przy zakładaniu sakw.
- czytelne, klasyczne zegary oraz strzałkowa nawigacja współpracująca z telefonem.
- metalowe przełączniki na manetkach, gdzie "konkurencja" oferuje jedynie plastikowe
- gniazdo USB do ładowania telefonu - jest
- podnóżki z blaszką odbijającą dające wrażenie przyzwoitej jakości.
Motocykl łatwo się prowadzi i dobrze wkręca na obroty. Przy tej skrzyni biegów uważam za dynamiczny i wystarczający adekwatnie do pojemności. Nie jest to demon prędkości, ale takim też nie ma być.
Z założonym kufrem, sakwami i torbą, mocno dociążony z tyłu oraz mojej wadze 100kg był nadal zrywny. Niestety przy ponad 110km/h zaczynało lekko bujać na boki. Myślę, że to kwestia złego rozłożenia bagażu.
Pozycja podczas jazdy bardzo wygodna i po trzech dniach jazdy nie doskwierał mi ból pośladów.
Bardzo dobre tłumienie nierowności.
Prędkość przelotowa 130-140km/h z momentami 160km/h podczas wyprzedzania. Przy uniwersalnej owiewce, którą założyłem, było nieco łatwiej walczyć z wiatrem. Oryginalnie Royal Enfield do tego modelu proponuje akcesoryjną krótką osłonkę zegarów, która niewiele poprawia aerodynamikę, ale wygląda dobrze.
Tankowanie co 200km.
Podsumowując:
- Nie jest to motocykl turystyczny, ale jakoś radzi sobie w trasie, z tym, że nie ma co przesadzać z bagażem.
- Idealny sprzęt do miasta i wymijanie w korkach.
- Prosta konstrukcja bez zbędnych pierdół.
- Oryginalne wydechy brzmią jak pierdnięcie gekona, ale nie męczą podczas trasy, jednak zawsze można je rozwiercić albo zmienić na akcesoryjne. Trochę drażni odstająca pozycja zamocowania tłumików, co czyni motocykl mniej ergonomicznym- może to się komuś jednak podobać.
- Prosta konstrukcja i łatwość napraw dla kogoś, kto sam chce serwisować motocykl. Nie wymaga tym samym kosmicznej wiedzy i specjalistycznych narzędzi.
Wybrałem motocykl Royal Enfield-a jako rekreacyjny pojazd do przemieszczania się z klasą w Bułgarii, gdzie spędzam większy wolnego czasu. Tam też nie można liczyć na wykwalifikowanych specjalistów, a z tą marką nawet Hindusi dają sobie radę. 3 lata gwarancji to olbrzymi plus!
Shotgun 650 dlatego, że jego design bardzo mi się podoba i wyróżnia się na ulicy. Za tą cenę optymalny wybór motocykla "daily" dla tych, którzy cenią klasykę w nowym wydaniu.
Zgrabny, łatwy w prowadzeniu i dość wygodny. Docelowo zdejmę z niego zbędne akcesoria wykorzystane w trasie i będę cieszył się z jazdy z
pojedynczym siedzeniem.
Nie wiem jak Wy, ale kupiłem ten filterek specjalnie dla tej śrubki do odkręcania i niestety cholernie się zawiodłem. Jest ona tak płytka, że klucz się ześlizgiwał. Koniec końców trzeba było i tak znaleźć klucz do odkręcania filtra, bo zapiekł się tak mocno że nie dało się ściągnąć w żaden sposób. Sam filtr OK, ale śrubka do odkręcania beznadziejna i nie jest w niczym pomocna. Kupcie normalny filtr i do niego klucz, na pewno znacznie pewniejsze rozwiązanie.
Posiadam od kilu miesięcy
moc, styl, niezawodność + + +
Moje ocena 7/10. Ta koszulka jest niezła, ale po nazwie frost - mróz spodziewałem się czegoś naprawdę ciepłego. Niestety na temperatury w okolicy zera nie nadaje się - jest za cienka i nie grzeje tak jakbym chciał. Raczej na takie temperatury +12 stopni będzie OK, czyli wiosenno jesienne jazdy.
Ten motocykl to najbardziej przeceniony i przereklamowany model 125 i w dodatku nie jest taki wcale bezawaryjny jak go malują. Bardzo poważna wada to zacierający się drugi cylinder z powodu niewystarczającego chłodzenia. Ogólnie lepiej zalać go olejem 10W50 zamiast 10W40 jak chcemy uniknąć takiej sytuacji. Po drugie to cena - nikt mi nie powie, że 10 tys do nawet 20 tys za motocykl klasy 125 to jest coś normalnego. Już lepiej zainwestować w prawo jazdy i kupić sobie XJ 600 za 4 tys - znacznie lepszy motocykl od Varadero 125. W cenie 10-15 tys można już kupić FZ6 - to już jest 5x lepsze od tego. Szanujmy się - to nie jest motocykl warty takich pieniędzy.
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0