Jazda w grupie to najtrudniejszy test motocyklisty, dlatego warto oglądać takie filmy i wyciągać wnioski. W grupie najłatwiej popełnia się błędy, które mogą skończyć się jak w tym filmie.
Sytuacja taka miała miejsce ok. 3-4 tygodni temu - motocykliści jadą w grupie wyprzedzając kolejno wszystkie samochody, nistety dla jednego z nich próba wyprzedzania na zakręcie niemal nie skończyła się tragedią - motocyklista z filmu tylko dzięki cudowi uniknął czołówki z nadjeżdżąjącym samochodem, ale mimo to cała sytuacja nie skończyła się happy endem - wpadł on w rów, który wystrzelił motocykl i jego samego wysoko w powietrze. Upadek jak słychać był naprawde bolesny i skończył się złamaniami.