Oto dobitny przykład dlaczego warto zawsze mieć na głowie kask, nawet jeśli mamy przejechać te kilkaset metrów np. do garażu ze spacerową prędkością. Czy ktoś obserwując ten film spodziewałby się że wkrótce może nastąpić sytuacja zagrażająca życiu?
Mimo że prędkość nie była duża, a wypadku można było łatwo unikąć, gdyby kierowca tego motocykla/skutera(nie widać dokładnie) nie spanikował. Widząc zjeżdżącą w jego stronę Mazde, która tylko wymijała rowerzyste nacisnął on zbyt mocno hamulec, co doprowadziło do upadku i mocnego uderzenia głową w zderzak samochodu. Nawet przy tak niewielkiej prędkości siła uderzenia była bardzo mocna, a kask okazał się zbawieniem dla bikera.
Problem nie noszenia kasków na szczęście nie dotyczy w tak dużym stopniu Polski, jednak są kraje gdzie ich zakładanie jest kwestionowane przez motocyklistów i skuterzystów. Jak widać na filmie nie jest to zbyt mądre rozumowanie.