W Petersburgu 23-letni motocyklista kierujący Triumphem wpadł on na dość głupi pomysł, aby zignorować zakaz wjazdu na most zwodzony Palace Bridge i przejechać w czasie jego otwierania.
Korzystając z tego że motocykl zmieści się niemal wszędzie ruszył do przodu z dużą prędkością - niestety dla niego most był już częściowo otwarty, tak więc bohater opowieści musiał uznać wyższość mostu. Po twardym lądowaniu, które zostało uwiecznione na kamerach przemysłowych odniósł jedynie drobne obrażenia, sam most zwodzony został także lekko uszkodzony. Motocyklista usłyszy zarzuty dotyczące aktu chuligańskiego.