Jaki olej - 10W40 czy 15W50?

Witam szanowne grono,

Mam pytanie - czy olej 10W40 będzie bardziej gęsty od 15W50? Chcę zmienić olej w mojej fz6, a doradzono mi w sklepie żeby kupić 15W50 zamiast 10W40. Co o tym sądzicie?

Robin

Trzymaj się tego co zaleca producent w serwisówce, czyli 10W40.

Polecam lekture na wieczór http://chudzikj.republika.pl/Technika/Olej/olej.htm


Im lepkość oleju silnikowego jest mniejsza, tym mniejszy opór oleju, a więc mniejsze straty mocy jednostki napędowej. Z kolei im większa lepkość, tym lepsze zabezpieczenie silnika przed zużyciem. Dobranie właściwej lepkości oleju smarnego wymaga więc pogodzenia tych skrajności.
Pierwsza część oznaczenia klasyfikacji SAE określa przydatność tego oleju w warunkach zimowych, informując do jakiej temperatury otoczenia poniżej zera zachowuje on płynność wystarczającą do prawidłowej pracy silnika: im mniejsza liczba przed literą "W", tym lepiej olej zachowuje płynność. Odpowiedni płynność w niskich temperaturach jest bardzo ważna przy rozruchu zimnego silnika: im olej bardziej płynny, tym łatwiejszy rozruch i mniejsze zużycie jednostki napędowej podczas rozruchu.
Druga część oznaczenia klasyfikacji SAE (np. 40) podaje charakterystykę pracy oleju silnikowego w wysokich temperaturach: im ta liczba jest większa, tym wyższa lepkość oleju w temperaturze pracy silnika (około 100oC) i lepsze zabezpieczenie jednostki napędowej przed zużyciem mechanicznym. Ale jeśli ta liczba jest za wysoka do danych warunków, to wzrośnie zapotrzebowanie silnika na paliwo i spadnie jego moc. Do większości współczesnych silników pracujących w polskich warunkach klimatycznych optymalną lepkość w wysokich temperaturach mają olej silnikowe oznaczone "40", a lepkość w niskich temperaturach, te oznaczone jak najniższą liczbą przed "W", np. 0W, 5W.

W upalne lato warto - szczególnie w silnikach chłodzonych powietrzem - zastosować olej o wskaźniku "50" (np. olej 20W50), a przy jeździe na krótkich dystansach w chłodniejsze dni o wskaźniku "30" (np. olej 5W30 - olej "oszczędzający paliwo"). Na polskim rynku najwięcej sprzedaje się olejów SAE 10W-40. Generalna zasada: oleje o niskiej lepkości (np. 0W30) są w wysokich temperaturach "rzadkie", powodują więc małe opory. Za reguły zalecane są do silników ciasno spasowanych, w których olej o dużej lepkości powodowałby zbyt wysokie opory. Nie każdy silnik może być smarowany energooszczędnym olejem. Olej o najwyższej lepkości wysokotemperaturowej (np. 10W60) stosuje się zwykle w silnikach pojazdów sportowych, w których panują ekstremalnie wysokie temperatury, albo też do silników luźno spasowanych.

Pierwsza litera oznacza lepkość w niskiej temperaturze - im mniejsza tym olej szybciej dociera do elementów silnika i je smaruje. Nie pamiętam gdzie czytałem, ale 80% zużycia elementów silnika ma miejsce w czasie gdy pracuje on na zimno - kilka minut po starcie silnika, więc kupno oleju typu 5W albo 0W jest nawet wskazane. Rzadszy olej w niskiej temperaturze to także łatwiejszy start i mniejsze obciążenie dla rozrusznika. Druga liczba w SAE określa odporność na wysokie temperatury - tutaj lepiej trzymać się zaleceń producenta, bo można zaszkodzić silnikowi - jeśli olej ma specyfikacje 10w60 to przy normalnej pracy w temperaturze 20 stopni może być za gęsty i płynąć zbyt wolno przez kanały olejowe w silniku, a to oznacza gorsze smarowanie. W warunkach torowych gdzie jeździ się ciągle pod czerwone pole można używać olejów 10w50 lub 10w60, na droge i w nowoczesnych silnikach lepiej trzymać się tego co podaje producent w serwisówce.

Dzięki za fachowe porady Zostaje przy 10W40. Pozdro

Witam, to mój pierwszy post tutaj.

Co do oleju - zgadzam się że lepiej trzymać się serwisówki, ale nawet sam producent daje pewną dowolność w doborze. Gęstszy olej 10W50 może wyciszyć hałasujący łańcuszek rozrządu albo zmniejszyć spalanie oleju jeśli silnik bierze olej.

Wczoraj na TVN Turbo leciał program "Będzie pan zadowolony" - goście zmienili w warsztacie olej 10W na rzadki 5W -samochód zaczął pluć olejem z rury wydechowej. Każdy silnik jest zaprojektowany dla określonej lepkości, więc lepiej trzymać się tego co mówi serwisówka - w większości wypadków to jest 10W40, a w silnikach chłodzonych powietrzem 20W50.

A ja powiem inaczej. Moja FZ6N S2 jeździła na Motulu 300V 10W40 i w tym roku po 5kkm, musiałem go zmienić (awaria alternatora). Gdy go zlałem okazało się, że jest mega czarny i mocno zużyty. Dodatkowo, w gorące dni jeżdżąc po mieście bardzo często włączał mi się wentylator.

Postanowiłem zmienić olej na Liqui Moly Racing Synth 10W50 i nie żałuję tej zmiany. Różnice w lepkości i gęstości są niezauważalne gołym okiem, a widoczne jedynie w specyfikacji (pomiędzy 300V a LM Racing Synth).
Dodatkowo motocykl rzadziej się grzeje (porównywane w tych samych warunkach pogodowych - lipiec 2016), o czym świadczy oznaczenie 50 (odporność na wyższe temperatury)

Praca skrzyni biegów i sprzęgła jest taka sama jak na 10W40 300V.

Reasumując - jeżeli nie jeździsz w mrozach możesz stosować olej 15W50. Im niższe oznaczenie początkowe (0W, 5W, 10W), tym wyższa skuteczność smarowania w niskich temperaturach.

Najważniejsze, żeby wlać olej syntetyczny - a nie produkowany w technologii syntetycznej, czy też mineralny. Ze swojej strony polecam Liqui Moly Racing Synth - jest tańszy od Motula 300V i rzadziej zdarzają się jego podróbki.

Na dowód słów powiedzianych wcześniej podam najważniejsze dane ze specyfikacji Motula 300V 15W50, 10W40, Motul 5100 10W40 oraz LM 10W50

Motul 300V 15W50:
gęstość przy 20stC = 0.878
lepkość przy 40stC = 117.4 mm2/s
lepkość przy 100stC = 17.0 mm2/s
index lepkości VI = 167

Motul 300V 10W40
gęstość przy 20stC = 0.852
lepkość przy 40stC = 82.1 mm2/s
lepkość przy 100stC = 13.1 mm2/s
index lepkości VI = 160

Motul 5100 10W40
gęstość przy 20stC = 0.871
lepkość przy 40stC = 91.8 mm2/s
lepkość przy 100stC = 13.9 mm2/s
index lepkości VI = 154

Liqui Moly Racing Synth 10W50
gęstość przy 15stC = 0.851
lepkość przy 40stC = 120.0 mm2/s
lepkość przy 100stC = 18.5 mm2/s
index lepkości VI = 172



Zainteresowani mogą sobie wygooglać, co oznaczają poszczególne parametry. Dodam tylko, że Motul 5100 10W40 to półsyntetyk w przeciwieństwie do 300V i LM Racing Synth i w Yamaha FZ6 powoduje uślizg sprzęgła i głośną pracę skrzyni biegów, choć z powyższych danych nic na to nie wskazuje..

Ja też polecam trzymać się tego, co jest zalecane a jeżeli chodzi o 10w40, to polecam zdacydowanie ten od k2 - https://k2.com.pl/produkty/k2-texar-10w-40-benzin-diesel-lpg-5-l?utm_source=ws

Niezaleznie od rodzaju, jak najbardziej polecam Ci oleje od AMJoil, tam z resztą na pewno udzielą Ci porady jeśli zapytasz.

Tak jak mowa powyżej, czyli sugeruj sie tym co zaleca producent a nie koniecznie sprzedawca. Akurat w tym przypadku uważam, ze lepsza opcją będzie wybór półsyntetyku 10w40.

Paweł_1985 napisał:

Niezaleznie od rodzaju, jak najbardziej polecam Ci oleje od AMJoil, tam z resztą na pewno udzielą Ci porady jeśli zapytasz.

Nie pasuje mi ten olej.

Liczba po literce W oznacza lepkość w większych temperaturach i w Polsce jest zalecany olej albo xW30 albo xW40.

Może lepiej sprawdzić mistrza w centrum serwisową?

Syntetyczny dobry olej to podstawa. Wymieniałem na olej Hyundai XTeer i auto mniej pali. I silnik się mniej brudzi

Ja zmieniam olej bardzo często, bo zwyczajnie na starym się nie da jeździć. Jeżeli chcesz olej, który przy tych samych parametrach chodzi miękko to KYB lub Ohlins będzie najlepsza. Z budżetowych to motul nawet w miarę działa. Jak nie chcesz grzebać to wlej zamiast 10W, 7,5W i już różnicę poczujesz. Możesz też usatwić większą poduszkę, znaczy zwyczajnie mniej oleju wlać. A najłatwiej jednak oddać komuś kto ogarnia temat.
Moim zdnaiem najlepszą jakosć w stosunku do ceny oferuje ten olej https://readytoride.com.pl/MOTUL-4T-10W40-300V-p288