Motocyklowy FAQ - Pytania i dyskusje
(Kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)
Jaki koledzy byście kask polecali szczekowy do 600zl
Głosy


Głosy


Dołóż 250 i kup se hjc is max 2
Głosy


833zł dałem dwa tygodnie temu za Ls2 Valiant FF399, piękny kask szczękowy, z wieloma funkcjami. Jestem załamany, powyżej 120km/h nie słyszę silnika, własnych myśli, boli głowa po kilkunastu minutach. Zakupiłem stopery do uszu, jest wreszcie spokój. Ale percepcja ograniczona, jadę jak we śnie, nie mam kontaktu pełnego z otoczeniem. Założyłem zwykły kask od kolegi za 300zł, jest o niebo lepszy. Póki co myślę czy go nie oddać. I jeszcze jedno, powinna być norma hałasu w kasku np. przy 130km/h, zamierzone dB w środku. Jak ponad 96dB zakaz wprowadzenia do obrotu, bo to bubel.
Głosy


Zatyczki Alpine robią robotę. Wyciszają wiatr, ale resztę słyszysz. Polecam.
Głosy


Zbliża się zima, będą przeceny na starsze modele Nolana. Możesz kupić N104 - bardzo solidny garnek.
Głosy


Potwierdzam - HJC IS-Max 2 to kozak. Dobra wentylacja, w miare lekki. Szukaj również Lazera - z tańszych kasków to jedyna sensowna marka. Wybierz najlżsejszy kask - te ponad 1700 gram są strasznie męczące na trasach. Ja przekonałem się że 200 gram to kolosalna różnica w przypadku kasku.
Głosy


Jeśli szukasz szczękowca do 600 złotych to polecam Ci LS2 FF324 METRO. Nie jest to kask idealny, ale wątpie żebyś znalazł w tej cenie taki. Na pewno nie jest cichy, ale jest wygodny, dobrze dopasowany i ma dobrą wentylacje.