Motocyklowy FAQ - Pytania i dyskusje
(Kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)
Piszczący hamulec
Głosy


Witam
Wczoraj podczas jazdy (po zrobieniu około 30km) usłyszałem, że piszczy tylny hamulec.
Na początku sezonu wymieniałem klocki (niebieskie nissiny) i zrobiłem od tamtej pory około 1000km
Płyn hamulcowy jest i też był zmieniany na początku sezonu, nie czuję żeby moto gorzej hamowało czy coś.
Czy może to być wina starej tarczy?
Głosy


Kiedy zakładałeś te Nissiny? Być może zeszkiły się bo ich nie dotarłeś - np. mocno przyhamowałeś zaraz po wymianie. To jest najczęstsza przyczyna piszczących klocków.
Głosy


Klocki zmieniałem na początku tego sezonu (koniec marca), sądzę, że wyszłoby wcześniej gdyby były źle dotarte
Głosy


Rozbierz zacisk i przesmaruj tylną ściankę klocków smarem miedziowym tam gdzie styka się z tloczkami
Głosy


Możesz jeszcze zetrzeć grubym papierem ściernym i powinny przestać piszczeć.
Głosy


Posmaruj tarcze towotem, przestanie piszczeć ;) A na poważnie, to zakładam, że od marca nie robiłeś nic przy hamulcu, więc po prostu go wyczyść. Na piszczenie powinno pomóc samo przetarcie tarcz brake cleanerem, ale jak już tam wejdziesz, to przejedź tłoczki i okolice uszczelek szczoteczką do zębów z cleanerem i powierzchnie klocków delikatnie druciakiem z nadmiaru pyłu, bo to jest operacja, którą warto robić przynajmniej 3-4x do roku, żeby hamulce pracowały optymalnie. I na litość boską, nie smaruj niczego miedzią!
Głosy


@KAAMOS dlaczego odradzasz smar miedziowy?
Głosy


Bo do tego nie służy. :P Odradzam w ogóle smarowanie czegokolwiek poza pinami od pływania zacisków, bo realnie mogą być tego jedynie dwa efekty: 1) klejenie się brudu, co wpłynie negatywnie na pracę tłoczków i zużycie ich uszczelek 2) smar się stopi od wysokich temperatur i rozchlapie dookoła, oraz po tarczy, więc jeszcze raz klejenie brudu gdzie się da, a do tego zanieczyszczona tarcza Sceptyków z góry odsyłam do instrukcji serwisowych ich pojazdów, gdzie jest dokładnie opisane, co należy smarować w układzie hamulcowym. Polecam za to od czasu do czasu czyścić zaciski. Będą pracowały lepiej i mniej piszczały. Ja co kilkaset km przedmuchuję je kompresorem z nadmiaru pyłu i spłukuję cleanerem, a jak czuję, że nie pracują optymalnie (przy zazwyczaj dobrej pogodzie jest to ok. 3000km), zdejmuję je i przelatuję szczoteczką.
Głosy


Dzięki, faktycznie nic nie robiłem z hamulcami od marca
Głosy


To ja dodam jeszcze jedno odnośnie piszczących hamulców. Są takie klocki, które piszczą i nic się nie zrobi. Żaden zabieg nie pomożę - pozdrawiam właścicieli TRW Lucas :D
Głosy


Bambosz, oj już nie przesadzaj. ;) Ja mam TRW, prawdopodobnie mieszankę SV (nie widać już oznaczeń, a zakładał je poprzedni właściciel), w CBRce, którą serwisuję jak opisałem wcześniej i jakoś nie piszczą. Za to w enduro, które czyszczę co najwyżej przez wjechanie do rzeki (bo i tak tuż po wyjeździe będzie znów uwalone, więc musiałbym za każdym razem przeserwisować, a mi się nie chce), mieszanka SI wyje jak cholera przy hamowaniu. :P Nie chce mi się teraz czyścić tych zacisków i tarcz w ramach testu, ale o ile pamiętam, czyste piszczą przynajmniej o wiele mniej, jeśli nie prawie wcale. Po mojemu, jak się dba, tak się ma, choć zapewne sama konstrukcja zacisków i styl hamowania też mają wpływ.
Głosy


Przegrzales klocki
Głosy


A posmarowałeś tył klocków oraz tor suwu klocków smarem miedzianym?