Motocyklowy FAQ - Pytania i dyskusje

Ja dotychczas używałem motula chain clean C1, ale ostatnie spadki cen substancji ropo-pochodnych pobudziły moją poznańską oszczędność i zastanawiam się nad zmianą. Co myślicie o nafcie lub benzynie ekstrakcyjnej. Jak działają na uszczelki?

Nafta najlepsza. Tania, skuteczna i bezpieczna dla oringów

Benzyna ekstrakcyjna jest dobra tylko jak chcesz pozbyć się szybko swojego łańcucha :D

Nie chce mi się rozwodzić, więc po prostu wkleję link. https://www.youtube.com/watch?v=UrEpAUi_QKA W skrócie: nafta jest git, używana od zawsze. Jak masz pod ręką WD-40, to też się nada i to tyle z chałupniczych sposobów czyszczenia. Większością innych (skutecznie usuwających smar) substancji uszkodzisz uszczelnienia.

Z tą naftą to też ne jestem do końca pewny - czy ktoś badał wpływ nafty na gumę? Ja swego czasu myłem motocykl ropą - jest podobna do nafty, tłusta i myślałem że nie może zaszkodzić, ale po pewnym czasie gumowa osłona linki prędkościomierza popękała - nie od razu, ale po paru takich sesjach. Ja bym się trzymał środków, których producent zapewnia o tym że są bezpieczne dla gumy. Nie musisz kupować wcele motula - dużo tańszy jest mannol chain clean albo autoland. W środku pewnie ten sam środek do czyszczenia, tylko nie płacisz za etykietkę.

No i miałem racje - nie będe wklejał całej odpowiedz, bo pewnie autor możę sobie nie życzyć: W miarę możliwości nie używajcie do mycia łańcuchów o-ring czy x-ring nafty. Nafta oświetleniowa, czy nawet kosmetyczna ma bardzo zły wpływ na gumę, nawet olejoodporną. Pod ciągłym wpływem nafty guma puchnie i staje się krucha (tak jak wspomniałem, nawet olejoodporna). Post na forum Łódzkich motocyklistów: https://motocykle-lodz.pl/topic/11050-mity-motocyklowe-co-prawdą-a-co-nie/page/2/

Przecież producenci motocykli w instrukcjach serwisowych zalecają, aby łańcuch myć tylko w nafcie

Nie ma czyszczeniu łańcucha ale na płukaniu silnika jeden z yt-berów testował. Nafta nie miała żadnego wpływy na oringi i inne uszczelnienia silnika. Nafta jest bezpieczna

A te mity o jej szkodliwości to wymysł producentów "profesjonalnej" chemii... Amen

Stosuje od wielu lat naftę. Wszystko jest ok z łańcuchem i oringami. Zestaw traktowany naftą wytrzymuje u mnie lekko 50tys km. Pewnie i latał by więcej ale już nierównomierne wyciągnięcie łańcucha daje znać o sobie. Oringi oczywiście wszystkie całe. A dość często myje w sezonie naftą

Ja stosowałem cleanera z pracy bo za darmo, ale od kiedy pożałowałem 500 i kupiłem scotoilera, problem znikł, łańcuch kolo15000 kilometrów, i nawet nie jest w połowie naciągu, rewelacja, smar olej do samochodowych skrzyń biegów {cichy zamiennik} ale koło też upaćkane tylko dużo mniej, wydatek duży ale zwraca się po sezonie {zależy kto ile jeździ}