Gość: Woocash94
Ponad półtora roku szukałem motocykla klasy 125. Przerabiałem praktycznie wszystkie propozycje, zarówno nowych chińskich motocykli jak i używanych japońskich. Ostatecznie mój wybór padł na używanego przez 1 sezon Junaka RS Pro. Nie żałuję tej decyzji. Motocykl jest na gwarancji, nie mam z nim żadnych problemów. Jest wykonany solidnie, nie wieje tandetą znaną z innych chińczyków. Nic z tych rzeczy. Silnik bazuje na Yamasze YZF 125R. Jest to najbardziej zaawansowany technicznie "chińczyk" dostępny na naszym rynku. 4-zaworowa głowica, chłodzenie cieczą, bardzo dobre hamulce tarczowe, ponad 12 KM mocy z bajerów mamy wskaźnik zapiętego biegu, temperaturę cieczy chłodzącej, światła awaryjne, fabryczną ładowarkę USB, ledowe kierunkowskazy i tylną lampę, ledy są również z przodu co nadaje szyku i pokazuje, że mamy do czynienia z nowoczesną stylistyką. Bardzo podoba mi się sposób umiejscowienia przednich kierunkowskazów, ponieważ wbudowano je w owiewki, które z kolei są całkiem szerokie, dzięki czemu nasze kolana nie są narażone na wiatr. Prędkość przelotowa wynosi 115 km/h. Najszybciej z lekkiej górki jechałem nim 130. Największe wrażenie ten sprzęt robi jednak na żywo. Kanapa jest bardzo szeroka, co pozytywnie wpływa na odbiór motocykla, nie wygląda jak rower z silnikiem w przeciwieństwie do wielu innych 125. Ma szerokie opony (tył 130, przód 100) i fenomenalnie składa się w zakrętach, jak przystało na "sporta". Junak RS Pro jest pozytywnym zaskoczeniem, ponieważ wygląda i brzmi bardzo dojrzale (lepiej niż zwykły RS). Technicznie, nie mam z nim żadnych problemów. Jestem bardzo dokładną osobą i na początku drażnił mnie luz na klamce sprzęgła (typowa bolączka, zaradziła podkładka) i luz na kanapie. Problem rozwiązałem w przeciągu 20 minut kilkoma gumowymi kosteczkami. Jakość chińskich maszyn poszła bardzo do przodu, polecam nie sugerować się stereotypami tylko na własnej skórze przekonać się jak jest na prawdę. Dodam jeszcze, że ten Junak produkowany jest w fabryce Yamahy i przechodzi kontrolę jakości. Moim zdaniem wart swej ceny!
Gość: Gość
Ogólnie dobry jako pierwszy motocykl. Kosztuje ile kosztuje i jak na tą cene wad nie jest tak wiele.
To co najbardziej wkurza to szarpanie silnika przy 5-7 tys obrotów, fatalnej jakości ślizg łańcucha. Sam łańcuch też nie należy do zbyt mocnych, do tego bardzo często palą się żarówki przednie. Oprócz tego przednia owiewka wpada w wibracje od silnika. Nie są to usterki dyskwalifikujące Junaka, ale mogą nieco denerwować.
Gość: Maciej
Wstawiam swoją opinię z pierwszej jazdy Junakiem RS125 Pro po przesiąść z Hondy CBF600S.
Junak ma 4 lata i niecałe 10000 przebiegu.
Jestem zaskoczony jak gładko pracuje silnik, drgania są minimalne. Oddaje moc bardzo równo. A przy tym basowo sobie terkocze - przyjemnie. Skrzynia biegów nie haczy, trochę ma nie wyraźny moment zapięcia biegu, ale działa bardzo dobrze, bez zgrzytów. Elegancko zmienia się biegi bez sprzęgła - w górę a jak trzeba to i w dół, ale wtedy lubi szarpnąć. Silnik ma relatywnie ciężkie koło zamachowe, co objawia się na plus dobrą kulturą pracy, a minus jest taki, że przy zmianie biegu w górę bez sprzęgła należy całkiem odjąć gaz. 2 innym wypadku żabka gwarantowana. Ze sprzęgłem idealnie.
Motocykl jest bardzo lekki prowadzi się pewnie i nie męczy. Siedzenie wygodne chociaż dla mnie jest trochę krótki - muszę siedzieć na końcu miejsca kierowcy mam 180cm wzrostu. Zawieszenie jest miękkie, ale nie dobija na dziurach, ani przy hamowaniu.
Prowadzenie jest iście rowerowe. Można tym zawracać "na pięcie". Minus tego jest taki, że jest czuły na wiatr. Z jakiejkolwiek by nie wiał strony. Boczny, bo jest lekki i nosi go po drodze. CBFka jednak jest prawie 2x cięższa i taki wiatr jak miałem nie zrobiłby na niej wrażenia. Przedni wiatr ogranicza osiągi, ale i tak 100 jest osiągalny na pofałdowanym terenie, a tylny wiatr dodaje skrzydeł.
Wracając jeszcze do skrzyni biegów; jest tak zestopniowana że 1 jest właściwie tylko do ruszania 2, 3 i 4 pokrywają w miarę sprawnie cały zakres prędkości użytecznych, a 5 jest typowo do oszczędzania paliwa w trasie. Na 5 każda lekka górka to wyzwanie. W trybie miejskim można zapiąć 3 i przelecieć całe miasto bez zmiany.
Hamulce są dwa, z czego przedni całkiem niezły daje radę z Junaczkiem, ale tylny to raczej ozdoba można o nim powiedzieć tylko to że jest.
Podsumowując, jestem pozytywnie zaskoczony jakością i wykonania i prowadzenia. Wiadomo 125 to nie rakieta, ale spokojnie w ruchu drogowym nie zamulamy, a nawet da radę co wolniejszych w wyprzedzić. Z wad to, krótki i lekki - podatny na wiatr. Ale te cechy mogą być zaletą dla początkujących. Jak spieszę się mechanicznie napiszę jak zrobię parę tras.
Gość: Tomek
Mam takiego 1 sezon Potwierdzam inne komentarze, .że jakośćwykonania moto bardzo dobra. Faktycznie muli na 4-5 biegu przy 5-6 tys. obr ale jest raczej problem fltra powietrza. Przerobilem temat w ten sposób że nie mogąc dostać oryginalnego filtra włożyłem wkład z inmego i dalem gaznik od yamahy majesty z automatycznym ssaniem, które podłączyłem zamiast gniazda usb i pomogło na szarpanie ale leciutko słabszy Teraz kupilem.oryginalny filtr i zalożylem oryginalny gaźnikni na razie ok. Z filtrem.trzeba uważać, żeby nie kłaść razcej nic po siedzeniem przy wlocie bo niewielka przeszkoda przed wlotem i moto
I moto bardzo slabnie. Ogólnie jak na 125 to smiga dobrze Super