Jeżdżę skuterem 125. Prędkości do 115km/h. Na suchym i w deszczu.
Najpierw wymieniłem tylną. Zmiana była zauważalna, ale nie powalająca. Po 3 latach wymieniłem przednią oponę (tu pojawia się pytanie, po co tyle zwlekałem?). Zmiana przyczepności ogromna. Motorek przestał mi uciekać w zakrętach.
Poprzednie opony to fabryczne Maxxis, po kilku latach mocno stwardniałe i lekko spękane (nie wiem jak twarde były jako nowe).
Michelinki są super. Dobra przyczepność. Po 15000 tylna opona mało zużyta.
Szkoda zdrowia i nerwów, aby jeździć na plastikowych oponach tylko dlatego , że jeszcze przejdą przegląd (mowa o kilkuletnich fabrycznych Maxxis w skuterach Kymco).
