Kawasaki ZX-6R 636 Ninja (Model 2005-2006)

zx-6r 636 05-06r. Najmocnieszy i uznany jako motocykl nr 1 w swojej klasie w 2006r. Bardzo wyżyłowany silnik, który posiada 136km. Bardzo stabilny i lekki. Jeden z najlepszych motocykli do stuntu

Najlepsza sportowa 600ta. Dodatkowe 36cm robi swoje - moto ciągnie niesamowicie. Silnik jest nie tylko mocny ale i bezawaryjny. Sam prowadzi się w zakrętach - wystarczy lekko pchnąć kierownice i już jedzie gdzie chcemy. Zejście na kolano to bułka z masłem dla 636. Kolejna zaleta to wygoda podobna nawet do takich sprzętów jak CBR F4. Kawa jest znacznie wygodniejsza od konkurencji. Jeździłem trochę R6 kumpla i nie ma co porównywać Dla mnie to najlepsza 600ta jaką można kupić. Polecam.

Zdecydowanie potwierdzam zdanie przedmówców. Kawa ZX-6R 636 przebija konkurencje. Moto ma niesamotego kopa. Prowadzi się idealnie przy dużych i małych prędkościach. Bardzo wygodna pozycja dla kierowcy - nie męczy nawet po długiej jeździe. Bezawaryjna, na wtrysku. Polecam każdemu kto ma trochę oleju w głowie i nawiniętych troche kilometrów na innym moto, bo raczej nie polecałbym tego motocykla jako pierwszego w swojej karierze. Kawa 636 wymaga już jakiegoś doświadczenia na motocyklach.

Super sprzęt ,kto raz posmakuje ten nigdy nie zmieni kawy na nic innego.

bardzo dobry motocykl. Silnik i skrzynia pracuje bardzo dobrze. mega lekki i zwrotny. jest odrobinę większy niż cbr600 czy r6 z tych lat ale jak dla mnie to dobrze. Wcześniej miałem przez 3 lata zx6 z 2001r. Dół jest podobny ale po przekroczeniu 10 tyś obrotów 636 pokazuję pazur i kreci się aż do 16 tyś obrotów. Na gumę idzie bez problemu. Nawet dziewczyna nie narzeka jak jedzie z tyłu. Da się bez problemu przejechać dłuższą trasę i nic nie boli. Hamulce są o wiele lepsze. Spalanie to 6 - 7,2 nawet przy ostrym katowaniu. Motocykl na wtrysku także nie ma problemu z odpalaniem nawet w zimne dni. minus to taki że oryginalna szybka nie daje radę. Już przy 100km/h wieje jakby się jechało bez niej. Wymieniłem na akcesoryjną i problem nikł. Drugi minus to oryginalny wydech. Cichy, że jak się stoi na światłach to się zastanawiasz czy silnik zgasł. Ale największa wada jak dla mnie to światła. Pali się tylko jedna lampa co daje bardzo słabą widoczność w nocy w trasie. Poza tym szczerze polecam. Problem tylko taki że ciężko dostać zadbany egzemplarz ale warto taki poszukać. Nie polecam na pierwsze moto bo potrzebne jest już doświadczenie.

Najlepsza 600-ta (ups sry, 636) jaką jeździłem, a rocznik 2006 to już kwintesencja tego modelu i innych tej klasy motocykli, wcześniejsze modele nie były tak wygodne i dynamiczne, nawet roczniki 07, 08 chowały sie w cieniu 05-06.
W porównaniu z innymi porównywalnymi pojemnościami i innymi markami 636 wypada o wiele lepiej. R6, gsxr, cbr zostaja z tyłu nie tylko na winklach ale i prostych. Rwie na koło aż miło z 1 i 2 bez kalamy przy ok 6-7tyś obr.
Na tym 636 udało mi sie juz nie raz zostawić tez w tyle nie jedną 1000cc (także 900, 750 etc). Moja max V 278km/h. Moja Max trasa 240km w jedna str. nie czułe wiekszego zmęczenia pozycja.
WG MNIE:
Zalety:
-zawieszenie (dość miękkie nawet na ustawieniu hard, regulowane)
-hamulce (żylety, wbijają w asfalt)
-dynamika/silnik/ram-air (kpoie w całym zakresie obrotów, no może ponizej 3-4tyś nie ale jak to każda kawa ;P )
-sprzęgło (antyhopping) biegi wchodza jak w masło nawet bez klamy.
-waga/lekki ok 180kg na mokro
-pozycja kierowcy/wygoda (oprócz pasażera)
-sam sie kładzie w winkle

WADY:
-ciągle to dalej i tak "tylko" sześćsetka, nowsze lytry sa dużym wyzwaniem (na torze i autostradzie, po miescie nie widac róznicy żadnej)
-niewygodna dla pasażera
-seryjny tłumik jest cichszy od ele.szczoteczki do żebów (ale tylko na biegu jałowym przy zamkniętym exupie, na szczescie łatwo go przerobić na przelot)

Najlepsze moto na jakim jezdzilem a jezdzilem juz na naprawde wielu modelach w wielu pojemnosciach od 50 do 1300. Moc i dynamika jak liter a porecznosc i zwinnosc szescsety. Diabel. Plynna charakterystyka pracy w pelnym zakresie obroow. Dynamiczny i elastyczny. Prowadzi sie jak przyspawany do drogi. Na torze tez wymiata. Ta wykokszona 636 potrafi zostawic w tyle nie jednego litra tak na torze jak i na drodze. Zawieszenie regulowane tyl i przod. Ma nawet lap timer do liczenia okrazen na torze co tym bardziej podkresla jego sportowy charakter. Sprzeglo rewelacja. Hamulce jak brzytwy. Oswietlenie super. Lampy daja rade.nawet w slaba pogode w nocy. Polecwm doswiadczonym. Nie polecam poczatkujacym i tym co nie maja opanowania prawej reki. To dziki motocykl z ukrytym diablem powyzej 8tys obr. Obowiqzkowo wymienic tlumik i dolozyc amorek skretu

W końcu sie dorobiłem swojej 636 :D
Pierwsze jazdy REWELKA. Moge ją jedynie porównać do motorów jakie miałem/używałem:
lepiej kładzie sie w winkle niż R6, cbr600 i dytona.
mocy zapas jak w litrze (RN09 połknięta na winklach)
hamulce gorsze niz w r6 czy 954 ale idzie to mocno poprawic stalowym oplotem.
Leciutka aż miło, idzie na gumę lepiej niż inne dosiadane.
Bdb pozycja za sterami, czucie maszyny rewelacyjne całym sobą.
Popieram przed mówców b.dużo sprzętów łyka na starcie, nawet pojemności 750,900,1000 (a to niby 636 tylko).
Silnik elastyczny i bardzo mocny.
Oświetlenie na 6/10.

Moto kupiłem na koniec tamtego sezonu i jeszcze po szlifie tak wiec roboty było dużo z przygotowaniem ale zimą dałem rade wraz z kolegami i już ponad tyś. km za mną ostrych testów w tym sezonie więc dop teraz coś więcej mogę napisać.
Jest to moje 7'me moto, rocznik '06 a przesiadłem sie hondy 929 2000r. Nie jeden zapyta: "kto sie przesiada z 9'sety na 6'sete?" odp: JA! :P i nie żałuje tego ani ciut, ale porównam kawe tylko do poprzedniego mojego motocykla 929, nie bede sie spuszczał na porównaniach do wcześniejszych, chyba ze komuś zależny to niech pisze.
Ale do konkretów - nie można sie do niczego doczepić, wszystko jest w tym modelu IDEALNE.
Prowadzi sie jak po sznurku, przewidywalny i płynny przejazd na każdej prędkości i każdym złożeniu, ale w porównaniu z 929 gwałtowniej schodzi w zakrętach, co dla mnie jest atutem, honda schodziła wolniej i nie miałem na niej tego wyczucia w złożeniu co na kawie.
Mocy nie brakuje, jest jej kurde DUŻO!, dynamika i elastyka silnika porównywalna a momentami z 929 ale tylko momentami bo 636 jest moim zdaniem lepsze, ma lepszy dół (i wyższe zakresy też), ładniej pracuje i ma tego przysłowiowego diabła. Prędkości max oba modele mają takie same (na moich testach). Spalanie Podobne - ok6l. przy spokojnej jeździe, ok 9 przy dynamicznej).
Jest dość wygodny ALE tu na plus dostaje 929, była ciut wygodniejsza, można myło śmiało pomykać długie dystanse nawet z pasażerem, na 636 pasażek cierpi, kierowca tez ale po dłuższej jeździe dopiero, za to na 636 wygodniej sie siedzi przy typowo sportowej jeździe, ostre zakręty, kolano itp.
Zawieszenie: porównywalne aczkolwiek kawa ma ciut twardsze i jakby lepiej sie trzyma i mniej pływa, nie umie tego opisać trzeba pojeździć.
Sprzęgło: ukłon w str. konstruktorów, biegi wchodzą jak malina, góra, dól i nie blokuje sie koło.
Hamulce tu ciut lepiej wypadała honda ALE po zmianie w kawie przewodów na oplot, wymianie klocków i płynu trzeba uważać by nie stopować na przednim.
Bardzo dobre rozwiązanie z osobnymi reflektorami do drogowych i mijania, o wiele lepiej widać w nocy.
Gumowanie: kawa bije wszystkie moto na głowe, konice w temacie.

Kurde ale żem sie rozpisał :P
POLECAM MODEL KAŻDEMU kto ma doświadczenie i jest samobójcą ;)
Model nie na pierwsze moto, ale dla ludzi umiejących opanować nerwice prawego nadgarstka.
Przekokszona 6'seta ucierająca nosa litrom.
Nie żałuje zakupu.
Moto chyba zostanie na dłużej niż inne ;)

Nie będę dużo pisać bo gwiazdki pokazują opinie, dodam tylko że to co potrafi tak konstrukcja przeszło moje szerokie oczekiwania. Jakbym wcześniej nie znał tego modelu a ktoś by mi naklejki pościągał to bym nie powiedział że to jest motocykl klasy 600. Budowa typowo sportowa. Moc, osiągi, prowadzenie zawieszenie idealne, hamulce dobre mogły by być lepsze, wygoda b.db. do 3-4 godz jady potem juz trzeba dużo odpocząć ;)
Ładny dół, elastyczny silnik, kręci do zamknięcia obrotomierza, płynny w zakrętach, super rama.
Ogólnie miazga. jak wyżej, również polecam ALE NIE początkującym lub tym co jeżdżą dop. 1-2 sezony!!!
Z minusów jak dla mnie oświetlenie, jakieś słabe u mnie jest i to że ciężko dostać pewną sztukę, całe allegro itp to jakieś "posklejane okazje"

Cześć jestem tu nowy, mówią mi trampek bo mam stope 46 :/ a 1,6m wzrostu :/
chciałem coś napisać więcej, tak od siebie ale powyższe opinie wyczerpały mi możliwości.
Indywidualnie dodam, ze motocykl w posiadaniu u mnie od 1,5 sezonu, rocznik 06, full oryginał, na exupie- to ważne, wcześniej mialem R6, cbr F3 i starego srad'a ale ALL jakies po wieś tuningu i darły ryja niemiłosiernie. Za to to co potrafi ten model przeszło moje oczekiwania jak i innych wyże, jak ktoś wyżej napisał "wykokszona szescseta która wciąga litry nosem" potwierdzam to i podpisuje sie pod tym wszystkimi kończynami. Dodam że większość litrów to tępo osłabione sztuki przez nieumiejętnie dobrany komin przelotowy, tym bardziej mam łatwiej:P no ale co do 636, wygoda (siedzi sie "W" a nie "NA" motocyklu co daje duża wygodę i super prowadzenie (pokonuje zakręty jak przyklejona), osiągi rewelacyjne duży zapas mocy na każdym biegu i nawet w dolnych zakresach obrotów - no bajka poprostu, , zawieszenie też bajka, można je idealnie dopasować do kierowcy, mit z pękającymi ramami to chyba tania sztuczka konkurencji, hamulce poprawne dość mocne (ale moja R6 miała ciut lepsze), lampy nie dość że ładne to jeszcze spełniają funkcje i oświetlają rewelacyjnie droge nawet nocą w deszczu.
No i ta ponad czasowa prezencja, MOIM zdaniem jeden z najładniejszych modeli, zwłaszcza cały czarny (sam mam zieloną ale przemaluje jak nazbieram hajsu :P )
Jestem doświadczonym motocyklistą (od 10lat w siodle i kilkanaście modeli przetestowane) ale ta sztuka potrafi mnie nie raz zaskoczyć :P
Polecam, ale tez nie początkującym, prawie 140KM, mała masa i nieziemska elastyka silnika potrafią wystraszyć.
Do tej pory najlepsza maszyna jaką miałem.
Jak czas pozwoli dopisze swoje wrażenia z innych posiadanych (ujeżdzanych modeli)
pozdrawiam wszystkich i szerokości

Bardzo dobry model, jak na "sześćsete" to mocy i dynamiki w cholere i i jeszcze troche, prowadzi sie doskonale, lekka i zwinna maszyna, widać że dopracowana pod każdym względem, aha i popieram przedwpisowców - litry mają z nią nie lada problemy, no chyba ze inna kawa np zx10r to juz sie zabawa zaczyna na poważnie :P
Zresztą kawasaki ma coś w sobie takiego drapieżnego. podoba mi sie to aczkolwiek na początku jest strach. Dlatego napewno nie jest to sprzęt dla początkujących

co tu dużo pisać, rewelacja, jest to mój 4'ty moto ale pierwsze ze stajni kawasaki, teraz juz wiem ze przy tej marce zostanę,a długo marzył mi sie ten model, sam model idealny pod każdym względem, nawet hamulce sa wporzo choć poprawiłbym je stalowym oplotem, lampy też mogłyby być ciut mocniejsze ale i tak jest super, mocny lekki zwinny wygodny i wg. mnie najładniejszy model motocykla jaki w ogóle zaprojektowano. :D

Cześć, Nie mam za bardzo porównania bo to mój drugi motocykl w karierze (nie liczę przejażdżek na motocyklach od kolegów) ale po kilku miesiącach użytkowania powiem że nie mam sie do czego doczepić, idealny pod każdym względem, zwłaszcza poręczność, prowadzenie i dynamika.
Nawiązując do ostatnich słów jakie czytałem w internetach "takie coś powinno się trzymać zamknięte w klatce a nie dopuszczać do ruchu na drogach publicznych" :P - petarda!

Najlepsza ("powiększona") sześćseta EVER!
Nie ustępuje litrom ani na drodze ani na torze, wciąga nosem inne 600, kawasaki tym modelem pokazało, że ich technologia i innowacyjność przewyższa inne marki ;) Na drodze jak i na torze wymiata aż miło, polecam sportowy ukł. wydechowy, filtr pow. K&N i PowerComandera - poprostu ogień i orgazm. Wg. mnie brak słabych punktów. Jedynie R6 z 2007 roku może sie z nią lekko równać.
Dzikus o dużym zapasie mocy, ale przyjaznym i stabilnym prowadzeniu.
Nie zbyt wygodny na dłuższe trasy ale to w końcu sport a nie turystyk.
No i jest to jeden z najładniejszych motocykli z wyglądu, zwłaszcza w czerni.
Ode mnie max pkt. :D a "haters gona hate" i tak ;)

Jak widać po opiniach poprzedników , motocykl rewelacyjny, i potwierdzam osobiscie w 100%
Na bolączkę słabych swiateł mogę polecić wymianę żarówek na
"Osram Hyper Blue" czesto wracam po nocy i na prawdę dają rade tak że polecam :)
Co do hebli to mam stalowy oplot i jest mega.
Na Kawe przesiadłem się z Sv 650s , dlatego dól mnie nie powalił,ale to co Kawa robi od 8 tys to jest MASAKRA (sv się kończy gdzie kawa zaczyna) , latam już nią rok a dalej mnie zaskakuje :D
Posiadam Kawe w kolorze niebieskim,i jest przepiękna :)

Same plusy i pozytywy

Minusów dla mnie nie ma! wymieńcie żarówki , zakładajcie oplot i będziecie mieli idealne moto :)

Ma u mnie dożywocie!! :)

Jest bardzo dobrze ale nie idealnie, pomimo to daje max pkt. 10/10,
moto mocne, super dynamiczne i elastyczne, prowadzi sie jak przyklejone do asfaltu, z "minusów" jesli w ogóle można tak powiedzieć to hamulce - mogły by być ciut mocniejsze, na drodze dają spokojnie rade ale na torze już tak nie do końca, oświetlenie tez, jak już inni zauważyli, lampa duża ale jakoś nie daje dużo światła, czasem muszę śmigać na długich, no i wygoda, hmmm... na drodze taka sportowa pozycja to katusze na dłuższą chwile, na torze sprawdza sie bardzo dobrze.

Witam
Moto u mnie od sezonu dopiero i od dokładnie od 7263km :D
może to nie wiele ale zdążyłem go potestować chyba w każdych warunkach.
Prowadzenie jak po sznurku, lekki i zwinny, ciasne zakręty łyka jak młody pelikan ryby, większe łuki to w ogóle żaden problem, a z dobrymi oponami to już poezja zakrętów, świetnie wyważony.
Silnik mocny, super mocny zwłaszcza w średnich i wysokich partiach obr., na początku to sie zastanawiałem czy to na pewno klasa 600+, tym bardziej że mam porównanie do o wiele wyższych pojemności. Praca zawieszenia cudowna a i regulacja pełna co daje znakomitą możliwość ustawienia go pod swoją wagę i sposób jazdy. Sprzęgło i skrzynia biegów - chyba najlepsza jaką miałem okazję użytkować.
Jedynie czego mógłbym sie na siłę doczepić to hamulce, są dobre ale nie pasują do idealnej całości :P poprawiłbym je stalowym oplotem, oraz wygoda - jest to motocykl SPORTOWY i czuć jego charakter w pozycji za sterami - na drugi koniec polski nie zajedziesz bez bulu.
Ktoś narzekał na lampy, rzeczywiście słabe ale nie ma tragedii ;)
Podoba mi sie ten sprzęcik naprawdę , nie wróciłbym juz do R1 czy 929, po prostu lepiej mi sie nim jeździ, frajda z jazdy niesamowita i prowadzenie pewniejsze, poza tym efekty jazdy o wiele lepsze (szybciej i łatwiej pokonuje mi sie nim zakręty itp.) staraty z pod świateł z piskiem albo na gumie, litry wymiękają, i kolege tez się nimzafascynował i jest na etapie szukania takiego samego obecnie lata na R6.
Na koniec dodam że uważam że jest to jeden z najładniejszych modeli, co potwierdza moja dziewczyna i porównała go do szczerbatka :P

PETARDA!!!!!!!!!!
tyle w temacie
aha nie dla początkujących
i światła słabe :P poza tym PETARDA że ja Pier**** :P

Szczerze polecam 636 z 05-06 mam z 2006 moto jest naprawdę szybkie-ładnie przyśpiesza,dobrze się składa w zakręty jest łatwa w prowadzeniu

Witam serdecznie wszystkich,
ze swojej strony polecam ten motocykl, naprawdę solidna, mocna i piękna konstrukcja, lekki i stabilny, prowadzi się świetnie zwłaszcza w zakrętach, bardzo dobrze wyważony, a przy tym zbalansowany mocowo co w połączeniu daje razem bdb właściwości jezdne nawet przy ostrym wyjściu z zakrętu, zawieszenie regulowane i z dużą możliwością ustawienia pod siebie i swój sposób jazdy = idealne wyczucie maszyny.
Nawet wygodny na krótkie latanie i ostre winklowanie, czy jazdę torową, jednak turystą to on nie jest, mnie z racji wieku (45lat) i mocno sportowej pozycji za sterami bolą plecy i ramiona już po ok 1,5h na siodle.
Hamulce na seryjnej pompie i gumowych przewodach pozostawiają ciut do życzenia ale dają i tak świetnie rade.
Stąd ta gwiazdka niżej w ocenie ogólnej.
DUŻY plus za wygląd/stylistykę - wg. mnie jeden z najładniejszych modeli, choć nie przesadzony w "smaczki".
Polecam, ale jak sie już to wyżej powtarzało - nie początkującym bo mocy nawet sporo i dynamika ogromna.
pozdrawiam

Cześc wszystkim, Zielonka ujeżdżam dopiero pierwszy sezon ale wrażenia już nie pozwalają spokojnie zasnąć;)
Po przesiadce z Hondy 600RR '04 wg mnie różnica spora pomimo równej klasy. Kawa ma jakby więcej odczówalnej przez kierowcę mocy, choć dół wydaje sie byc odrobinkę słabszy, poza tym mega dzikus. Bardzo sportowa pozycja dlatego jest niewygodna do długich podrózy ale do mocnych pochyłów i na tor to rewelacja. Miłe i pewne prowadzenie z rewelacyjnym zawieszeniem czytającym dokładnie podłoże po którym jedzie, trzeba tylko uważać bo lubi sie gwałtownie mocno kłaść w zakręty, ale pomimo tego trzyma sie zakrętu jak uchodźca tratwy. hamulce pomimo gumy spisują sie super, nawet na torze.
Jedynie co jest do d*** to światła, po nocach lepiej nie jeździć, kompletnie nic nie widać, tylko na 5m przed moto potem ciemność. kombinowałem z mocniejszymi żarówkami i regulowaniem lampy ale nic nie dało.
Wygląd BARDZO ładny - jeden z najładniej zaprojektowanych plastików , poza panigale :P

Parę lat temu już pisałem ocenę o zx636. Dalej mam ją u siebie. To już chyba 6 rok. Przez te lata nawet nie pomyślałem o zmianie moto bo jest po prostu rewelacyjne!!! W tej klasie chyba nie ma mocniejszego moto no może poza 675. Pozycja nie jest ekstremalna jak np w zx10r czy gsxr. Przejechałem pół europy w 10 dni i jakoś dałem radę. Oczywiście jak ktoś siedzi na kanapie to będzie zawsze narzekał, że go coś boli. Awarii większych nie miałem poza przepaloną cewką czy świecą. Regularny serwis i dobry olej to podstawa. Najmniej mi spalił 4,6 a najwięcej 7,8. Dziwie się jak czytam, że pali po 9-10 litrów. Z oryginału wymieniłem tylko wydech, fabryczną szybę i przewody hamulcowe na oplot bo już popuchły. Teraz heble są bardzo dobre. Dalej uważam, że wielki minus to słabe światła. Ale to chyba jeden z niewielu minusów tego moto. Pomimo 6 lat razem, nie zamierzam zmieniać na inne moto!!!

Miałem kawe 2004 jako pierwsze moto bardzo dobrze mi się jeździło
Teraz mam kawe 2006 i jest jeszcze lepsza, świetny wygląd, bardziej dopracowany, 136km co daje super frajdę z jazdy.

hej, miałem zx 636 z roku 2005 zielona i z przebiegiem 12 tys km. miałem też R6 z roku 2004 , CBR 600 RR z roku 2004 oraz CBR 929 I 954 także moge zrobić porównanie :) ZX 636 którą miałęm była moim najlepszym motocyklem w najłąniejszym malowaniu :) Miałem głośny wydech oraz ogólnie bardzo dobry stan motocyka i nie było głowy na ulicy która by się nie obejrzała serio młody czy stary o laskach nie wspomnę Ninja rządzi :)
Plusy: silnik, skrzynia, antyhoping, wygląd, prowadzenie i ogólnie wszystko poza toatlnie spiepszonym wyswietlaczem obrotomierza ktrego wogole w sloncu nie widac.
motocykl prowadzil sie bajecznie lepiej od cbr i r6 oraz jest od nich mocniejszy.
Ninja zaskakujaco jest wygodna i ogolnie masywna bardzo mi to odpowiadalo, tesknie za nia.
Cbr jest lepiej wykonczona a R6 to niczym sie nie wyroznia,
ktos napisal ze cbr 929 jest mniej zwawa- nie prawda cbr 929 i 954 sa mocniejsze a 954 ktora lepiej pamietam bije na leb moca ninje 636. Usterek nie mialem , Hamulce ok , polecam ten motocykl bo to najlepsza 600 jaka wyszla i wyglada konkretnie pozniej to juz pizdziochy no moze poza obecnym modelem ktory jest ok ale o nie ten budzet.