Gość: Breva
Mam Brevę. Nie oszczędzam jej. Jeździ po lesie, po asfalcie, w słońcu i w deszczu. Na krótkich miejskich odcinkach przeciska się w korkach między autami, oraz na długich trasach po 900km. Wkurzają mnie w niej 3 rzeczy - wydech za cichy, kierownica za wąska, oraz opinie innych użytkowników na jej temat. Najczęściej wypowiadają się matoły które jeźdżą zajechanymi japońskimi szlifierkami i nawet w życiu Brevy nie widzieli, ale wiedzą, że to się psuje, części drogie itd itp. Kierownicę zmieniłem, wydechy zmieniłem, ale niesłusznej opinii Brevki nie zmienię, ale będę jej zawsze bronić. Wasze plastikowe badziewia już dawno trafią na złom czy na części, a moja Brevka będzie miała jakieś 200tyś km przebiegu i będzie dalej dzielnie i bezawaryjnie pomykać. Pozdrawiam i polecam Moto Guzzi!
Mam Brevę 750. Po wielu japończykach w moim motocyklowym życiu, to jest wreszcie sprzęt z charakterem i duszą. Prosty, niezawodny, inny. I za to go kocham.
Miałem przez chwilę breve, przy zakupie warto sprawdzić ładowanie (13,7) to norma i chamulce czy zacisk działa prawidłowo. Jeśli choć trochę o nią dbasz będzie Ci jeździć do końca życia. Idealna prędkość to 70-120 km/h. Spała wtedy około 5l Przyjemny motocykl, świetnie wyważony, zwłaszcza dla niskich
Wracając po wielu latach do motocykli, mam zamiar kupić brevę 750.Przypadła mi bardzo do gustu dizajnem, parametrami silnika i w ogóle to fajna elitarna marka nie wiedzieć czemu tak mało popularna w Polsce. Ale może niech tak zostanie...