Gość: Gość
Wiem,że można kupić podróbkę z Chin za 1/4 ceny oryginału ale kto bogatemu zabroni? ;) Praktycznie dowolnie można sobie dobrać części składowe tego uchwytu by pasował do każdego motocykla.Ja mam fz6n
z szybką więc wziąłem wersję mocowaną do kierownicy z ramieniem.Dodatkowo dostałem gumkę zabezpieczającą.Przydatne bo na yt jest kilka filmików z odlatującymi w siną dal ajfonami.W uchwyt wkładam xperię x compact w silikonowym etui i siedzi to bardzo solidnie.Nawet bez dodatkowego zabezpieczenia.Przy 200 km/h nic nie odpadło ale urządzenie mam schowane za szybką.Elementy uchwytu to kute aluminium miejscami powleczone gumą.Wygląda to bardzo solidnie.Uważam,że warto dać te trzy stówy.
Super :) Ja mam tego taniego chińczyka i bardzo sobie chwale. Ogólnie to bardzo dobry pomysł z tym uchwytem na kulce - łatwo się go reguluje. Chińczyk ma też jedną zalete względem oryginału - wbudowany port USB 2A. Spisuje się również dobrze. Polecam, ale jak ktoś ma zbędą gotówke to oczywiście może sobie pozwolić na oryginał :) Pozdrawiam.
Gość: cyklista
Drogie badziewie. Futerał nie zapewnia możliwości sterowania telefonem. Nie da się wiele zrobić przez szybkę/folię futerału. Kabłąk wgniata kierownicę. Jak lżej dokręcisz, to nie trzyma. Mam futerał na telefon i mam nawigację na drugim ramieniu. Dodatkowo nie da się tego zareklamować. Uważajcie na tą firmę Vidicom!!!
Opinia zupełnie nietrafiona, wygląda jak do innego produktu bo to nie jest futerał. Mam X-Gripa (USA) i jestem niesamowicie zadowolony. Łatwy montaż, łatwe ustawianie pozycji nawet w czasie jazdy można łatwo jedną ręką poluzować ramię, przestawić i dokręcić. Nie wiem jak solidna jest chińska wersja, nie macałem tego, ale w przypadku mojego telefonu trzymanie jest tak pewne, że nie ma mowy żeby się wyśliznął. Podoba mi się, że można dość tanio dokupić element mocujący do motocykla i łatwo przenosić samego X-Gripa i ramię między motocyklami albo między różnymi miejscami. Chińczycy tego nie mają, ale pewnie można kupić gripa od nich, a mocowania z USA.
Brednie, każda reklamacja od razu kończy się wymianą na nowy towar (wystarczy wysłać zdjęcie). Poza tym o jakim futerale piszesz, gdy mowa o uchwycie X-Grip, czyli bez pokrowca?
Gość: Moto Turysta
W pełni zgadzam się co do opini, że system RAM w 100% sprawdza się w praktyce. Mnogość elementów montażowych powoduje, że nie ma najmniejszego problemu z montażem na każdym motocyklu. A jak już zamontujemy to trzyma telefon stabilnie i pewnie. Jedynie co może lekko przeszkadzać to zachowanie telefonu już wpiętego w uchwyt - niezmiernie łatwo go obrócić o pewien kąt czego nie stwierdzona się jeśli w uchywycie nie ma telefonu. Taka przypadłość. Niemniej nie umniejsza to funkcjonalności uchwytu i całego systemu. Wart jest wydanych PLN'ów.
PS. Ten chiński zamiennik kusi gniazdem USB jednak jeśli to nie priorytet to polecam RAM'a z dożywotnia gwarancją!
Sporo kosztuje, ale zdecydowałem się na oryginał. Wejdzcie sobie na dobry sklep albo stronę producenta i zobaczcie ile jest możliwości konfiguracji. Dla samolotów, wozów bojowych i łódek, coby wędki trzymało, co sobie wymyślimy, to złożymy. jest nawet samopoziomujący kubek montowany do kierownicy.
Wszystko wydaje się być bardzo porządne, kulki gumowane, łącznik z kompozytu no i sam uchwyt X. Fajnie i łatwo się wkłada, trzeba tylko dobrze wycelować aby nie ściskało przycisków. Złożyłem wszystko, zblokowałem gumą i spróbowałem strząsnąć telefon z uchwytu, jak najmocniej w stronę podłogi i tak kilka razy. i się nie ruszył :) więc na moto też da radę, zamontuję na wiosnę.
Można też kupić elementy blokowane specjalnym kluczem, aby nikt nam nie ściągną na parkingu całego kompletu. Na boku pudełka jest miarka i zaznaczone minimalne i maks. wymiary telefonu.
Nie mam porównania z chińczykami, ale zakładam, że mocno odstają jakością - jak gdzieś zmacam jakiś, to dopiszę.