Yamaha TDM 850 1991-2001

Rewelacyjny motocykl do turystyki. Jest bardzo wygodny, owiewka doskonale chroni przed wiatrem, dobrze prowadzi się w zakrętach. Bezawaryjny i bardzo elastyczny silnik, który nie pożera gigantycznych ilości paliwa. Daje 8, bo na 10 zasługuje TDM 900 :)

Wcześniej jeździłem GSX 1400, TRAMPKIEM 650, modelem 3vd teraz mam 4tx.
Starszy chciał połknąć moją wypłatę - najlepszy wynik na trasie 6,2l/100km w mieście dochodziło do 9,5
Teraz od roku jeżdżę 4tx i wprost nie mogę uwierzyć 4,3l/100km na trasie. Do pracy mam 6km przez miasto i w takiej jeździe pali 6,6l/100km
Mam 180cm wzrostu i dla mnie pozycja za kierownicą idealna. Zamontowaną mam wyższą szybę givi lecz brakuje mi głośniejszych tłumików (mógłbym zainwestować lecz za duży koszt a z jednym nie wygląda). 200/h osiąga bez najmniejszego problemu, szybciej nie jechałem ze strachu.
Z pewnością nie jest to motor dla początkujących, nie wybacza błędów na drodze.
Daję 9* bo bardziej podoba mi się 900-ka

Miałem 2 lata - przebieg przy kupnie 60tys, przy sprzedaży ok 78. Zero awarii - motocykl całkowicie bezobsługowy, łatwa regulacja zaworów na płykach - nie trzeba do tego mechanika, wszystko można zrobić samemu, bardzo niskie spalanie - średnio wychodzi ok. 5L. Silnik elastyczny, nie brakuje mu mocy do wyprzedzania. Pozycja za kierownicą wygodna, do tego wysoko położony środek cięzkości. Wady? Ponoć potrafi żreć olej, choć mój nie miał z tym problemów i na koniec sezonu olej mieścił się w stanie. Polecam.

Witam wszystkich. Posiadam ten motocykl od 02.2012 roku. Jest to mój pierwszy "duży" motocykl. Bardzo fajne rozwiązanie do turystyki. Średnie zużycie paliwa to ok. 5-6 litrów. W trasie zaś nie przekroczymy pięciu. Zrobiłem na nim ok 30kkm. Nie zawiódł mnie ani razu. Wiem, że tak będzie również w przyszłości. Wiadomo, należy dbać, czyścić polerować ;-)
Moja oleju nie bierze, choć jak czyta się lub słyszy opinie to część tak ma. Super wygodna podróż na wyprostowanym kręgosłupie. Plecaki też nie narzekają. Można przelecieć wiele km. bez zsiadania. Przy 82 koniach mechanicznych można już spokojnie wyprzedzać nawet przy największym obciążeniu. Gabaryty TDM-ki mogą jednak nie wszystkim odpowiadać. Wzrost kierowcy winien wynosić co najmniej 175cm., aby spokojnie dosięgać do ziemi butami. Poza tym jedynie jak to mówią "lać i latać". Pozdrawiam.

Polecić można TDMa na drugie moto, pierwsze szlify lepiej robić na czymś lżejszym z niższym środkiem ciężkości. Jeżdzę 2 sezon zrobiłem zaledwie 5 kkm ale miałem już 3 parkingówki przy bardzo małej prędkości lub prawie stojąc. Jak zacznie lecieć to już poleci i polecą też kierunkowskazy,dźwignie i jak większy pech to też owiewki. Niestety to prawdopodobnie małe doświadczenie. W trasie za to sam miód. Spalanie przy dynamicznej jeździe nie przekroczy 6L, przy rozsądnej 4,5. Moja oleju nie bierze. Ma trochę słabe światła (w porównaniu z samochodowymi) ale zamontowałem ledówki na długie i jest ok.
Nawet na fabrycznych tłumikach przy wyprzedzaniu daje się słyszeć moc. Mocno hamuje silnikiem co może być niebezpieczne na mokrym w zakręcie i na dużych obrotach. Największa wada: czuć większą masę niż jest w rzeczywistości. Największa zaleta: silnik(osiągi, brzmienie), wygląd.

Mój pierwszy motocykl który okiełznać nie jest łatwo.
Dla mnie małego człowieczka 170 jest to nie lada wyzywanie utrzymać go lecz sprawność pomaga. Jedynie masa może troszkę przerażać lecz jest to turystyk.
Polecam ten motocykl bo jest mocny niezawodny oraz bardzo komfortowy. Porządnie zrobiony silnik, przy odpowiedniej eksploatacji posłuży wieki. Powtarza się wśród użytkowników że jest to bezawaryjny motocykl. Prowadzenie, osłona przed wiatrem, wygoda i zawieszenie bardzo dobre.
Ogólnie jak dla mnie najbardziej wdzięczny motocykl!
Polecam go serdecznie

Witam mam tdm 850 jako 1 moto powiem jedno uczy pokory, wysoki środek ciężkości który może sprawić problem przy małej prędkości. W trasie super się prowadzi dobrze trzyma się drogi. Wygodny plecy nie bolą. Spalanie ok.5.5 do 6.5l na sto uzależnione od terenu. Moja bieże około setkę oleju na 2,3 tyś.kilometrów. Silnik niezawodny. Może na 1 moto to za bardzo wymagający ale idzie go opanować. A tak poza tym to motorek super.

Jest to mój pierwszy poważny motor. Miałem wcześniej przez około 4 lata MZ250 etz na której zrobiłem w koło komina może 500-1000 km. Tdm'kę mam od 4000km (4 miesiące). Przez ten czas wymieniłem tylko oponę przód, olej, świece i szybę na turystyczną. Przy moim wzroście 190cm pozycja jest zadowalająca, z tym że co około 100km. na 5 minut muszę stanąć i rozprostować nogi. Moja jazda to prędkość średnia około 60km/h (nie mylić z maxymalną), czyli w mieście raczej zgodnie z przepisami, a poza miastem tak do 120-130. Oponę zamykam w 80ciu %ach. Bardziej się boję. Maxymalna prędkość jaką jechałem to 190. Tdm chciało jechać szybciej, z tym że mój anioł stróż już nie nadążał (jego skrzydełka miały za małą pojemność) Przy tej prędkości droga stała się niesamowicie wygładzona, a motor nie sprawiał wrażenia że za chwile straci się nad nim panowanie. Przyczepić się muszę tylko do słabych hamulców. Mimo że tarcze i klocki są niemal nowe, to mam wrażenie że ten motor powinien hamować zdecydowanie lepiej. Jak jadę z plecaczkiem czyli łącznie około 180 kg to hamuje fatalnie. W najbliższym czasie mam zamiar wymienić w hamulcach płyn. Mam nadzieje że coś to pomoże. Poza tym tylni hamulec puki co mało wyczuwalny. Nigdy nie wiem czy koło tył już się zblokowało czy nie.
Spalanie niezależnie czy latam sam czy z plecaczkiem, niezależnie czy eco czy "sport", wychodzi mi około 5l, a jak przede wszystkim jazda po mieście to przez gaźniki przepływa około 6l.
W tym roku motor dostał kuferki boczne więc zapowiada się kilka dalszych wycieczek.
Szukając motoru zwracałem przede wszystkim uwagę na to by sprzęt był bezawaryjny i by pozycja dla wysokiego była wygodna. Puki co muszę powiedzieć że się nie zawiodłem. TDM polecam wszystkim niezależnie czy potrzebują go do dojazdu do pracy czy też do dalszej turystyki

Witam. Posiadam motocykl od tygodnia przejechane ok 100 km, bo strach trochę. Wcześniej quady cross a teraz szosowy. I pokory nabieram przed nim. Wrażania z jazdy wielka kanapa wygodna prowadzi się świetnie 50-100 szybciej nie jechałem... No i ten podmuch wiatru ,niszka szyba

Hejka posiadam tdm 3vd od 2 lat przejechalem na niej tylko 4 tys km glownie miasto jak dla mnie przy 193cm i 108kg wagi moto fajne ale dmucha strasznie moze szyba turystyczna z deflektorem zrobila by robote, spalanie w miescie 7,5l po czyszczeniu i regulacji, na tarasie 6l hamulce swietne jest to moj pierwszy moto i uwazam ze dla wyzszych osob jest to super sprzet jako pierwszy motorek przez dwa lata ani razu mnie nie zawiodl pali z kopa. Fajny motor polecam.

Witam wszystkich. Byłem przez sześć lat szczęśliwym posiadaczem cbr900rr. Aż mi ukradli. Po dwóch latach przerwy zamierzam kupić motocykl. Zastanawiam się czy tdm850 będzie odpowiedni. Wyrosłem już z szaleńczej jazdy i mam żonę. Możecie coś podpowiedzieć jak ta masa i środek ciężkości tdm w porównaniu do 900rr?

Moi drodzy Ci co jeszcze tym nie jezdzili. Moto mam od dwoch lat, rocznik 1997, wyglada jak spod igły. Wczoraj wymieniłem naped na DID-a zlotego i jeżdzi sie jak z salonu. Moto ogolnie wymagajace ,ale przewspaniałe. Bardzo czuła manetka na popuszczaniu i na odkrecaniu. Bezawaryjne ???? TAKKKKK, Jest 3.40 nad ranem, zaraz jade na zlocik, a Wy śpijcie i marzcie o tym sprzecie bo jest godne

Bardzo polecam. Miałem 3 lata - praktycznie bez żadnej awarii, moc z silnika twin oddawana liniowo od samego dołu. Bardzo elastyczny silnik. Trzeba tylko pilnować oleju bo niektóre modele potrafią go konsumować. TDM to dobry sposób na tani, bezwaryjny i duży pierwszy motocykl, który wystarczy na kilka sezonów. Polecam.

Kupiłem TDM jako swój któryś z kolei motocykl. Powiem jedno - nie nadaje się na pierwsze moto, jeżeli wcześniej nie miało się doświadczenia w jeździe jednośladami. Jest mimo wszystko dosyć ciężki i zrywny.
TDM to bardzo uniwersalny motocykl, świetnie się prowadzi, jest bardzo wygodna, nie drga, ma wygodną pozycję za kierownicą nawet dla osoby bardzo wysokiej jak ja.
Mimo swojej wagi, prowadzi się bardzo pewnie, w zakręty wchodzi gładko, nie czuć tej masy, nawet z pasażerem.
Silnik to jej głowny atut, R2 z wysokim momentem obrotowym, bardzo elastyczny i zrywny. Przyspiesza bardzo żwawo, łatwo się wyprzedza, V-max może nie jest jakiś duży, ale umówmy się, to motocykl do turystyki, nie do wyścigów, przyjemnie sie jedzie do 140, potem zaczyna wiać i trzeba się chować za owiewkę, przez co jazda zaczyna męczyć, właśnie propo owiewki to jest trochę za mała, albo to ja jestem za duży, bo chroni mnie do mniej więcej wysokości nosa.
Generalnie elastyczność i moc silnika pozwala na sprawne wyprzedzanie i startowanie spod świateł. Nie potrzeba nic więcej, szczególnie dla osób które nie szukają wrażen i adrenaliny tylko przyjemności z podróżowania. Spalanie bardzo rozsądne, mam 4tx na gaźniku po lifcie, średnio spala 5,4-5,6l/100km przy normalnej jeździe, wiadomo kilka razy zdarza się przegonić ją pod czerwone pole. Jadąc 90-100km/h na trasie, nie wyprzedzając i nie zwalniając pali 4,1l, sprawdzone na dystrybutorze, ale realne spalanie od 5,2l.
Motocykl wygodny, wygodna pozycja, bardzo fajne zawieszenie i duży + za możliwość bardzo szybkiej regulacji. Jedno trzeba powiedzieć, moto nie nadaje się na mocno dziurawe drogi, polne drogi z wybojami i "kocie łby", zawieszenie ma zbyt twarde, nawet gdy ustawimy je na "miękki" tryb, po prostu przód jest zbyt mocno dociążony i czuć to po rękach, gdy wpadamy w dziury. Jeżeli ktoś szuka motocykla którym ma zamiar jeździć po wybojach - tdm się do tego średnio nadaje.
Hamulce bardzo dobre, brakuje tylko metalowego oplotu w serii, dwie tarcze z przodu robią robotę.
Wyglądu nie oceniam, to kwestia gustu, mi się podoba.
Co mi się nie poodoba?
- brak wskazania temperatury cieczy (dotyczy modeli po lifcie) - jest kontrolka, tdm ogólnie ciężko przegrzać, nawet ciężko ją zmusić do uruchomienia wentylatora, ale mimo wszystko wskaźnik by się przydał, wiadomo by było czy termostat lub wentylator są sprawne
- brak kontrolki ciśnienia oleju - co prawda mamy suchą miskę olejową, ale jednak taka kontrolka to konieczność, można znaleźć pozacierane tdmki, ciekawe czy nie z tego powodu
- mało dokładny wskaźnik paliwa - gdy zatankujemy "pod korek" wskazówka wędruje poza skalę, po jakiś 100km zmienia położenie o 1/4 skali przy przyspieszaniu/hamowaniu, nie wiem czy u mnie jest coś nie tak, czy tak po prostu jest, ale bardzo mnie to drażni. Po jeździe, gdy odpalam moto na drugi dzień pokazuje mniej paliwa niż przed zgaszeniem. Fajnie, że jest ten wskaźnik, ale jego działanie pozostawia wiele do życzenia.
- brak kranika

Tyle z minusów, ogólnie te wady to pierdoły, poza tym motocykl jest świetny i jeżeli ktoś waha się z zakupem na 99% bedzie zadowolony jeżeli zdecyduje się na TDM. W tej cenie ciężko o coś bardziej sensownego. Pozdrawiam

Może miałem pecha wybitnego, ale ja nie jestem z tego moto zadowolony pod kątem mechanicznym (4TX). Motocykl mi się bardzo podoba i ma dużo plusów, jednak po pierwszym moto, którego silnik padł, drugi także dość szybko sprzedałem ze względu na pożeranie dużej ilości oleju 1L/800km.

MINUSY:
- przy 190cm wzrostu i oryginalnej szybie nie ma co myśleć o ochronie przed wiatrem
- przy dwóch osobach na pokładzie (~160kg) i dwóch sakwach przyspieszanie znacząco spada i nie ma już co się wyrywać do wyprzedzania na autostradzie, bez głębszego zastanowienia
- słabe światła, które w jeździe nocą przez las bardzo niewiele dają, tak mijania, jak długie
- brak centralnej podstawki - robi się problem ze smarowaniem łańcucha i trzeba kupić kołyskę
- wysoki środek ciężkości sprawia trochę problemów przy dynamicznym prowadzeniu na krętych drogach, zwłaszcza dla niższych osób

PLUSY:
+ największy to pozycja za kierownicą jest wyprostowana i zrelaksowana, nie męczy po 400km i przy turystycznej owiewce jest OK
+ oszczędny silnik, który przy prędkości 120-130 palił w okolicach 5L/100km i raczej mniej niż więcej
+ wygodny też dla pasażera
+ fajne zawieszenie, które nie świruje na polskich drogach

Witam TDM850 jeździłem 2 sezony i muszę powiedzieć że moto bardzo wygodny i ekonomiczny. Na pierwsze moto odradzam bo ciężki i ma wysoko środek ciężkości,ja jednak wróciłem do 4 cylindrowych rzędówek bo TDM to nie moje klimaty choć złego słowa na moto nie powiem bo i na światłach wstydu litrom można narobić.Mi osobiście nie przypadła do gustu skrzynia biegów za mało elastyczna, oraz denerwujący głos silnika.Ale ogólnie moto ok.

Daje 9/10 ponieważ jest prawie idealna ze wyjątkiem lekkiej konsumpcji oleju i słabych hamulcach.
Na szczęście hamulce pasują od Yamahy R1 i wtedy dokładając jeszcze oplot mamy z przodu brzytwy!!
Motor świetny w prowadzeniu, wygodna pozycja nie męczy. Trasy po 500km na dzień z jednym postojem tylko na tankowanie nie robią na nim wrażenia. Seryjna kanapa nie jest najgorsza jednak do jazdy we 2 wymaga przerobienia, ponieważ pasażer przy każdym hamowaniu zjeżdża na kierownika. Moto zarówno na asfalt jak i przy dobrych oponach w teren.

Posiadam swoją TDM od około 1,5 miesiąca.
Póki co zrobione około 1000 km. To co mogę powiedzieć jako osoba zaczynająca dopiero przygodę z prawdziwymi motocyklami że jest to sprzęt który wygodą rozbraja wiele motocykli. Jeździłem do tej pory kilka razy sportowymi, choperami, turystykami i TDM nie ma sobie równych. Oryginalna owiewka nie chroni przed wiatrem - wymieniłem na akcesoryjną. Osiągi na prawdę wystarczające. Mierząc z licznika wychodzi około 3,8-4,2s do 100 km/h. Jeśli chodzi o wyższe prędkości 160 km/h to jest dla niego dosłownie chwila. Więcej nie jechałem - nie widzę przyjemności z jazdy powyżej 150 km/h na moto. Prowadzenie może wydawać się ciężkie dla kogoś kto zdał świeżo kat A - Yamaha Mt07 z Wordu to przy nim motorower, ale po kilku wyjazdach na MT07 nie będziecie chcieli spojrzeć. Mogę śmiało powiedzieć że sprzęt polecam! Ja mam 183 cm wzrostu i dla mnie jest w sam raz!

Cześć,
posiadam TDM 850 od nie całych trzech sezonów rok produkcji 2000, modelowo 1998. Zakupiona przy przebiegu 60 tys. obecnie 73 tys. także dla jednych dużo dla innych mało.
Przed kupnem motocykla nie brałem go zbytnio pod uwagę, szukałem bandyty , szerszenia ewentualnie kawasaki jakiegoś golasa. Żadnych z powyższy motorów nie ujeżdżałem. Ale po naprawdę długim czasie oglądania ogłoszeń wpadła mi w oko TEDEEMA, myślę jest blisko, pojadę zobaczę. Pojechałem, zobaczyłem, kupiłem. Pierwszy oglądnięty motor, pierwszy mój. Jak na niego usiadłem to tak jak by był skrojony dla mnie, wszystko pod ręką i nogą, po prostu zajebiście wygodny. Mam 184 cm wzrostu waga 100.
Teraz trochę z perspektywy czasu opiszę co jest fajne, co mniej, więc tak, silnik chodzi świetnie, dla mnie jego klang to muzyka dla uszu. Moc wystarczająca w zupełności, no chyba ze ktoś chce pędzić powyżej 200 km/h to nie ta maszyna. Motor ma tendencje do wibracji, trzeba jeździć powyżej 3 tys. obr. I jest git. Nie lubi wolnej jazdy na niskich obrotach, szarpnie , prychnie, tak ma. Odporny na powiewy wiatru, jest stabilny, nie rzuca nim po drodze. Ochrona przed wiatrem? Nie narzekam, na pewno są lepsze maszyny pod tym względem, tragedii nie ma. Hamulce przód – Świetne, robią robotę. Tylny - marny właściwe to taki spowalniacz. Pokonywanie dziurawych dróg – znakomite, przechodzi po nich jak koń. Światła – strasznie kiepskie i długie i krótkie. Założyłem soczewkę led po małych przeróbkach, teraz jest „Ameryka” jasno i pięknie. Po zakupie motor palił około 6,5 litra na stówkę. Wymieniłem sprzęgło, olej, klocki hamulcowe, membrany gaźników, dysze w gaźniku i ich uszczelki, air box z króćcami, linki sprzęgła i gazu, oponę z przodu, świece, zrobiłem synchronizację gaźnika, regulację zaworów, wymienione tylne łożyska koła i coś tam jeszcze. Motocykl śmiga aż miło. Część z tych napraw pomógł mi kolega, który kuma bazę w tym temacie, (dzięki) . Teraz jego spalanie to około 5,3 litra, także super. Nie bardzo wiem co można pisać o minusach, brak wskaźnika paliwa? To nie jest problem. Leje do pełna i zeruje licznik, po prostu. Ciężki dostęp do aku? 5-10 minut i wyjęty.
Radość z jazdy nie do opisania, polecam go z czystym sumieniem, myślę że jak nabiorę więcej wprawy jako jeździec to wyciągnę z tego motoru jeszcze więcej. Daje 9/10 jeden zabrałem za światła, są naprawdę do dupy.

Cześć,
posiadam TDM 850 od nie całych trzech sezonów rok produkcji 2000, modelowo 1998. Zakupiona przy przebiegu 60 tys. obecnie 73 tys. także dla jednych dużo dla innych mało.
Przed kupnem motocykla nie brałem go zbytnio pod uwagę, szukałem bandyty , szerszenia ewentualnie kawasaki jakiegoś golasa. Żadnych z powyższy motorów nie ujeżdżałem. Ale po naprawdę długim czasie oglądania ogłoszeń wpadła mi w oko TEDEEMA, myślę jest blisko, pojadę zobaczę. Pojechałem, zobaczyłem, kupiłem. Pierwszy oglądnięty motor, pierwszy mój. Jak na niego usiadłem to tak jak by był skrojony dla mnie, wszystko pod ręką i nogą, po prostu zajebiście wygodny. Mam 184 cm wzrostu waga 100.
Teraz trochę z perspektywy czasu opiszę co jest fajne, co mniej, więc tak, silnik chodzi świetnie, dla mnie jego klang to muzyka dla uszu. Moc wystarczająca w zupełności, no chyba ze ktoś chce pędzić powyżej 200 km/h to nie ta maszyna. Motor ma tendencje do wibracji, trzeba jeździć powyżej 3 tys. obr. I jest git. Nie lubi wolnej jazdy na niskich obrotach, szarpnie , prychnie, tak ma. Odporny na powiewy wiatru, jest stabilny, nie rzuca nim po drodze. Ochrona przed wiatrem? Nie narzekam, na pewno są lepsze maszyny pod tym względem, tragedii nie ma. Hamulce przód – Świetne, robią robotę. Tylny - marny właściwe to taki spowalniacz. Pokonywanie dziurawych dróg – znakomite, przechodzi po nich jak koń. Światła – strasznie kiepskie i długie i krótkie. Założyłem soczewkę led po małych przeróbkach, teraz jest „Ameryka” jasno i pięknie. Po zakupie motor palił około 6,5 litra na stówkę. Wymieniłem sprzęgło, olej, klocki hamulcowe, membrany gaźników, dysze w gaźniku i ich uszczelki, air box z króćcami, linki sprzęgła i gazu, oponę z przodu, świece, zrobiłem synchronizację gaźnika, regulację zaworów, wymienione tylne łożyska koła i coś tam jeszcze. Motocykl śmiga aż miło. Część z tych napraw pomógł mi kolega, który kuma bazę w tym temacie, (dzięki) . Teraz jego spalanie to około 5,3 litra, także super. Nie bardzo wiem co można pisać o minusach, brak wskaźnika paliwa? To nie jest problem. Leje do pełna i zeruje licznik, po prostu. Ciężki dostęp do aku? 5-10 minut i wyjęty.
Radość z jazdy nie do opisania, polecam go z czystym sumieniem, myślę że jak nabiorę więcej wprawy jako jeździec to wyciągnę z tego motoru jeszcze więcej. Daje 9/10 jeden zabrałem za światła, są naprawdę do dupy.

Motocykl posiadam już kilka lat, to coś dodam od siebie.
Wymieniałem kapcie na angel GT, założyłem trochę świateł, bo fabryczne są do D.
Synchro gaziorów robi cuda. Warto tam zajrzeć jak i do membran. Hamulce są przeciętne, motocykl nurkuje i lubi zblokować przód łatwiej niż w moim dl1000.
Dwa cylindry = super brzmienie przy odpowiednim wydechu.
Zwrotność taka sobie. Komfort jazdy w zależności czy założysz wyższą szybę.
W celu uzyskania więcej info jak co rozebrać/naprawić jest SUPER grupa na FB. działa to tam zdecydowanie lepiej niż w innych markach/modelach, które posiadałem.
Spalanie 5.5L prawie zawsze.
Można go rozbujać do wysokich prędkości bez problemu, ale jazda ze stałą wyższą prędkością >120kmh po autostradzie = ubytek oleju. Pojedyncze strzały przy wyprzedzaniu nie są problemem. Z tego co gadałem na grupie, to 4tx już tak ma na 10w40 po prostu wylewa na jakimś uszczelniaczu. Mi to nie przeszkadzało.
No i załadowany we 2 osoby już tak dobrze nie przyspiesza. Trzeba mieć to na uwadze. Robiłem nim jakieś 5-8kkm rocznie i w sumie byłem zadowolony. Jedyne czego mi brakowało to inna pozycja za kierownicą

Zakupiłem ten motocykl na pierwsze moto. Niektórzy mówią, że się nie nadaje. Oczywiście, że się nadaje, dlaczego nie? Fakt troszkę przy pierwszych wyjazdach strach jest. Ale jak jedzie to jest bajka, nie jest ciężki, po czasie i nie jest tak wyrywany. Fakt wyprowadzić z garażu to jest co robić. Ja mam 180 cm i 110 kg. I się troszkę siłuje. Kupiłem bo mi się podoba, podobają takie turystyki. Plusy, środek ciężkości ja mam akcesoryjne siedzenie i ten środek jest niższy, siedziałem na seryjnym siedzeniu i fakt, tu przyznaje jest cięższy do utrzymania na postoju, bo już nogi nie dotykały tak pewnie i na ugiieciu Jan na akcesoryjnym. Na tym jest dużo lżejszy, a slalom wolny dużo łatwiej mi wychodził niż na gladiusie😀. Przyspieszenie jest ok, mocy ok. Jednego i drugiego starcza do codziennej jazdy., Czy te akcesoryjne siedzenie jest tak wygodne? Średnio. Mam szybę turystyczna z deflektorem. Przy 160 jest znośnie, bardziej przeszkadzają boczne powiewy wiatru. Oleju czy ubywa, zrobiłem nie dużo bo 1000kn i nie zauważyłem. Silnik pracuje ładnie i brzmienie jest ładne i nikomu nie przeszkadza👍. Minusy swiatła, jak się jedzie z większą prędkością to szyba trochę się trzęsie, pierwszy niej dość głośno wchodzi, przy przyspieszaniu z 3 tysięcy jest denerwujące bo motocykl wpada w wibracje, ale to może wina napędu a może synchro gaźników potrzebne, jazda na obrotach poniżej 3 tys też powoduje drżenie motocykla, jest bardzo wrażliwy na każdy ruch manetki, może jeszcze dobrze nie ogarnąłem, bo troszkę mało przejechałem ale zobaczymy. Minusów chyba koniec. Aaa jeszcze jeden denerwujący jak się zmienia biegi i cofa nogę to cholera składa się podnóżek.. Ktoś wcześniej pisał coś o wskaźniku paliwa. U mnie działa ok., Pokazuje poprawnie. Może za szybko spada, tylko to chyba on tyle pali, bo mogą gaźniki podlewać. Na piasku i drodze szutrowej jest bardzo niestabilny.