Gość: Lukulus
Witam. Uzytkuje MZ 125sm od roku. Przejechałem na niej około 4 tyś. km. Po zakupie wymieniłem łańcuch, zębatki, olej i uszczelniacze lag. Spalanie wynosi około 4 l/100 km. Mimo, że to mała pojemność motocykl ten dał mi wiele frajdy swoimi możliwościami na szosie jak i w terenie. Spokojnie daje radę w lekkim terenie nawet na szosowych oponach. Miko, że mam 192 cm wzrostu spokojnie się na nią mieszczę (wyższa od MZ 250 etz). Jazdę w terenie umożliwia dogodna pozycja na stojąco. Mimo osiągów na poziomie wolnego auta daje dużo radości dzięki swojej wszechstronności. Krawężniki, żwirowe drogi, nawet pola nie są straszne mz125 sm. Obudzi w każdym radość z eksploracji pobliskich polnych dróg i ścieżek. W trasie można utrzymywać spokojnie 90 km/h, a i przejechanie 100 KM nie było jakoś męczące i nie wygodne. Sprzęt nauczył mnie pokory, bo nawet 125 ccm potrafi zaskoczyc na sypkim piachu i mokrych polnych drogach. Na minus średnia dostępność części zamiennych.
Dołączone zdjęcia
Gość: Alojz vel Burakzkatowic
Jedna z najmocniejszych 125 w swoich czasach na rynku. Jeżeli sprzęt nie jest bezmyślnie katowany odwdzięczy się dużym przebiegiem. Prowadząc motocykl od sprzedającego na trasie 250 km -pomimo ujowego paliwa-spalił 2,7 przy prędkościach 80-85 km/h . Wygodna pozycja, zawieszenie nie jest jakieś wybitne ale naprawdę przyzwoicie pracuje na miejskich dziurach i torowiskach. Masz 185 cm wzrostu ? Nie będziesz na tym motocyklu wyglądał jak na ogarze.
Minusy i awarie:
- kanapa u mnie powoduje ból wiadomo czego po około 80km
-pomimo mocy to nadal 125 ,z varadero 125 dasz radę ,ze sporą górką już nie,prędkość spada w oczach
-części u sąsiadów w germani ogólno dostępne tylko ceny ....wysokie (?)
-wadliwe sprzęgło rozrusznika, albo masz farta i tylko wymaga czyszczenia albo pecha i wymiana za 500 PLN
- dwa razy rozsypał się przewód łączący chłodnice,naprawa groszowa o ile jest dostępny w sklepie
Podsumowanie:
Motocykl mam od dziewięciu lat, nie mam zamiaru go sprzedawać.
Gość: Pogarandy
Jest to bardzo specyficzny motocykl. Można go pokochać albo znienawidzić.
+Na plus na pewno jest silnik z 4 zaworową głowicą. Porównując go do konkurencji, motocykl lubi wysokie obroty. Przy niskich potrafi złapać zadyszkę.
+Hamulce są ponad przeciętne. Nie można ich porównać np. z Yamahą, ale w swojej klasie są dobre.
+Zawieszenie jest OK. Wiadomym jest że nie jest to WP znane z konstrukcji KTM'a, ale nadal jadąc nim po nieutwardzonej drodze nie sprawia problemów.
Przejdźmy do wad, nie jest ich dużo, ale potrafią być uciążliwe.
-Dostępność części. Nie jest to tak popularna konstrukcja jak chińskie 125 które często mają te same części umieszczane w rożnych modelach, do tego każdy dealer w Polsce ma kontener części zamiennych. Tu jest inaczej, statystycznie dochodzi w MZ do mniejszej liczby awarii, jednak jak już coś się zdarzy trzeba szukać często części poza granicami naszego kraju. Filtr powietrza również potrafi nasporzyć problemów i albo jest dość drogi, albo zwyczajnie go nie ma w sklepach.
W ogólnej ocenie dałbym 8/10, ale porównując cenę do jakości daję 10. Nie wiem czy jest inny motocykl w tych pieniądzach który jest wstanie dostarczyć tyle frajdy i radości. Oczywiście można byłoby się jeszcze zastanowić czy wahacz nie jest za cienki, czy siedzisko dobrze wyprofilowane. jeśli szukasz motocykla idealnego, weź ktm za 3 - 4 krotnie wyższą cenę. Moja MZ ma obecnie 42 tyś km bez remontu silnika. Przy przebiegu 30 tyś wymieniona została szpilka silnika oraz uszczelka pod głowicą. Ale nie nazwałbym tego remontem.
Dzień dobry, nie czytałem komentarzy pod swoją opinią przez dłuższy czas, ale chciałbym się wypowiedzieć w tej kwestii. Ocena jaką wystawiłem jest na bazie porównywania ceny / jakości. Jeśli miałbym się kierować czystymi możliwościami i siłą hamowania to każda 125 cc w konfrontacji np. z moim obecnym motocyklem 600cc z Brembo oraz ABS wypadnie bardzo słabo. Jednak porównując go w swojej półce cenowej ( między chińczykami, a konkurencją z Japonii czy Austrii ) prezentuje się bardzo dobrze. Zawieszenie jest 1:1 jak w Manitou, podobno robione dla MZ. Nie jest to USD od WP, ale mimo ciężkiego traktowania nic się nie działo. W moim opisie umieściłem informację, że ogólna ocena to 8, ale za całokształt daję 10, ze względu na cenę.
A właśnie, że świetny opis. Sam sobie wsadź w d... swój komentarz, nic nie wnoszący.
Piszesz że hamulce są średnie to na chuj dajesz 10/10? Zawieszenia nie najlepsze a Ty dajesz 9/10. W dupę sobie wsadź taki opis i nie spójność z oceną.
Gość: Adaś
Jeżeli ktoś chce pojeździć motocyklem na kat. B. trochę w terenie a trochę po mieście to polecam. Motocykl ma prawie 15 km. osiągi są w zależności od ustawienia gaźnika ale v-max 115-118 przy 90 kg mojej wagi - motocykl ze 130 kg. 6 biegów. W lekki i średni teren w sam raz. Daje naprawdę dużo frajdy z jazdy. Duży prześwit i lekka waga. Niestety kanapa na dłuższą jazdę jest nie wygodna. Minus to brak wskaźnika poziomu paliwa. co jakiś czas trzeba zajrzeć żeby nie pchać na stację (raz mi się zdarzyło na szczęście stacja była 50 m obok :) na pierwszą przygodę z enduro polecam z czystym sumieniem aktualnie jestem jej posiadaczem 2 sezon. Jak zrobię prawko na A to z ciężkim żalem sprzedam. Polecam na pierwsze enduro na kat. b daje dużo frajdy z jazdy w terenie. po mieście też jest w sam raz do 70 km/h ładnie się rozpędza.
Gość
Użytkuję taki sprzęt od wiosny i jak na razie jestem bardzo zadowolony. Motocykl ma swoje spore rozmiary i wagę ale to zaleta - kilka razy nie chciano mi uwierzyć, że to tylko 125 ccm. W lekki teren nadaje się w sam raz - zawieszenie ma spory skok a masa nie utrudnia prowadzenia. W cięższy teren już nie bardzo - motocykl może by i chciał ale 15 KM to jednak ciut przymało. Także leśne i polne drogi: tak, topienie w błocie po lusterka: nie. Na ulicy dość dynamiczny i po i mieście da się sprawnie poruszać. Jak nie wieje mocny wiatr i nie mamy pod górkę to pojedzie ponad 100 km/h ale wtedy jest już dość głośno. Optymalna prędkość przelotowa to 80-90 km/h. Sama konstrukcja jest prosta i pancerna - większość napraw zrobimy sami a żeby go zajeździć trzeba by się na prawdę postarać. No i marka "To naprawdę MZ? A ich przypadkiem nie skończyli robić w latach 90-tych? Skąd żeś to wytrzasnął? :-P" No ale żeby nie było za słodko to jest też kilka wad: kanapa jest wąska i średnio wygodna - dojazd 10 km do pracy to nie problem ale już wypad mający 40-50 km to wyzwanie dla czterech liter. Części nie są najłatwiejsze do zdobycia i trzeba troszkę poszukać a ich ceny są niestety wyższe od tych za graty do motocykli azjatyckich. Brak wskaźnika paliwa - po każdym tankowaniu trzeba żerować licznik dzienny i co jakiś czas do niego zaglądać. Kiedyś o tym zapomniałem, paliwo się skończyło więc przełączyłem na rezerwę i na niej dojechałem do stacji gdzie zatankowałem do pełna. Niestety zalanie do pełna pustego zbiornika sprawiło, że pod ciężarem paliwa zawiesił się pływak w gaźniku i moto wróciło na przyczepie. Ogólnie bardzo lubię ten sprzęt i gdy zrobię prawo jazdy A z żalem będę go sprzedawał. Jeśli ktoś ma możliwość kupić MZ 125 SX/SM/RT to szczerze polecam bo to na prawdę motocykle warte swojej ceny.
Omyłkowo dałem ocenę 5 a miało być 8.
Gość: Gosc
Posiadam od 2 lat motocykl, jest bez awaryjny. Jedyny minus to problem z czesciami, ale jak sie poszuka zaglebi w internecie to sie wszystko znajdzie