NOWOŚĆ Husar Hornet

NOWOŚĆ Shad SH47
moto-opinie.info


Opinie Aktualności Miejsca i trasy



Kawasaki Ninja 650 2017-2019


7.83 / 10

(Na podstawie 6 opinii)

+NAPISZ SWOJĄ OPINIE

  • Pobierz najlepszą aplikacje motocyklową na Androida lub iOS. Znajdź ludzi do wspólnej jazdy, sprawdź najbliższe zlot, dziel się swoimi motocyklowymi fotami z trasy! 🙃

    Get it on Google Play
    Moto-Opinie w App Store



Forum Kawasaki Ninja 650 2017-2019

Kawasaki Ninja 650 2017-2019
Kawasaki Ninja 650 2017-2019
Kawasaki Ninja 650 2017-2019
Kawasaki Ninja 650 2017-2019
Kawasaki Ninja 650 2017-2019
Kawasaki Ninja 650 2017-2019
Dodaj zdjęcie
Opinie motocyklistów
Pozytywne: 67%
Neutralne: 17%
Negatywne: 17%



Gość


Głosy: 11   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
8
Kawasaki Ninja 650 2017
04.29.2018 13:18:41

Witam!
Przejechałem Ninja 650 KRT 2017 około 500 km, a że jestem doświadczonym motocyklistą, to sądzę, że moja opinia będzie przydatna dla osób, które myślą o zakupie średniej Ninji. Motocykl na pewno może się podobać, a na pewno się wyróżnia spośród innych, a w malowaniu KRT dodatkowo nabiera wyjątkowego wyglądu. Jest poręczny i chyba najlżejszy spośród konkurencji (193 kg gotowy do jazdy) i odczuwa się to na plus zarówno podczas jazdy jak i przeprowadzania. Pozycja (mam 190 cm i 120 kg) jak na Ninje (odległości i wysokości kierownicy, wygodnej kanapy i podnóżków) jest bardzo wygodna i mając to na uwadze nadałbym temu modelowi raczej nazwę Z650SX, tym bardziej, że jeździłem wcześniej Z1000SX. Może i sprzedaż by dzięki temu by wzrosła, bo nazwa Ninja zobowiązuje i kto dziś chce jeździć Niją 650 o mocy tylko 68 KM, kiedy po wyglądzie można by się spodziewać ich ze 150. No właśnie jak już jestem przy silniku, to jest to ogólnie dobra i przede wszystkim sprawdzona jednostka z dobrze znanego i długo produkowanego ER6. Trzeba tylko mieć świadomość, że to tylko 2 cylindry, ale czuć to tylko przy niskich obrotach, kiedy wyczuwa się wyraźne, ale znośne drgania i taką niechęć do wchodzenia na obroty. Żeby tego uniknąć nie należy schodzić na 1,2 i 3 biegu poniżej 3000 obr. i na 4,5,i 6 biegu poniżej 4000 obr. W zakresie średnich i wysokich obrotów jest już dobrze i bardzo dobrze i podobnie jak w silniku R4, choć prędkość maksymalna to tylko licznikowe 200 km/h przy 10000 obr. Skrzynia biegów działa cicho i precyzyjnie i razem z lekko pracującym sprzęgłem z regulowaną klamką tworzą bardzo zgrany zespół, który umila jazdę. Podwójna przepustnice zmniejsza paliwożerność i w trasie przy 120 km/h wskaźnik pokazuje 30 km/L, a po zatankowaniu do pełna wskaźnik pokaże 350 km do przejechania na baku (14l). Przydatny okazuje się wskaźnik biegu i shift lift oraz duży wskazówkowy czytelny obrotomierz. Hamulce z regulacją klamki z ABS zasługują na pochwałę, są wystarczające, łatwo dozowalne i można nimi operować w zasadzie jednym palcem, choć ja używałem z dużym zapasem dwóch. Zawieszenie dobrze wybiera wszystkie nierówności naszych dróg i jest raczej nastawione na komfort, a motocykl prowadzi się precyzyjnie i przewidywalnie również w ciaśniejszych zakrętach. Ogólnie motocykl za te pieniądze godny polecenia i nawet muszę przyznać, że przyjemniej mi się nim jeździło niż 90 konną CBR600F 2011.
LWG

Gość1
Zgadzam się z Twoją opinią.Motocykl godny polecenia zwłaszcza dla niższych osób,wygląd,prowadzenia ,super!


Dołączone zdjęcia
Kawasaki Ninja 650 2017-2019

Gość


Głosy: 11   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Uzupełnienie opinii.
04.29.2018 14:24:25

Dałem tylko 8 punktów, ponieważ przeszkadzały mi opisane drgania silnika, które mogą dokuczać doświadczonym i objeżdżonym kierowcom wychowanym na R2 lub V2. Jeszcze w uzupełnieniu swojej poprzedniej opinii chciałbym dopisać, iż Ninja 650 2017, to w skrócie uniwersalny, wygodny, lekki i ekonomiczny motocykl klasy średniej o agresywnym sportowym designie, doskonale sprawdzający się zarówno podczas codziennego użytkowania w mieście, jak i podczas długiej jazdy turystycznej, bo można nim zrobić 1000 km w jeden dzień jadąc z Warszawy do Ustki na rybę i z powrotem, a przydatna okazuje się wtedy 3-stopniowa regulacja szyby w zakresie 60 mm. Można również zabrać ten motocykl na tor, ale wtedy chciało by się mieć dwa razy więcej cylindrów i mocy. Jak już pisałem, ja bym nazwał ten model Z650SX, a tak mamy 68 konną Ninję w dobie norm Euro4 i nic nie wskazuje na to, że będzie lepiej, bo już na horyzoncie widać Euro5.


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 10   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
7
IDEALNY sprzęt do miasta
04.22.2019 14:07:09

Przejechałem tym modelem już 3 tys. km w różnych warunkach i myślę, że mogę napisać w miarę obiektywną opinię.
Moto przede wszystkim wygląda czadersko! Często na stacjach benzynowych zaczepiają mnie ludzie i pytają co to za model, mówią, że świetnie wygląda - i to prawda! Sylwetka tego sprzęta jest rewelacyjna. Do wizualnej pełni szczęścia brakuje jedynie przedniego reflektora LED.
Moto jest bardzo przyjazny w prowadzeniu. Jest lekki, zwinny, wąski między nogami i ma nisko położone siedzenie, co bardzo dodaje pewności siebie. Filtrowanie w ruchu miejskim jest banalne.
Silnik - nie mogę powiedzieć złego słowa. 68 KM to i tak więcej niż potrzebujesz żeby stracić prawko ;) power wheelie nie zrobisz, ale sprzęt dzięki temu wybaczy Ci, jeśli przypadkowo szarpniesz manetką. UWAGA! Ludzie narzekają na drgania silnika. Chciałbym podkreślić, że motocyklem jeżdżę od nowości i drgania faktycznie były odczuwalne na początku, ale po okresie dotarcia (pierwsze 1600km) całkowicie zniknęły. Po dotarciu silnik zmienia się nie do poznania.
Hamulce - są ok. Mam wrażenie że nie utrzymują optymalnej wydajności hamowania przy długotrwałym, intensywnym użytkowaniu. Może wystarczy zmienić przewody hamulcowe?
Zawieszenie... nie czarujmy się, to budżetowy motocykl, a więc i zawias jest taki sobie. Kiepsko tłumi nierówności polskich dróg.
Odnośnie wygody - koledzy wcześniej pisali, że model powinien nazywać się 650SX. Nie mogę się z tym zgodzić :) Po przejechaniu 400km daje odczuć się dyskomfort w krzyżu (a mam jedynie 170cm wzrostu), do tego osłona przed wiatrem jest fatalna. Na trasie brakuje mocy do dynamicznego wyprzedzania powyżej 130km/h, zresztą motocykl przy wyższych prędkościach nie jest szczególnie stabilny, a ekonomia paliwowa idzie w las.
Podsumowując - jeśli celujesz w dojazdy do pracy i krótkie wypady za miasto - jest to model dla Ciebie i oceniam go na 10/10, ponieważ, mimo wszystkich wad i niedociągnięć nadrabia niską ceną - nówka to ok. 31 tys. zł.
Jeśli jednak szukasz czegoś, w czym pojedziesz także w daleką trasę, to rozejrzyj się za czymś, co oferuje lepszą osłonę przed wiatrem, bardziej wyprostowaną pozycję za kierownicą i większy bak. Np. za V-stromem 650.

Gość1
Niestety nie mogę z Tobą zgodzić co do wypadów poza miasto tym sprzętem.Dwa lata temu ponad 5tys km wypad dokoła Polski,plus minus 500km -600km na raz przy wzroście poniżej 170 i żadnych dolegliwości!Ja Polecam ten motocykl również na dalsze trasy.

Gość
Dzięki za radę. Ja też jestem właścicielem nowej 650 i również zauważyłem problem z hamulcem. Dodatkowo po przejechaniu ponad 3500km zaobserwowałem, że przy ostrym hamowaniu powyżej 100 zaczęły mi być przednie tarcze co mnie martwi. Skuteczne zatrzymanie z prędkości 1,4 jest niemożliwe czujesz się jak byś jechał na łyżwach, a najgorsze, że masz świadomość tego, że została Ci tylko modlitwa. Przy większych prędkościach radzę zachowanie sporej odległości przed poprzedzającym Cię pojazdem (przynajmniej do chwili ogarnięcia hamulca). Wiem puszki będą się wciskać, ale co zrobić. Gadałem z fabrycznym serwisem odnoście skuteczności hamowania zalecają wymianę pompy i stalowy oplot i może to coś pomoże 😊. Poza hamowaniem spełnia moje oczekiwania (jazda w mieście-praca na pogotowiu technicznym, więc nie jest pieszczony). Tani w zakupie i serwisie, odporny na gleby parkingowe przy stosownych akcesoriach. Nie nadaje się na dalekie wypady, ale wygląd jest super 😊

Drzewo
Organiczne klocki tak się zachowują - tracą swoje właściwości przy intensywnym hamowaniu przez dłuższy okres czasu. Spróbuj sinterowych i problemy z hamulcami powinny ustąpić.




Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 11   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Gość
06.27.2019 7:27:41

Dzięki za radę. Ja też jestem właścicielem nowej 650 i również zauważyłem problem z hamulcem. Dodatkowo po przejechaniu ponad 3500km zaobserwowałem, że przy ostrym hamowaniu powyżej 100 zaczęły mi być przednie tarcze co mnie martwi. Skuteczne zatrzymanie z prędkości 1,4 jest niemożliwe czujesz się jak byś jechał na łyżwach, a najgorsze, że masz świadomość tego, że została Ci tylko modlitwa. Przy większych prędkościach radzę zachowanie sporej odległości przed poprzedzającym Cię pojazdem (przynajmniej do chwili ogarnięcia hamulca). Wiem puszki będą się wciskać, ale co zrobić. Gadałem z fabrycznym serwisem odnoście skuteczności hamowania zalecają wymianę pompy i stalowy oplot i może to coś pomoże 😊. Poza hamowaniem spełnia moje oczekiwania (jazda w mieście-praca na pogotowiu technicznym, więc nie jest pieszczony). Tani w zakupie i serwisie, odporny na gleby parkingowe przy stosownych akcesoriach. Nie nadaje się na dalekie wypady, ale wygląd jest super 😊





Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 23   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Idealny do miasta i na pierwsze moto
02.17.2020 11:57:48

Krótko i na temat: Idealny na miasto, mało pali, lekki (193kg zalany ) i wąski. Winkle to przyjemność na niej.

Negatywy:
- na dłuższe trasy dość męcząca pozycja (kwestia indywidualna, mam 170cm wzrostu)
- mało mocy (68KM)
- 2 cylindry

Po 2 latach (~11,000km) nie zauważyłam trzęsienia/wibracji silnika.
Osobiście uważam, że Candy Burnt Orange to najładniejsze malowanie Ninjy.


Dołączone zdjęcia
Kawasaki Ninja 650 2017-2019

Gość


Głosy: 2   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
5
Tylko dla poczatkujacych
06.02.2023 20:06:45

Tak bez owijania w bawełnę.
Motocykl tylko dla dziewczyn lub bardzo początkujących
Ja bym go zajechał w miesiąc.
Mało mocy silnik chodzi tak jak w kosiarce ale od połowy obrotów już czuć że dalsze są zdecydowanie za wysokie.
Praca klank silnika nie przyjemny.
Kręcąc od połowy obrotościomierza czuć jak by był zażynany.
Drgania tak oczywiście ma ale to jest nie istotne.
Hamulce super
Prowadzenie bardzo łatwe
Małe spalanie
Zawieszenie przód za miękkie i zapomnij o szybkim przelocie po zakrętach.
Nie dziwię się że szybko ludzie je sprzedają.
Dziewczyny będą bardzo zadowolone i chłopaki w rurkach.
Można nim bardzo szybko przyśpieszyć i lecieć koło 150.
Używane są w granicach 25 tys PLN
Alternatywny motocykl za ok 25 tys PLN honda Crossrunner też jest bajecznie łatwa w prowadzeniu a na lata starczy.
Ogólnie ta ninja jest bardzo kontrowersyjna i trzeba dobrze przemyśleć zakup.


Dodaj własną opinie

Twoje imię/nick

Tytuł opinii

Ocena Ogólna

Twój komentarz

Przepisz kod
kod  

ZAŁĄCZ ZDJĘCIA