Gość
Najpotężniejszy gixxer w historii. Niesamowite pie***e w pełnym zakresie obrotów - tego nie da się opisać słowami! Prowadzi się wyśmienicie, wygląda za***ście. 10/10
Przecież silnik ten sam, dołożyli katalizator i drugi tłumik, pr,ez co k7 k8 jest cięższy, no i dodali 3 mapy zapłonu.
No to nie latałeś chyba k7-8.
Gość
Roczniki 2005 i 2006 lepiej omijać. Miały problem z pękającymi ramami. Kupując używke nie wiadomo czy była objęta akcją serwisową i czy w czasie jazdy się nie rozleci na pół. Jak kupować gixxa to tylko model wcześniejszy albo 2007, który moim zdaniem jest pod każdym względem lepszy.
komedia te wasze pekajace ramy moje k6 wersja usa ma juz 13 lat zapierdala dalej jak poje*** lekko w zyciu nie mialo , zadnego wzmocnienia ramy nie ma i jakos dalej jest cała no k*** cud :D skad wy te bajki o tej ramie wszyscy bierzecie tylu znajomych lata i zadnemu nic nie peklo.
Źle piszesz tzn: -nie wiadomo czy była akacja serwisowa? - zaglądasz koło chłodnicy i sprawdzasz czy ma założone łoże na ramę (po akcji serwisowej) -jeżeli nie ma? odkręcasz airboxa i sprawdzasz czy nie ma pajęczyny na ramie + podjazd na ekspertyzę na salon. -poza tym jeżeli rama jest ok to wzmocnie kosztuje 1700zł mowa o łożu na ramę po akcji serwisowej w salonie SUZUKI (osobiście zakładałem ponieważ mam K5 ze stanów i akcja nie obejmuje)
Gość
Kolego wyżej - nie miałeś gixxa, to się nie wypowiadaj w temacie. Latam na k5 już 4 lata i dla mnie to najlepszy motocykl jaki powstał. Problemów z ramą żadnych nie mam. Motocykl prowadzi się wspaniale, a przyspieszenia i osiągi to prawdziwy kosmos - gixxery z tych roczników są uznawane za najbardziej bezkompromistowe i brutalne ze wszystkich jakie do tej pory powstały. Do tego motocykl wygodny(jak na sporta), posiada rewelacyjne twarde zawieszenie i świetne hamulce. Ciężko jest się do czegoś doczepić. POLECAM.
Gość
GSXRa z 2006 roku mam już od trzech lat i nie chce nic innego w moim garażu. Motocykl to prawdziwa bestia - niezwykle elastyczny silnik. Można jechać spokojnie na trójce mając na budziku 50km/h, a po odwinięciu manety przyspieszenie po prostu niszczy wszystko! W każdym momencie czuć tą moc i ogromny but w średnim zakresie - nawet podczas bardyo spokojnej jazdy po mieđcie. Skrzynia w gixxerze chodzi bardzo precyzyjnie - jest odporna na gumowanie i zmiane biegów w locie :) Jak lubicie się bawić na kole to polecam dolać oleju ponad stan. Zawieszenie jest w pełni regulowane i dosyć twarde - dzięki temu moto prowadzi się doskonale. Nawet bez żadnych zmian i przeróbek można spokojnie polatać na torze. No może poza hamulcami, które nie są w tych rocznikach nadzwyczajne. Na drodze dają rade, ale na torze brakuje im precyzji. Spalanie jak to w sportach - pełen zakres - praktycznie od 6L do 12 na torze, czyli jak chcemy możemy jeździć ekonomicznie, a jak dowalamy na trasie to bak staje się za mały :) Poza hamulcami ciężko się do czegoś przyczepić - motocykl nie miał większych wad. Pękające ramy to marginalne przypadki, do tego była na to akcja serwisowa i chyba ciężko spotkać motocykl, który nie był objęty tą akcją. Gsxr jest też bardzo wygodny - pozycja lepsza niż na hondzie sc57 i R1. Lakier na ramie jest troche zbyt cienki i potrafi się zetrzeć po czasie, ale to raczej drobnostka niż poważna wada :) Daje 9/10 - dla mnie jeden z najlepszych sportów.
Gość
Ostatni prawdziwy gixxer którego ominęły wszystkie bzdurne normy emisji spalin i inne ekologiczne bzdety. Tu Odwijasz manete i motocykl zamienia się w torpede. K5 i K6 miały tylko jeden feler - słynne pękające ramy, ale nie spotkałem jeszcze nikogo komu by się to przytrafiło. Poza tą wpadką k5 i k6 to bardzo dopracowane i bezawaryjne maszyny - nie żrą oleju, łatwo się prowadzą i lecą na koło bez najmniejszego oporu. Jedynie hamulce nie powalają w porównaniu do konkurncyjnych sportów z tego rocznika. Moja ocena 9/10.
Gość: gosc z niemiec
gixa kupilem 2 tygodnie temu,wczesniej latalem na t-catcie,moto jesli chodzi o osiagi i moc to petarda,w srednim zakresie robi to co t-cat krotko przed odcinka,w kocie odijalem do konca na 1 i 2 biegu bezstresowo w gixie musze sie kontrolowac zeby mi moto do pionu nie szlo i to ciut pow. srednich obrotow,pozycja na sport tylek w gorze rece w dole,nieprzyzwyczajonych beda bolaly nadgarski i tylek,ale idzie sie przyzwyczaic,prowadzenie super,mi jak najbardziej odpowiada,moto w zakrety wchodzi pprecyzyjnie i przewidywalnie,zawieszenie ciut twarde ale jak ktos chce tym po bulki jezdzic to do psychiatry wysylam,heble sa wystarczajace ja sie na tor nie wybieram na razie,jesli chodzi o ramy to w niemieckim serwisie powiedzieli mi ze mieli JEDEN taki przypadek gdzie peklo mocowanie chlodnicy,generalnie super moto,nie zamierzam zmieniac na nic innego chyba ze choperka ;)
Gość: Sasza
Witam motocykl polecam w 100%. Jeden minus pękające ramy i słabe hamulce ale na to jest rozwiązanie tzn. łoże na ramę z SUZUKI 1700zł (zakładasz samemu 30min) ale wcześniej wiadome przy kupnie zdejmijcie airboxa i sprawdźcie czy nie ma pajęczyny od wewnątrz ramy a co do hamulców to przewody w oplocie trzeba założyć bo w lato jest masakra no i zmiana zacisków na coś 6 tłoczkowego. Była też akcja serwisowa z pompą hamulcową od 2005 do bodajże 2010 i dla tego zamieniłem od s1000rr bo jest to samo. Piszę, że kupiłem sam łoże i pompę hamulcową ponieważ mam motocykl ze stanów i akcja serwisowa nie obejmuje motocykli z USA. A teraz PLUSY: moc... moc w K5/6 jest na wysokim poziomie tzn bardzo silny w każdym zakresie nie ma jakichś dziur jeżeli chodzi o moc. Prędkość 299km/h ukazuje sie bardzo szybko :). Silnik wytrzymały na ostrą jazdę ale wiadome oleje, płyny na czas. Mój gix ma nalatane ponad 55tyś km i wszystko działa jak należy poza wymianą pompy paliwowej. Prowadzenie - jest bardzo stabliny zarówno na torze jak i w jeździe na codzień. Wygląd wedle uznania jak dla mnie K4 i K5/6 najpiękniejsze GSX-Ry.
Naprawdę polecam. Myśle nad sprzedażą i kupnem K10 ale zastanawiam się też czy go nie odświeżyć bo to naprawdę dobry sprzęt i na gume i do jazdy sportowej jak i na codzień. Polecam i Pozdrawiam!!!
Dołączone zdjęcia
Gość: Paweł / pablo
Więc i ja się wypowiem na temat tego diabełka :D Niesamowity moment obrotowy w całym zakresie, mega mięsisty dół i piekielna góra - guma z gazu na 2,3 biegu :D 299 na piątym biegu i jest jeszcze 6 bieg .... Prowadzenie bajka - poprzednio miałem R6 2003 ( na wtrysku) i Gix mimo że 1000 duuuużo zwrotniejszy i o dziwo sprawia wrażenie zgrabniejszego rozmiarowo :D Aleee nie wolno zapomnieć o minusach - bo ma je jak każdy sprzęt :) Hamulce szału nie robią - ja zrobiłem swap hebli od R1 RN12 i teraz jest sprzęt idealny :D Każdemu kto się zastanawia nad zakupem - polecam w 100 % ale przy zakupie dokładnie obejrzeć ramę w okolicach wlotu do airboxu chyba że moto ma tak jak moje założone przez producenta wzmocnienie ramy ( a dlaczego to odsyłam już do wujka google :D ) LwG !
biały kruk ;) Zdjęcia załączam aby dowieść że wiem o czym mówię i takowy motocykl posiadam, a nie jestem tylko mistrzem wygłaszania opini a takiego motocykla nawet nie widziałem xD
Dołączone zdjęcia
Gość: cornholio
Silnik to kopalnia adrenaliny. Wtrysk działa z aptekarską precyzją. Hałas w silniku, jak to w suzuki, ale pancerny i niezniszczalny. Gixxer jest wygodny jak na sporta. 300-400 km nie daje się we znaki. Dla wysokich owiewki skromne, ale dają radę. Przydaje się szyba z garbem. Spalanie można regulować prawą ręką:) Od 5L/100km przy spokojnej jezdzie (prawie niewykonalne), do 9-10L/100km przy dzidowaniu. Łatwo go przerzucać z ucha na ucho (ale 600 to nie jest). Hamulce wystarczające (ale R1 2005, nie mówiąc już o S1000RR 2012 są daleko z przodu). Na akcesoryjnym przelocie cudownie ryczy;:)
Gość: Siwy
Jeśli ktoś z was trafił tutaj po latach i zastanawia się czy ten stary gix,jest wart swej ceny, polecam ten filmik gdzie najnowsze Ducati Panigale V4 S niwe daje mu rady :) https://www.youtube.com/watch?v=q0O8Q0x38mI&t=862s&ab_channel=RevZilla
Gość: Szrama
Suzi sprawuje się perfekcyjnie mocy wystarczająco . Prowadzi się perfekt . Pękające ramy to chyba jakiś mit . Jak ktoś jeździ na jednym i i nie uni opuścić motora delikatnie na ziemię to każdy wykończy . Ja na moim cisnę więcej na jednym niż na dwóch i nic się nie dzieje . Maszyna godna polecenia . Zostaje na kolejne dwa lata . Dbaj o nią wymieniaj olej i inne rzeczy na bieżąco a da radości i adrenaliny . Wiadomo jak się trafi na minę to nic nie pomoże i będzie się sypać . Robiłem testy na przyspieszenie z honda 1000 rr z 2012 do 200km/h Ida tak samo od 200km/h. Suzi idzie lepiej ale to jest mała różnica .