Gość: slomek
Hej,
tak opinia myślę, że przyda się wielu osobom, które objeździły sporo rzędówek i szukają nowych wrażeń.
WYPOSAŻENIE:
w porównaniu do japończyków tutaj jest bajka. Dostajesz w serii monobloki brembo, stalowy oplot, regulowane klamki, regulowane sety, felgi marchesini. Motocykl jest bardzo dobrze wyspoażony, w zasadzie wiele nie trzeba inwestować. Jeśli masz pierwszy wypust to brakuje tylko wyświetlacza biegu. Potem już się pojawiły.
Rama daje Ci możliwość podniesienia tyłu motocykla, co jest niespotykane w aluminiowych ramach. Ogrom ustawień na prawdę robi wrażenie i musisz na początku poświęcić sporo czasu, aby wszystko ustawić pod siebie.
PROWADZENIE:
Jeśli twierdzisz, że nie ma motocykla, który lepiej prowadziłby się niż yamaha to spróbuj przejażdżki KTMem. Znakomite prowadzenie, hamulce jeszcze lepsze niż w R1, fantastyczna dozowalność. Można narzekać na twardy zawias, po przesiadce na każdego japończyka czujesz się jak w cadillacu ;). Jeśli sporo jeździsz w trasy to może Cię to czasem irytować, jak przejedziesz kilometr po dziurach. Na pewno wynagrodzi Ci to pozycja, która jest idealnym wyważeniem między sportem a komfortem (niżej ustawione podnóżki, wyżej kierownica).
SILNIK:
Jeśli szukasz dzikiego sprzęta, które będzie tobą szarpał, trzepotał przy zmianie biegów, stawał bokiem przy redukcji to dobrze znalazłeś, ale nie stresuj się - jeśli ktoś pisze, że motocykl wybitnie nie na miasto to słabo operuje sprzęgłem. Da się nim zarówno toczyć przez miasto jak również podzidować, poskładać do kolana itd. Jedyne co można zarzucić silnikowi to to, że dostaje zadychy od jakiś 9 tysięcy i nie ma sensu go kręcić do 11 tys. Motocykl rekompensuje to znakomitym ciągiem już od 3 tysięcy obrotów. Zadbany egzemplarz powinien odpalać od strzału, chodzić bardzo płynnie, wibracje mogą się pojawić pod koniec zakresu obrotów na manetkach, ogólnie jeśli myślisz, że będzie źle to spróbuj, zaskoczy Cię to jak mało odczuwalne są wibracje.
AWARYJNOŚĆ:
Jeśli motocykl jest z pierwszych lat to trzeba sprawdzić czy przeszedł wszystkie akcje serwisowe. Może zdarzyć się kapanie z pompy wody, gaśnięcie przy redukcji - ale w zdrowym silniku nie powinno się to zdarzyć. Wg mnie jeśli motocykl był zadbany będzie jeździł niezawodnie jak japończyki.
Problem może być z dostępnością niektórych części.
Inne:
Zacznę od baku - bak jest z kompozytu, więc jeśli zamierzasz wybrać się w drogę z tankbagiem na magnesy to nic z tego... Najlepiej kupić akcesoryjny tankbag od tego modelu. Super jest torba na ogon, którą również można dokupić.
TMPS - pomiar ciśnienia i temperatury w oponach. BYł dostępny jako opcja, z konkurentów nikt tego nie oferował.
Spalanie - bak ma pojemność 16,5 litra, pomyślisz, że musi niesamowicie dużo spalać Vka. Otóż nie jest źle, przy ostrej jeździe ok 190-200 km, natomiast w trasie udaje mi się zrobić z prędkością przelotową 140 km/h ok 240 kilometrów na jednym baku i jeszcze zostaje mi jakieś 2 litry. Komputer włącza kontrolkę jak zostaje 4 litry w baku.
Teraz pytanie, dla kogo jest ten sprzęt?
Na początku odpowiem, dla kogo nie jest - ze względu na dwa potężne gary motocykla nie powinny kupować początkujący. Jeśli nie operujesz dobrze gazem to jego hamowanie i natychmiastowe oddawanie mocy może Ci sprawić dużo problemów, to samo tyczy się redukcji. Jesli jeździłeś już mocnymi motocyklami, czujesz się na nich jak ryba w wodzie to odkryjesz, że Vka może dać Ci wiele radości. Będzie nowym wyzwanie, a sam motocykl i jego rozwiązania pokochasz.
Obecnie nie wyborażam sobie innego silnika niż Vka. W cenie, jakiej obecnie są KTMy warto zaryzykować i dać się ponieść!
PS> Jeśli jesteś amatorem odwijania na prostej i robieniem V-maxa, to się rozczarujesz. Zwykła wersja rozpędza się do jakiś 270 km/h.
Gość: Piotrek
Moto wypasione w nominale, nie trzeba za wiele dokupować ... Brembo, WP i b. dużo personalizacji ... kierownicy, wysokości siedzenia, skoków hamulca nożnego, biegów i innych jak w S-klas :)
Wcześniej jeździłem na japońskich rzędówkach, najwięcej na Hondach CBR 1000RR, ale RC8 to całkiem inna maszyna.
Przy starcie z świateł RC8 pozostawiam bez problemów większość litrówek z tyłu ... normalnie ... łeb urywa.
Aby się nie rozpisywać, co mi sie w nim podoba, bo pisałbym i pisał, i pisał ... napisze, co mi nie pasuje.
Najbardziej to, że po mieście (przepisowo) trzeba się kulać na 2gim biegu, bo 3czi dopiero od ok. 70 km/godz, inaczej bardzo szarpie (CBR 1000RR nie narzekała na 6tym biegu przy 70 km/godz.)
Druga rzecz, która mnie irytuje, to ... przy pełnym skręcie parkingowym kierownicą w rękawicach, sliderami kostek haczymy o lusterko (dłoń w rękawicy na manetce nie mieści sie pod ramieniem lusterka) i trzeba delikatnie, paluszkami trzymać kiere ... ale kto na torze jeździ z lusterkami :P
I to w sumie wszystko, co mi przeszkadza w jeździe cywilnej po drogach publicznych. Owszem, mógłbym sie czepić wibracji w pewnym przedziale obrotów silnika, ale to V-ka i taki jej urok.
Ale ... jak się zdemontuje lusterka (2 x po śrubce i 2x kostka/wtyczka kierunkowskazy - ok. 1-2 minut) i jeździ z prędkościami "właściwymi", wszystkie mankamenty znikają :)
Wniosek => moto wybitne na tor i ... uwaga!!! ... na długie trasy z "właściwą" prędkością przelotową. Tak, dobrze czytacie ... pozycja i wygoda jest na nim wręcz kapitalna ... jak sie wszystko pod siebie poustawia, to jedzie sie nim jak limuzyną!!! Gdyby nie tankowania (co ok. 170 - max 200km) to 560 km (moja najdłuższa trasa jaką nim przejechałem) mógłbym jechać w jednym ciągu. Plecy nie bolały, łokcie nie bolały, co na R1 czy CBRce było po ok. 200-300 km koszmarem.
Mankamentem ... a może zaletą, kto to wie (?!) jest to, że już ich nie produkują :(
Z moich informacji wynika, że w marcu 2015 roku w naszym kraju było ich zarejestrowanych tylko 18 sztuk!!!
Maszyna z wyglądu jest tak paskudna, tak brzydka, jak by jakiś ujarany drwal ja wyciął piłą łańcuchową z kawałka drewna ... i do tego ten dźwięk V-ki .... sie w niej zakochałem i już drugi rok, kiedy jesteśmy razem :)
Spalanie w ruchu cywilnym mieszanym: 7-7,5 litra, na torze - spali wszystko :]
Serwis - nie ma problemu, awaryjność - na razie nie dotyczy (24 tys. km)
Pozdrawiam wszystkich
Piotrek