
Gość: Wojtas
Jeżdżę ten jeden sezon i na koniec pójdzie do sprzedaży. Mój apetyt dzięki tej M12-stce wzrósł i przenoszę się na coś większego. Ale...
Wtrysk, hamulce tarczowe, silnik, osiągi, spalanie wreszcie design - ten sprzęt wymiata. Wzbudza duże zainteresowanie, podchodzą ludzie, dopytują inni bikerzy, zatrzymują się nawet matki z dziećmi na rękach i pokazują go szczeniaczkom palcami "zobacz jaki ładny czarny motor" haha!
Ten Junak daje masę frajdy. Do miasta genialny. Prowadzi się komfortowo. Nawet oryginalne gumy trzymają tak, że można podnóżki na zakrętach szlifować. Brzmi zupełnie dobrze, nie brzęczy i nie terkocze. Jedyna poważna rzecz, nad którą producent powinien się pochylić to słaba skrzynia biegów. Nawet nie to że nieprecyzyjna. Zwyczajnie kiepska. Wrzucanie luzu, redukcja itd - wolałbym coś, co działa 100/100 a nie 70/100. W końcu to pojazd drogowy a nie aplikacja w telefonie.
I pomimo tej skrzyni w klasie 125 - polecam z całego serca.


Gość: rbrt
Motocykl bardzo dobry. Mam go ten sezon od nowości. Po dotarciu nie ma dla niego żadnej różnicy, czy jadę sam, czy z pasażerem, ciągnie do końca licznika.
Jedyny minus to trochę twarda kanapa. Po 100 km trzeba zrobić przerwę na klepanie tyłka, ale to kwestia przyzwyczajenia. Teraz mogę nawet 200 km jechać i nie ma kłopotu. Skrzynia chodzi miękko, nie ma z nią problemów. Wyświetlacz biegów super sprawa dla początkujących.
Opinia mechanika, który pamięta pierwsze Junaki, - to zupełnie inny pojazd. Jakość bardzo dobra, wstydu nie ma.
Im dłużej nim jeżdżę, tym większą mam ochotę wymienić na większe moto. Tylko tego szkoda sprzedać, więc poczekam aż dzieciaki podrosną.

Zdzichu weź nie pierdol. Może macieka tyle mięśni? Zresztą co za różnica? Producent napisał że udźwig to 150kg mniej niż w starym motorowerze.

Maciek, ty spaślaku!

Zamiast narzekać może warto by zadbać wcześniej o tuszę? Przy 105 kg wsiadasz na 125 masz obiekcje że zawieszenie kiepskie i silnik słaby? ;P

Dołączone zdjęcia

Gość: Twojastara@wp.pl
Licznik abstrakcyjnie zawyża z opciążeniem tylko 60 procent dopuszczalnej masy całkowitej jedzie 85-88km/h według pomiaru GPS. A na liczniku 112km/h. To jest vmax przy normalnej bez wietrznej pogodzie. Przy wyższych obrotach ma nie akceptowanie duże wibracje. Amortyzatory bez problemu dobijają na większych dziurach.


Gość: Piotr
Mój pierwszy "motocykl", wcześniej jakieś komarki, skuterki, etc. W sumie: na + zajebiście wygląda, zajebiście mało pali (bak wystarczy na 300 km),zajefajnie się nim jeździ- szczególnie w mieście. Minusy- skrzynia biegów- szybka redukcja to jakaś tragedia- zdarzało mi się zjechać z drogi, bo z 5,4 nie można było szybko przerzucić na 1,2 ( może to brak techniki- mój szwagier motocyklowec nie narzekał), kanapa po ok100 km tak się wbija w czteroliterową część, że masz dosyć- (może kwestia przyzwyczajenia- nie wiem- spróbuję). Bardziej na + niż -, bo wygląd i osiągi robią swoje, ale jazda powyżej 70km/h przynajmniej na oryginalnym ogumieniu nie jest przyjemna. Polecam, ale z dozą ostrożności. Ja swojego nie sprzedam, za fajny jest. Poza tym jazda nim do 70kmh to naprawdę przyjemność ( mógłby być troszkę głośniejszy), ale nie ma tragedii


Gość: Marcin
Moim zdaniem perfekcyjny motocykl. Szczególnie dla początkujących.
Mały minus za zawieszenie. Mogłoby być bardziej miękkie. Mimo to jazda junakiem to przyjemność.


Gość: Biskup na czarnym diable Ksiedzu.
Po 14/tys km calkiem fajne otwarcie szosy,prawie zadnych problemow technicznych z wyjatkiem blota w klockach hamolcowych i lekkiego dzieku przy tarciu.Praktycznie predkosc na polskich drogach pod gorke 100 km z gorki 110 km po dotarciu na 60 % mocy silnika.Dopiero pojawia sie iskra technologi na niemieckiej autobanie gdzie dosyc szybko sie dostosowuje do warunkow nawieszchni i w dosyc krotkim czasie osiaga 128 km/h.Przyjemna jazda trwala by dlozej przy mocy silnika nawet do 140/150 km/h,ale fabrycznie nie jest to mozliwe,poniewaz ma ograniczenie do 128 km/h i po przekroczeniu skali predkosciomierza odcina silnik.Jednym slowem mowiac-''moc jest,ale fabryka nie daje''.


Gość: Jacek
Jako młody chłopak jeździłem MZ- kami, Jawami 350. Teraz na 57 urodziny kupiłem sobie Junaczka.
Najpierw zrobiłem tuning :
W czasie składania w sklepie wymieniłem kierownice na lekko podniesioną oraz łańcuch na dYd gdyż oryginalne jest słaby
Zamontowałem obrotomierz, gdyż mi go brakowało.
Zamontowałem taki śmieszny mały zegarek za 29 zł.
Przeniosłem migacze na tył motoru wraz z tablicą rejestracyjną która fabrycznie zamontowana paskudnie wyglądała i nie można było zamontować kufra. Musiałem zamontować diodę w śrubie żeby oświetlała tablice rejestracyjną.
Dołożyłem niklowany stelaż pod skórzane sakwy ( sakwy bez frędzli).
Zamontowałem owiewkę lekko przyciemnioną i dodatkowo ja umocowałem..
Zalety ; wygląd !!!
1,8 litra na 100 km przy max. prędkości do 80 licznikowego
zwrotność
hamulce
wady: oryginalne umieszczenie tablicy rejestracyjnej
twarde siedzenie
Czy kupiłbym jeszcze raz ? TAK , motorek służy do spokojnej jazdy a jak chcesz ścigacz to sobie kup !

Licznik sporo zawyża zarówno prędkość, jak i przebieg. Więc te 80km/h licznikowe to maksymalnie 70km/h, a przejechane 100km, to gdzieś okolice 80-90km. I wtedy zużycie paliwa też nie jest aż tak imponujące. Owszem nie jest duże, by wychodzi jakieś 2,5 do 3 litrów/100km przy prędkości przelotowej 70km/h.

Jedyna opinia która coś Wnosi o tym motorze i czegoś można się dowiedzieć

Dołączone zdjęcia

Gość: VoiteckReb
Tył za twardy przód za miękki, moc przeciętna w tej klasie. Reszta cudo 😎

Dołączone zdjęcia