
Gość: Mariusz
Jak przystało na tę markę jakość wykonania jak i ogólne właściwości ok. Jednak mam zastrzeżenia do wentylacji. Górna działa słabo a przednia jest mało wydajna. Podczas deszczu należy zamknąć przednią i skazać się na zaparowany pinlock. Zapewne producent stwierdził po co dobra wentylacja w kasku szczękowym? A szkoda. W porównaniu do Shoei Neotec 2 wentylacja słaba. No i największe rozczarowanie to przeciekająca szybka podczas intensywnego deszczu. Nie wierzyłem własnym oczom jak zobaczyłem krople spływające po wewnętrznej stronie szybki. W efekcie zamokła wyściółka i po ponownym jej zamontowaniu wciąż się wypina. To nie pierwszy mój kask tej marki, którą uważałem za pierwszą półkę. Szkoda spore rozczarowanie.



Gość: The Veggie Biker
Kupiliśmy nie szukając opinii na temat C4 PRO i to był duży minus, kupiliśmy te kaski na wyprzedaży z myślą o długiej eksploatacji wierząc w to, że długo nam wytrzymają, bo ta firma tworzy tylko kaski z najwyższej półki. Po pierwszej godzinnej podróży miałem ochotę i nie tylko ja bo i moja żona, wyrzucić kaski do śmieci, oczywiście wiemy że kask potrzebuje czasu by je "rozbić" uformować, ale po 10 takich wyjazdach jest tylko ciut lepiej, po 30min jazdy zaczynamy czuć dyskomfort by po godz jazdy marzyć o zdjęciu kasku, zawsze to samo miejsce naprężenie po prawej stronie płata czołowego. Wentylacja kiepska, górna jest dobra, ale poniżej na szczękę tragedia, pinlocka nie jestem w stanie tak zamontować by nie robiła się para pod nim, przy szybszej jeździe głośno, robi się niesamowity bufor powietrzny który łupie i nie słyszy się drugiej osoby. Jestem bardzo rozczarowany, pewnie pójdą na półkę jako droga ozdoba :/

Witam, Jestem tego samego zdania tyle,, że mnie uciska na szczęki szczególnie, kiedy zakładam komiarkę. Chyba wrócę do swojego C3 jak tylko naprawię interkom. Pozdrawiam


Gość: XL1000
Fatalna tapicerka, skay łuszczy się na kołnierzu i policzkach, gąbki znikają niemal do zera. Starannie dobrany rozmiar w dniu zakupu za kilka tygodni okazuje się zbyt luźny. Kask podczas jazdy opada na oczy, przekręca się na boki. Kupiłem dla całej rodziny kaski Schuberth, wydałem kilka tysięcy złotych, wszystkie egzemplarze zawiodły. Przestrzegam przed zakupem tej chińszczyzny brandowanej przez DDR. KASKI SCHUBERTH NIGDY WIĘCEJ


Gość: TT900
Po przejechaniu 25000km mogę stwierdzić, że kask to lipa.
- wentylacja??? jaka wentylacja
- pinlock mimo wielu prób ustawienia ciągle zachodzi parą
- interkom TRAGEDIA!! Ciężko przejechać parę kilometrów aby się nie rozłączył. Bez walnięcia w kask to nawet nie chce się włączyć :-(
- zaślepka baterii ciągle odpada (od nowości)
- super wynalazek schuberth'a jakiś AROS, cholera wie o co chodzi, ale nie działa skoro te zafajdane paski nie są połączone z kaskiem! Tak, jakiś baran przy montażu "zapomniał" jeden połączyć z kaskiem.
- cichy kask?? To chyba żart.
- w czasie jazdy w deszczu (mimo zamkniętych wlotów) policzki całe mokre.
Przykre jest to, że wszystko zgłoszone do producenta i cisza. Oznacza to, że firma schuberth to już tylko wspomnienie. Tak się zaczynają upadki firm.
Nie polecam! Szkoda pieniędzy. Drugi kask E1, już jest lepiej, ale też nie za takie pieniądze :-(


Gość: Wito
Kask kupowałem z myślą o długiej eksploatacji . Spodobała mi się linia Firma którą znam od lat dodatku Europejska. Na szczęście kupiłem przedłużoną gwarancję do pięciu lat które to mijają w sierpniu przyszłego roku 2024. W zeszłym roku wyrwało się mocowanie wewnętrzne a w tym roku rozleciała się Blenda. Nie jest to powód do Chwalenia się ale w tym przypadku warto wiedzieć że w ostatnich latach ich bardzo mało i Kask zewnątrz wygląda jak nowy jednak za każdym razem kiedy zgłaszam reklamacje sprzedawca patrzy na mnie podejrzliwie i tłumaczy mi że na pewno coś źle eksploatuje. Miałem kiedyś Kask schubert 1992 r. spadł mi z motocykla na stacji benzynowej i jakiś dziadek najechał go maluchem.. pamiętałem sobie tą sytuację bo z kaskiem poza tym że się porysował nic kompletnie się nie wydarzyło. Przekonany że ten współczesny nie nadawał by się do dalszej Eksploatacji. Obecnie Kask po raz trzeci idzie do serwisu gwarancyjnego ponieważ nie wiadomo dlaczego Wyrwał się Welur przylegający do czoła . Także jeśli chodzi o opis to wystarczy jedno słowo załamka.
