Bridgestone S22 Hypersport

Założona do Kawasaki ZX-6R 2009 rok. Po przejechnaniu ok. 1000 km mogę powiedzieć - warto było. Trzyma jak wściekła, nie ma jednego zakrętu który zaskoczyłby tą opona. Zostałą już zamknięta po ok. 300 km - jeśli szukacie opony do sporta to nie wiem czy coś lepszego można kupić. PS. Przyczepność na mokrym testowana w umiarkowanym zakresie - jeden deszczyk, ale nie taki mocny, dlatego wstrzymuje się z recenzją na mokrym. Trzymała poprawnie, ale droga była wiglotna, a nie bardzo mokra.

S22 trafiły do Duka 790 zastępując koszmarne w deszczu Maxxisy. Jak na razie zrobiłem ok 1000 km. na suchym. Opony rozgrzewaja się błyskawicznie i są wyraźnie cieplejsze od np Metzelerów m7rr które męczyłem w tamtym sezonie. Przyczepność w porównaniu do seryjnych opon bajka. 100konny silnik to zdecydowanie za mało żeby zmusić tył do kapitulacji. Z rzeczy które dało się zauważyć od razu po założeniu to wyraźnie lepsze wyczucie przodu. Teraz czekam na możliwość przetestowania w deszczu i przy niższych teperaturach :D Jak na początek wrażenia mega pozytywne..

Uzytkuję w Hondzie CB1300, zrobione 1000km.
Opona zaawansowana technologicznie, rewelacyjne prowadzenie w łukach i ciasnych nawrotach - mają liniową charakterystykę, która pozwala prowadzić motor bez korekt i przewidywalnie, bez odczuwalnych sił na kierownicy - podobnie zauważyłem w poprzedniczkach S21 u kolegi.
W łukach są bardzo stabilne. Przyczepność mają taką, że dodały z +30% możliwości i tak już dobremu motocyklowi. Poprawa do całkiem dobrych Dunlopów Roadsmart jest taka, że muszę się uczyć na nowo jeździć, bo taki progres nastąpił.

Opony rozgrzewają się szybko i bardzo mocno, po jeździe zauwazyłem wzrost ciśnień o conajmniej 0,3-0,4 bara.
Zużycie jak na razie niewielkie, wydaje się być w normie jak na całkiem ostrą jazdę i ciężki motocykl.
Jeden minus - w Hondzie CB1300 przy prędkościach >150 zaczynają wężykować, pomaga znacząco upuszczenie ciśnienia w tylnej oponie o ponad 0,5 bara w stosunku do danych producenta pojazdu lub ... jazda z pasażerem, motor wtedy się stabilizuje i zjawisko znika.
Na mokrym opon nie testowałem, więc nie mam zdania, niemniej polecam te opony gorąco. Są znakomite.

Opona zarzucona tyko na tył w miejsce Angel ST do Z750s. Różnica kosmiczna, można odkręcać do oporu na wyjściu z zakrętu i nie da się zerwać przyczepności, klei jak zła. Na poprzedniej wystarczyło jechać o 40% spokojniej i już potrafiło zarzucić tyłkiem. Prowadzi się gładko, 0 zaskoczeń, szybko łapie temperaturę. Po 1,8kkm ubyło jej nie więcej niecały 1mm,, tyle co minimalne rowki bieżnika, w tym 1k to jazda w górach bez oszczędzania, reszta to głównie prosta droga. Generalnie jeśli ktoś śmiga żwawiej na codzień to wykorzysta 3 mieszanki i oferowaną przyczepność, ale też opona pozwoli poszaleć na torze, a żywotność po takim przebiegu myślę, że jest w granicy 12k (tak od 10 do 15kkm). Na mokrym na pewno hamuje lepiej niż poprzednia, ale za mało jeździłem w takich warunkach żeby dobrze ocenić.

Opony są najlepsze na rynku.Zjadają się szybko ale coś za coś.Miękkie więc trzeba uważać np. na szutrowych drogach jak się zjedzie na jedynke do lasu.Łatwo jest je uszkodzić ale na asfalcie kleją jak dzikie.Ja tył uszkodziłem prawdopodobnie po przymieleniu koła gdzieś na leśnej dróżce.Pewnie był jakiś kamsztor bo zrobiło mi się dziursko i opona do wymiany.Na szczęście udalo się zrobić 7.5 tys.km ale bieżnika było jeszcze ponad 3.5 mm.Gumy pewne więc 100% polecam😉

Śmigam BMW S1000XR, zmieniłem opony z Roadtec 01 na S22, różnica jest kolosalna w przyczepności, poręczności i precyzji prowadzenia na plus, szybko się nagrzewa, znacznie szybciej da się jeździć na tej oponie, oczywiście kosztem żywotności, tył po 3tyś. km jest już dość blisko ograniczników zużycia na bokach opony, myślę że do max do 4/4,5 tyś. dojedzie, dla porównania Roadtec wytrzymały u mnie około 5,5/6 tyś. km, nie mówię o skrajnym zużyciu, ale do miernika. W moim przypadku przód jeszcze dobrze się trzyma, powinien przeżyć dwie tylne opony. Polecam każdemu kto lubi nieco ostrzej pojeździć po zakrętach, lubią ostre traktowanie, świetnie dają się kontrolować w uślizgach, nawet przy jeździe z pasażerem.