Gość: Darek
Cześć,
Posiadam ten motocykl już jakiś czas i muszę przyznać, że jest to dobra maszyna.
Wygląd zewnętrzny:
Motocykl ładnie się prezentuje, jest bardziej agresywny aniżeli konkurencja, tj.: FJR, RT, Paneuropean itp,
Pięknie wkomponowane kufry boczne podkreślają sportowo-turystyczny charakter tego motocykla. Przód motocykla agresywny, duże lusterka.
Pozycja:
Całkiem wygodny, choć kierownica mogłaby być wyższa i bliżej kierowcy. Podnóżki wysoko, bardziej sportowo niż turystycznie, dzięki czemu można lepiej kłaść się w zakrętach. Niestety szybciej męczą się nogi.
Szyba wysoka, ale powinna być szersza i wyższa. Ochrona przed wiatrem średnia. Dużo lepiej wypada BMW RT1200.
Kanapa wygodna, ale bez możliwości regulacji. Akcesoryjna żelowa nie jest lepsza. Jedynie niższa.
Wrażenia z jazdy:
Szybki, zwinny dobrze się prowadzi.
Obawiałem się masy, ale ona znika jak tylko ruszymy z miejsca. Dół trochę słaby, trzeba kręcić obroty. Ale jak wejdzie na obroty to jedzie najlepiej z konkurencji.
Sprzęgło miękkie, heble mocne. Skrzynia trochę "krzaczy", ale to jest typowe dla Kawasaki.
Zawieszenie:
Super!!! Pełna możliwość regulacji przodu i tyłu. Nie ma niestety elektrycznej regulacji, ale ta manualna jest łatwa w użyciu. Kardan- REWELACJA. Żadnego efektu windy. Genialne rozwiązanie.
Gość: Artur
Nie będe rozpisywał się na temat zalet - każdy wie co to za motocykl. Wyśmienite osiągi, fantastyczne hamulce i wygoda nie do opisania - po trasie 1200 km w jeden dzień nie czułem się zbytnio zmęczony! To świadczy naprawdę dobrze o tym motocyklu. Jeśli chodzi o wady to tylko dwie - motocykl podczas jazdy w gorące dni bardzo mocno grzeje od silnika - ciepłe powietrze dosłownie bucha spod niego, jazda w krótkich spodenkach NIEMOŻLIWA :) Druga wada to wysokość lusterek - nie wiem jaki Rinstein to wymyślił, ale lusterka są na takiej wysokości jak lusterka samochodów. Utrudnia to przeciskanie się w korkach i to znacząco. Dla mnie 9/10
w krotkich spodenkach-geniusz
Gość: wojtas
jad dla mnie to taka turystyczna szlifierka ,komfort? limuzyna wśród motocykli, bezawaryjne moto mimo ze ma trochę elektroniki to nic się nie dzieje a mam model z 2007 roku 78 tys przelatane jezdzi się jak nowym, ktoś tam pisał ze siedzenie oryginalne trza wymienić na zela, nieprawda te oryginalne jest spoko i tylek nie odpada po stu kilometrach jak w wynalazku typu gsx 1250 fa, szkoda kasy ładować tym bardziej ze oryginał jest nie do zajechania i nigdzie się nie przeciera dobry materiał, spalanie to śmiech na sali 160-200 spalanie mi wyszło 6,2 l przy zrobieniu 181 km i to w nienajcieplejszy dzień bo było tylko plus 7 stopni, silnik odpręzony i nie kręci się wysoko poza tym ma zmienne fazy rozrządu co się przekłada na spalanie.raczej długo pozostanie ze mną ta maszyna nie widzę na rynku nic ciekawszego i godnego uwagi,bardzo udany motocykl, jakaś pierdułka zawsze się znajdzie ale mimo to polecam kazdemu powaznemu motocykliście
Gość: poszyty
Motocykl genialny jeśli ktoś lubi dynamiczną jazdę połączoną z wygodą. Wcześniej miałem Hayabusy pierwszą oraz drugą generację. GTR ma o niebo lepsze heble. Ochrona przed wiatrem bardzo dobra. Zawias świetny na dobrej jakości drogi. Po drogach z wybojami i dziurami już dużo gorzej ale rekompensuje to prowadzeniem w winklach po płaskim. 6 bieg znacznie obniża obroty co podczas jazdy autostradowej się przydaje. Dwie rzeczy bym zmienił. Silnik mógłby mieć więcej mocy i momentu w dolnym i średnim zakresie obrotów bo przywykłem że w Hayce przy 4tyś rmp na ostatnim biegu można sprawnie wyprzedzać. Tutaj troszkę jednak muli. Druga rzecz to brak sterowania między wskazaniami komputera (ciśnienie w oponach, Ladowanie aku itp) z manetki. Trzeba odrywać rękę i sięgać daleko do przodu na konsolę centralną. Po lifcie ponoć to poprawili. Generalnie naprawdę solidna maszyna która oprócz wygody daje sporo frajdy bo można naprawdę szybko pojechać. Bez wahania kupiłbym drugi raz.
Gość: wojtas
spacerową jazdą plus 10 stopni zrobione 196 km spalanie na kompie wyszło mi 5,3l, zalałem po przyjezdzie do pelna 10 litrów, miałem rózne motocykle ten jest duzy cięzki ma duzy silnik ale pali najmniej ze wszystkich, super maszynka
Gość: irek
świetny motocykl nawet duze przebiegi nie robią na tej maszynce zadnego wrazenia, mógłby być trochę miększy zawias na nierównych drogach ale to szczegół, poza tym nie ma się do czego przyczepić, no i te spalanie, bajka, myslałem ze pije jak smok przy tej pojemnosci, myliłem się, super sprzęt
Gość
miałem kupić vfr 1200 kupiłem kawę, nie załuję decyzji, motocykl świetny ma więcej zalet od hondy przedewszystkim spalanie, osłona od wiatru i pozycja za kierownicą, motocykl bajka wart kazdych pieniędzy
nie ma lepszej maszyny na rynku od tego wariata, mega sprzęcik
najbardziej udany motocykl turystyczny na rynku nie do zajeban... maszyna
mój wczoraj spalił 4,7 mieszana jazda
Gość: Paul Eagle
Hej wszystkim.
Moto piękne ( rzecz gustu), szybkie, hamulce brzytwa, wygoda podróżowania, moment obrotowy to magia...
Przesiadłem się z VFR800FI, nie będę pisał o różnicach, ponieważ to są dwa różne motocykle.
Powiem tylko tyle, że kupując 6 lat temu VFR, myślałem sobie że to jest ten jedyny i tak było , ale minęło parę lat i pesel dał znać o sobie...
Tutaj mamy wygodę, spokój w zasadzie podróżujemy na 6 biegu, co dziwne ,można jechać spokojnie, tzn 120-160 km/h (moment obrotowy) i sprawia nam to przyjemność. W poprzednim moto nie byłem w stanie osiągnąć satysfakcji nie jadąc minimum 180-220 km/h, taka specyfika...
Tutaj, przy pierwszej jeździe złapałem się na tym , że moto nie jedzie... 80 na budziku odkręcam manetę i ... słabo, niby jedzie , ale tak jakbyśmy przyspieszali jakimś 200 konnym autem...muł. Kilka takich powtórzeń i za każdym razem to samo... nie jedzie. Dopiero za którymś razem załapałem że jadę na 6 biegu i obroty oscylują w okolicy 2,5 tys... :P I tu znowu pojawia się magiczny moment obrotowy :)
Po zejściu na powiedzmy 2 bieg przy 80 km/h rozpętuje się piekło ;)
Co do prędkości maks, to na razie z kufrem centralnym wielkim jak stodoła mojego dziadka osiągnąłem 227 km/h według gps ( 230 na zegarze, to też jest super, nie oszukuje, na Hondzie zamknięty budzik=280 km/h na gps 241) bez kufra jeszcze nie miałem okazji sprawdzić.
Heble petarda.
Spalanie jak na razie 7,3 według kompa, nie wierzę w spalanie rzędu 5,0 litra/100km, piszcie co chcecie, ale nie, albo jedziemy na moto, albo snujemy się po drodze.
Wygoda 10/10. Mam 170 cm wzrostu i daję radę, co prawda siedzenie customowe i wycięta gąbka :)
Waga niby 300 kg...ale VFR ważyła zatankowana pod korek 240 i ciężej było mi ją wepchnąć do garażu.
Po winklach jedzie sam, serio to chyba największe zaskoczenie. Na rondzie czy w ostrych winklach składa się lepiej niż VFR.
Na tą chwilę jestem zakochany w tym pocisku.
Kardan jest mega, biegi wchodzą jak w masło, podgrzewane manety, światła...
Jedyny mankament, jak na razie to nie można zatankować pod sam korek, popełniłem ten błąd i zatankowałem tak, że paliwo właściwie wylewało się z baku, przejechałem 1,5 km i zostawiłem w garażu, po kilku dniach jak wszedłem do garażu, okazało się że paliwo przelało się przez korek i ściekło po baku , aż na podłogę.
Jeździłem na VFR 800FI, RF900, CBR 1100XX, WARRIOR 1700, V-MAX, jak na razie to jest to moto idealne, czas zweryfikuje...
mam kosci obnizające zostały mi po tym modelu montaz mi zajmował jakies 5 min, mam 175 cm wzrostu na oryginalnym zawiasie był dla mnie ciut za wysoki, te kosci opuszczają tył o jakies 4 cm, nawet lepiej się go prowadzi nie lecisz tak na kierownicę, napisz jak cię interesuje niedrogo oddam
Dołączone zdjęcia
Gość: Malinas
Witam
Mam GTR 1400 od 2 miesięcy.
Czekałem na niego prawie rok ( od decyzji do zakupu ).
Nie rozczarowałem się. Motocykl mimo wagi prowadzi się
bardzo łatwo i komfortowo.
Wygląda świetnie. Agresywna, muskularna sylwetka.
Silnik to dobra konstrukcja , trochę zbyt intensywny
serwisowo ale bez przesady.
Dobra instrukcja serwisowa.
Mam 190 cm wzrostu i podróże tym motocyklem są wyjątkowo komfortowe.
Spalanie 6-7 l zależy bardzo od stylu jazdy .
Polecam każdemu choć raz przejechać się Kawasaki GTR
Gość: jojtek
dobrze się na nim jezdzi jak jest temperatura na zewnątrz tak 20 stopni, w tamtym roku popełniłem błąd było 32 w cieniu zrobiłem ok 300 km, nie było dobrze, za dobrą ma osłonę od wiatru, mogli by konstruktorzy pomyslec coby lekko tego motocyklistę coś bokami owiewało, drugie ze silnik jest opatulony tymi gąbkami wyciszającymi i w takich temp po prostu się bardzo grzeje po jezdzie zakonczonej 6 min mi wentylator na chłodnicy chodził jeszcze, po przekroczeniu 140 km na godz wali na nogi straszne ciepło z pieca, masakra, nawet przez grube spodnie czuć, to by poprawili zawias trochę miększy i moto ideał by było
Gość: olo
uwaga na handlarza z Żuromina firma bajkowy motocykle, sprzedaje ulepy z francji kupiłem od niego taki sprzęt potem siedziałem 2 tygodnie i kombinowałem z mocowaniami plastików bo prawie wszystkie były połamane, dobrze radzę patrzeć co od niego się kupuje, jeszcze się ceni jak za zborze
Dobrze że żeście go przedstawili nie kupię od niego...
wciskaj tą ciemnotę dalej dla klijentów, juz po zakupie u ciebie gtr rów dwa są do sprzedania od razu, poznali sie na panu michałku
pan michałek wszyscy znają tu tego przekręta