Gość: Astrogator
Hej.
Właściwie jest tak: myślisz skuter, zamykasz oczy i w 90% przypadków na myśl przyjdzie ci Vespa. Nie jest to oczywiście klasyczny PX z wiszącym z boku cylindrem i zmianą biegów za pomocą manetki. GTS ma rozwiązania widziane aktualnie w skuterach. Rozrusznik elektryczny, czterozaworowy silnik z wtryskiem i przekładnię bezstopniową. Jest to jeden z najwygodniejszych skuterów, jakim jeździłem. Osiągi są ok. W trasie spokojnie można trzymać 100km/h, przy maksymalnej prędkości w granicach 120-130km/h. Natomiast powyżej licznikowych 110km/h nie prowadzi się już tak stabilnie. Związane jest to z jego skonfigurowaniem do jazdy miejskiej tj. stosunkowo krótkiego rozstawu kół i geometrii. Dzięki czemu jest zwrotny i z łatwością przeciska się w korkach. Przyśpieszenie też jest ok - 99% procent puszek zostanie z tyłu. Wadą jest nie tyle mała, co płytka przestrzeń bagażowa pod kanapą. Nie mieścił się tam żaden z moich kasków.