Gość: Marcin Dremler Wroclaw
To moj drugi motocykl, poprzednio mialem Honde 500 ale juz nie chcialo mi sie jej naprawiac. Przez piec lat nie myslalem o zakupie motocykla bo nabawilem sie zapalenia korzonkow i wolalem cieply samochod. Kolega z Politechniki pracuje w Kanadzie i zprosil mnie na swoje urodziny. Potem odwiedzilem go w domu rodzicow i powiedzial, ze musi sprzedac motocykl. Jak go zobaczylem - to wlasciwie bylo mi obojetnie, ale jak wsiadlem i przejechalem sie po ulicy to juz tylko myslalem o kredycie w banku. Moze nie jest to najlepszy motocykl na swiecie, ale znam duzo gorsze, w wyzszej cenie, uchodzace za mistrzow w swojej klasie i obdarowane 10 gwiazdkami w tym zestawieniu. Pasuje do mojego wzrostu 182 cm i jazdy po Wroclawiu. Silnik, zawieszenie, hamulce - wszystko normalne, nie psuje sie, pali 5-6 litrow. Proponuje zachowac rozsadek i zimna krew przy zakupie samochodu czy motocykla, i bardziej o nie dbac od strony technicznej niz oblepiac blyskotkami.
SebA76 Kupiłem SUZUKI GSR 750 w 2018 roku od pierwszego właściciela w północnej irlandii/UK, stan jak z salonu, wszyscy którzy oglądali potwierdzali ten fakt łącznie z ludźmi z serwisu w Polsce którzy sprawdzali wszystko dla nowego właściciela który go kupił. Moto z roku 2013 miało 17000km, liczni można było skalować w milach i km. Pierwsza trasa oczywiście po wymianie oleju i fitru z Cork do Stalowa Wola 2500km w 34 godziny. Na autostradzie we Francji gdzie prędkości trzymałem się jak bóg przykazał spalanie 4.3l/100km. Nigdy w życiu nie jeździłem bardziej oszczędna jednostka, a miałem już z 10 Japończyków. Mocny, z dobrym momentem obrotowym silnik, wystarczająca prędkość 245km/h. Mam 176 cm i około 80kg. Jedyne co mnie męczyło to tylna opona Pirelli Angel , miałem kilka ślizgów w zakręcie, co prawda do opanowania, ale jakoś ta guma nie współgrała z tym motocyklem. Przód opona to Michelin i była bardzo ok.(nie pamiętam modelu) Hamulce bardzo dobre, reakcja na otwarcie przepustnic genialna, skrzynia biegów i sprzęgło super, zawsze mi się lepiej jeździ że skrzyniami suzuki niż np Hondy. Przy przebiegu krótko ponad 20.000km zrobiłem świece irydowe NGK jak w serwisowce zalecają filtr powietrza. Świece wymieniałem ponieważ czułem że jeden z cylindrów coś trzyma, i bardzo delikatnie szarpie na zimnym, normalnie nie do wyczucia przez laika, ale po wymianie świec wszystko wróciło do normy. Łańcuch przy 26000km miał jeszcze 70%naciagu, jest mocny i wytrzymały, dodam że czyściłem go tak często jak to było konieczne i smarowałem tylko gęstym olejem. Hamulce mówię o klockach przy tym przebiegu zostało około 60%. Tarcze jak nowe zero progów. System katalityczny najlepszy z jakim się spotkałem, odpalając suzuki na zimnym silniku nie był wyczuwalny zapach benzyny. Zero poboru oleju, ale moto nie było katowane, także kolektory wylotowe wyglądały bardzo świerzo. Co do wygody to zawieszenie super zestrojone, szczególnie przód upside down, tyl też poprawny. Siedzenie kierowcy wygodne, ale miało tendencje do przesowania się kierowcy w kierunku baku, kierownica jak na oryginalna idealnie szeroka i wyprofilowana. Design bardzo agresywny, moim zdaniem najlepszy że wszystkich modeli suzuki, bardzo przemyślany, łatwo rozbieralny, tak aby dostać się do np do świec, air box. 27000km wyrobiło się łożysko główki ramy, tzw pamięć, i moto chciało jechać tylko prosto. Założyłem moim zdaniem mocniejsze skf, skręciłem za mocno i na autostradzie zaczął myszkować, musiałem poluzować łożyska i oczywiście myszkowanie ustąpiło. Jedyna wada to brak stopki centralnej, która pomaga w serwisowaniu, olej filtr, zmianie napędu, wymianie opon, ale dzięki temu że miał tylko boczna stopkę był lżejszy. Światła drogowe bardzo dobre, tyl na ledach dobrze wyglądający. Ogólnie polecam nawet bardzo, bo moto oszczędne, dobre wykonanie, choć rama że stali, stosunek masy do mocy poprawny, mój model bez ABS, ale nigdy go nie potrzebowałem, zawsze ograniczam prędkość podczas doszczu.
Dodam jeszcze, ze jak na nim przejechalem ulice z 7 razy to zrozumialem, ze zmarnowalem w samochodzie duza sil, czasu I pieniedzy. Przez ponad pol roku mozna jezdzic na motocyklu, zamiast tluc sie w samochodzie, ktory wazy ponad tone. W porownaniu z innymi to ma: lepszy silnik , pali o litra mniej niz konkurencja, jest lzejszy, zwrotniejszy I tanszy w eksploatacji. Po miescie jezdzi sie duzo szybciej I wygodniej. Proponuje sprobowac niekoniecznie na GSR-ze.
Gość: Marek Szatynski Zielona Gora
Formula Suzuki produkowania malych, tanich I dobrych samochodow realizowana jest takze dla motocykli GSR 750 rocznik 2011. Przejechalem rekreacyjnie 32 tys km, mam 37 lat, 186 cm wzrostu I waze 106 kg. Skonczylem elektronike, ale pracuje w funduszach europejskich jako prawnik.
1. Silnik bardzo dobry: z dwoma przepustnicami, osmiopunktowym wtryskiem, tranzystorowym zaplonem. Lagodnie oddaje moc, nie szarpie, malo pali, a 105 koni mi wystarcza.
2. Rama bardzo dobra: z profilowanej stali, lekka I bardzo sztywna, nie buja na zakretach, lekko sie kladzie.
3. Zawieszenie bardzo dobre: wysrodkowane, wyregulowane pod moja wage.
4. Wyglad dyskusyjny, ale ten nowy GSR-S750 czarny matowy podoba mi sie bardzo.
5. Wstyd mi za motocyklistow piszacych bzdury typu "zaj..ty"
cicho bo was pozie a zna sie na tym bo jest prawnikiem albo prawiczkiem :)
jako prawnik zbłaźniłeś się, jako motocyklista tym bardziej
ale co nas obchodzi co skończyłeś i co robisz? Chcesz się pochwalić? To idź z kolegami do baru i im się chwal.
Gość: :)
Na wstępie:
Jestem.... i skończyłem ..... :D
To mój drugi motocykl, pierwszy 4 cylindrowy (wcześniej Yamaha Mt-03 - jeden cylinder), trochę (z 1200 km) jeździłem na Versysie 650 (2 cylindry).
Na GSR jeżdżę od 2 sezonów. Mam wersję z ABS.
Plusy:
- Moim zdaniem GSR jest bardzo dobrze zestrojony, zawieszenie jest sztywne, na początku po MT-03 myślałem, że jest z betonu, ale z czasem przyznaję jest bardzo dobrze. Widomo co się dzieje na drodze, a przy tym jeżeli można użyć tego słowa jest w miarę komfortowe (jeżdżę na pośrednich ustawieniach - fabrycznych).
- Motocykl jest bardzo sztywny i pewny w prowadzeniu, dokładnie czuć co się dziej na drodze. Pewny w złożeniu, nawet przy uślizgu tylnego koła (kiepskie opony) wiadomo co się dzieje i ma się z tego powodu frajdę, a nie pełne gacie.
- Bardzo stabilny w zakręcie, łatwo skręca choć ciężej niż Versys 650 który kładzie się sam i MT03.
- Mam 181 cm wzrostu i jak dla mnie jest idealny. Planuję trasy po ok. 300-500km i nie ma problemów, nie przerażała mnie podróż w jeden dzień z południa na północ Polski (warunkiem jest oczywiście się trochę wyjeździć wcześniej). Ułożenie podnóżków, odległość do kierownicy - wszystko mi pasuje (zresztą jak tylko na niego usiadłem to uznałem, że to jest to).
- Wygląd dyskusyjny, na pewno nie jest nijaki. Lepiej wygląda w realu niż na zdjęciach ;)
- Silnik bardzo elastyczny i niesamowicie płynnie oddaje moc. 60km/h na 6 biegu nie jest problemem, na 3, czy 4 można jechać od 40 km/h. Do 4 tys. obrotów/min jest lekko uśpiony, ale nie zmulony, powyżej ciągnie do odcinki z przyjemnością.
- Rewelacyjnie pracuje sprzęgło i skrzynia biegów. Biegi ze sprzęgłem i bez wchodzą idealnie.
- Bardzo łatwo wyczuwalne i całkiem niezłe hamulce. Zwłaszcza tylny hamulec zasługuje na pochwały, jest bardzo łatwo wyczuwalny. Co do skuteczności nie ma się do czego przyczepić. Do hamowania trzeba użyć trochę siły dwoma palcami ciężko wymusić działanie ABS.
- ABS moim zdaniem działa bardzo dobrze. Kilka razy, ratował z opresji przy awaryjnym hamowaniu :)
- Moim zdaniem najlepsze motocyklowe lusterka w jakie miałem okazję patrzeć. Widać w każdej pozycji, czy jestem prawie wyprostowany, czy leżę na baku.
- Wyświetlacz czytelny i ładny, jest to co potrzeba: aktualna godzina, dystans, możliwość pokazania spalania średniego. Temperatura silnika, ilość paliwa i dwa przebiegi dzienne. Jest również, wskazanie zapiętego biegu.
- Spory zasięg, nie testowałem maksymalnego ja po 350km szukam stacji. Spalanie u mnie średnio się waha w granicach od 4,2 - 5,5 l/100km.
- Fajnie brzmi :)
Minusy:
- Oryginalne siodełko jest dość twarde. Nie ma tragedii ale ja zmieniłem na Shada (polecam), które jest dużo bardziej komfortowe na długich trasach.
- Nie wiem czy to minus, ale temu motocyklowi brakuje trochę szaleństwa. Jest bardzo przewidywalny. Z czasem ta "wada" okazuje się być zaletą GSR, bo jak się chce poszaleć to można poszaleć, trzeba trochę bardziej manetkę odkręcić, a przewidywalność na długiej trasie i przykładowo w deszczu się bardzo przydaje.
- Przy dużej (bliskiej maksymalnej) prędkości motocykl jest dość czuły na wiatr. Myślę, że to kwestia dość dużej chłodnicy. Czasem jest wrażenie, że skręci jak dmuchnie z przodu. To kwestia przyzwyczajenia, ścigi się lepiej do tego nadają.
Minusy to już czepianie się detali.
Odnośnie ostatniego punktu, dodam, że po zmianie opon z fabrycznych na Pirelli Angel ST ta dziwna czułość na podmuchy i zmiany toru jazdy ustała. Jest to w normie w stosunku do innych motocykli jakimi jeździłem. Fabryczne Bridgestony są skłonne do szukania własnego toru jazdy przy byle pretekście.
Gość: XxX
witam, zrobilem nim sezon i go sprzedaje zakupilem Gixa 750 K5, wiec tak spalanie mniej niz 5.2 nie uzyskalem na trasie ogolnie przy przeletach z znajomymi i kreceniu po trasie pali mniej wiecej kolo 6.8-7, w miescie 8-9. Hamulce slabe ogolnie przed zakupem K5 uwarzalem sie sa troche slabe teraz uwazam ze sa tragiczne i jesli ktos chce kupic te moto dla siebie nadluzej niech zaklada oplot, tu zwracam uwage ze to moja opinia po przesiadce na Gixa. Silnik na slaby dol do pewnego momentu dobre jesli ktos chce na pierwsze moto krzywdy sobie moze szybko nie zrobi fajnie sie robi jak sie go wkreci powyzej 8 tys juz ciagnie i mozna sie pobawic mam porownanie z MT-07 ciagnie razem do 160-170 potem juz zostaje daleko z tylu, skrzynia biegow pracuje bardzo fanie i precyzyjnie nie mialem z nia zadnych problemow. Dla motocykla brakuje agresji jesli nie krecimy go mocno ale jesli zaczniemy potrafi dac frajde z jazdy ogolnie jako mieszczuch i na trasy ok, komfort est do 140 powyzej walka z wiatrem ale to naked tak ma byc jak ktos lubi dokupi szybke, pozycja fajna nie meczy, jezeli chodzi o wyglad to przykuwa wrzenie i kazdego ciekawi co to jest, zawiecha fajnie pracuje charakterystyka twarda moim zdaniem ale nie jakis beton, moim zdaniem dobra pozycja na pierwszy motocykl, duzo mnie nauczyl ma jakis zapas mocy wiec nie koniecznie szybko bedziemy szukac czegos mocniejszego i zmieniac sprzęt. Jedyna rzecz w jaka przyda sie zainwestowac to stalowy oplot. I nie oszukujmy sie to nie jest motocykl sportowy wiec nie oczekujmy ze 105koni bedzie zaginac przestrzen ale napewno jest fajniej niz na CBF XJ czy Bandit jesli ktos chce moto tylko to jazdy z A do B to polecam tamte jesli ktos lubi czasami poszalec to GSR 750 dodam ze jest tu charakterysyka sportowej 600tki wiec do pewnego momentu nic a potem szajba wiec jak chcemy i go wkrecimy jesli radocha, mysle ze spokojnie kobieta jak i mezczyzna odnajdzie sie na tym moto
Gość: misiu
Jest to jeden z lepszych nakedów.Super wygląd.Tylko teraz są ceny poj...
Dobrze ze kupiłem w zimę.