Gość: Czubi
Dlugo czekalem (3 miesiące... to akurat troche slabe) na spodnie, ktore widziałem na targach moto w wawie. Ale sie doczekalem i jestem mega zadowolony. To sa chyba nawet wygodniejsze spodnie niz takie codziennie jeansy. Użytkuje dopiero miesiąc i na razie wszystko ok.
Gość: syzmon9
Nie mam porównania z innymi spodniami motocyklowymi, więc moja opinia nie będę odnosić się tutaj do innych spodni :)
Przede wszystkim spodnie są bardzo okej do jazdy po mieście + małe trasy do 150km. Na duży plus ilość i pojemność kieszeni (kieszeni nigdy za dużo). Ale niestety muszę się przyczepić do kilku rzeczy. Po pierwsze suwak przy kieszeni na ochraniacze kolan po wewnętrznej stronie kolana to nieporozumienie - jeździ się suwakiem po zbiorniku. Druga rzecz to brak paska i możliwości go zamontowania u dołu nogawki, żeby spodnie nie wysuwały się z butów - niestety potrafią to zrobić. No i ostatnia rzecz to rozmiarówka. Najmniejszy rozmiar nadal jest dosyć spory, więc dla szczupłych osób nie polecam.
Gość: Loczek 89
Spodnie super wygodne. Dużo kieszeni. Miałem problem z doborem spodni na miasto. Na minus to że są długości tylko 32 i 34. Ja akurat potrzebował bym 30. No ale 32 jakoś tam pasuje. Ogromny minus jednak za suwak od ochraniacza kolana po wewnętrznej stronie nogi. Może porysować bak ale to pikuś. Gorsze jest to że drapie w nogę uwiera. Kiedy na sporcie chcesz przyjąć dobrą pozycję to sciskasz bak nogami.
Gość: Mati
W wiekszosci ogloszeń tabela rozmiarow zawiera rozmiar 36 L czyli przedlużane o 6 cm nogawki. W praktyce takie spodnie nie sa produkowane. Po ch .. wiec te tabele, skoro nie robia takich rozmiarów, a 36 szyją z nogawkami 82cm chyba dla prezesa :):):)
Gość: Cardigell
Plus tych spodni to ilość kieszeni.
W ciepłe dni jeździ się dosyć dobrze.
Shima z rozmiarówkami ma jakiś problem - w każdym modelu ten sam rozmiar jest całkiem inny - od braku możliwości zapięcia spodni rozmiaru 32 (shima cobalt) po mega luzy (giro).
jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia: luźne wiszące nitki, uszkodzenia/skazy materiału, rozchodzące się lub nietrafione szwy, nieproporcjonalne dopasowanie materiału..
nie polecam.
Gość: Magic
Spodnie produkowane tylko w jednej długości nogawki: L32, bez względy na szerokość W32–W38 - ciekawe dla kogo?
Są również modele przedłużane
Np dla mnie, pasują idealnie. Nie tylko chuderlawi smarkacze jeżdżą na motocyklach.
Gość: Maku
Nawet byłoby fajnie, gdyby tylko ten zamek oraz metalowy suwak umiejscowiony był po innej stronie, niż miejsce styku kolana z bakiem.
To jak po używaniu tych spodni wygląda lakier na baku to jest jakaś tragedia..
Ze względu na nieprzemyślane rozwiązania - na stałe skreślam markę Shima.
Spodnie są wygodne przez zastosowanie harmonijek i łatwo je dopasować. Nogawki mieszczą się do butów motocyklowych zapinanych na zamek. Powyżej 30 stopni zaczyna robić się gorąco podczas jazdy miejskiej, natomiast poniżej 10 stopni jest już za zimno. Suwaki ochraniaczy kolan można zabezpieczyć np. rurkami termokurczliwymi, lub innym miękkim materiałem i wtedy baku nie porysujemy. Ponadto warto wszyć zamek do kurtki.
Gość: gość
Witam w spodniach shima zrobiłem okolo 2 tys km,po 1500km widoczne sa ślady najbardziej widoczne w kroku zaczeły sie bardzo mechacic oraz lewa kieszeń boczn kieszeń zaczyna się odpruwać,spodnie wygodne bardzo fajnie się użytkuje w cieple dni,przyjemne w dotyku.fajna wentylacja plus duży też za ilość kieszeni,ale myślę ze długo jednak nie wytrzymają,fajne są też harmonijki na kolanach ułatwia przyjęcie pozycji na motocyklu,mogli by sie lepiej przyłożyć do wykonania,acha i 500 km zaczęły pękać te wstawki odblaskowe na kieszeniach z tyłu.spodnie w miarę ale chyba następnym razem wybiorę inna Firmę.
Gość: LUCJAN
Spodnie czarne po jednym sezonie wyblakły od słońca a po drugim nadają się do utylizacji