Yamaha R1 RN19 (2007-2008)

Rewelacyjne prowadzenie, ostra na górze ale brakuje jej mocy w dolnym zakresie obrotów, przydałby się lepszy amor skrętu. Poza tym nie jezdzilem lepszym motocyklem ...

Piekielnie przyspiesza, pięknie wygląda, trwały silnik, solidna skrzynia biegów. PERFEKCJA W KAŻDYM CALU!

Przesiadłem się z Hondy SC57 - miała być SC59, ale po temacie z olejem odpuściłem i padło na R1 - niestety źle zrobiłem.

Silnik nie pracuje tak równo i aksamitnie jak w Hondzie, sprzęgło przy ostrym ruszaniu dziwnie rzęzi, charakterystyka silnika całkowicie do dupy. W dolnym zakresie nie dzieje się nic, dopiero potem dostaje kopa - praktycznie jak 600tka. Jak ktoś chce polatać na winklach to niestety nie ma łatwo, bo najważniejszego zakresu obrotów nie ma tam wcale. Spod świateł Honda startowała jak rakieta, tutaj trzeba palić sprzęgło. Skrzynia pracuje za głośno.

W tym roku sprzedaje Yamahe i wracam do jedynego słusznego motocykla :D

Niestety trochę jest w tym prawdy, ale wystarczy wrzucić większą zębatkę na tył i oblicze motocykla całkowicie się zmienia. Dół znacznie się poprawia, odrobine cierpi na tym v-max ale nie jest to istotne skoro w Polsce i tak nie ma za wiele dróg aby zobaczyć magiczne cyferki 299 na budziku. Wiadomo, że każdy motocykl ma swoich fanów i antyfanów, nie ma co się kłócić co jest lepsze. Miałem Honde CBR 900RR i to był świetny motocykl, teraz przesiadłem się na R1 i też jestem zadowolony. Prowadzenie RN19 jest wzorowe, a przyspieszenia okrutne :D Motocykl z charakterem i jadem. Do jego charakterystki trzeba po prostu przywykonąć. Dla mnie super maszyna. Gorąco polecam.

Motocykl katuję od 4 lat :)

Faktycznie do 7 tys niewiele się dzieje ale nie przesadzajmy ze nie jedzie ... kumpel ma suzuki gsxr 1000 k7 na kompletnym wydechu Leo + commander i nie ucieka fakt ma równomierną charakterystyke od dolu do samej gory ale r1 daje rade na fabryce nie wiem jak byloby po tuningu :) Kazdy ma swój typ motocykla największe plusy to

Prowadzi się jak rower jest idealnie wyważony
Po zamontowaniu xenonu śiatła bajka
hamulce chyba nie ma lepszych w klasie 07-08r.
Trzeba cholernie pilnować maxymalnego poziomu oleju
inaczej przekręci panewki na wale po gumowaniu

Minusy to chyba tylko spalanie :) lampka rezerwy zapala sie po 115-120km wiec zasięg to około 150km azda 70% odkrecanie na 1-2 do 15.000 obrotów.

Ocenę dałem 9/10 bo zawsze mozna wymagac czegos wiecej :)

Jestem zakochany w tym motocyklu! Nie dajcie sobie wmówić że Honda czy Suzuki jest lepsze. Jeździłem na obu i mimo, że R1 ma nieco gorszy dół to żaden inny motocykl nie oddaje mocy w taki sposób jak R1 - odwinięcie gazu na erłanie jest nie opisania, koło samo leci do góry na każdym biegu. Motocykl całkowicie bezobsługowy - przez dwa lata użytkowania jedyna usterka jaką miałem to spalona żarówka. Silnik pracuje pięknie i ma już poprawioną skrzynie biegów, więc problem z wypadającym drugim biegiem nie występuje. Jedyne do czego można się przyczepić w silniku to głośny kosz sprzęgłowy - typowa przypadłość R1.

Jak na sportowe moto RN19 jest mega wygodna - przed jej kupnem latałem na CBR 600RR i nie ma porównania - R1a jest większa, ma lepsze zawieszenie i jazda nie męczy nawet przy przelotach po 400-500 km dziennie. Heble w R1 są już legendarne - klasa sama w sobie. Światła soczewkowe nawet bez instalacji xenona świecą przepięknie - wiadomo, że xenon lepszy, ale lepiej nie ryzykować zabrania dowodu z powodu takiej głupoty. RN19 to motocykl docelowy na wiele lat - nawet przez myśl mi nie przeszło, aby go sprzedawać w najbliższym czasie.

Chciałbym jedynie przestrzedz młodych przed kupnem r1 jako pierwszy motocykl, bo ostatnio to dość modny temat na forach motocyklowych ;) Powiem jedno - nie można zrobić większej głupoty od tej. R1 nie wybacza błędów i wybitnie nie sprzyja szlifowaniu techniki jazdy - wsiadając na moto trzeba ostro latać, inaczej robimy z siebie tylko pośmiewisko na drodze. Taka jest niestety prawda - wiem, że każdy chciałby kupić od razu motocykl marzeń, ale to nie jest motocykl do nauki jazdy. Nawet 600RR była dla mnie na początku kosmosem, więc nie wyobrażam sobie zaczynać od takiego potwora jak R1 - wymaga on wiele doświadczenia i nawet po dwóch sezonach na 600tce przez pare miesięcy musiałem jeździć ostrożniej i oswajać się z tą mocą. No dobra, kończe już te wywody bo troche się rozpisałem :)

Moja ocena 10/10 :) KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM! :D

Ja niestety nie mam zbytnio dobrego zdania o tym motocyklu. Sprowadziłem go ze USA i wszystko pięknie aż do momentu gdy przebieg osiągnoł 13000 km, zaczeło się. Najpierw padł rozrząd potem panewki i wał, silnika nie opłaca się do remontować, więc zostaje tylko kupno używki. Więc proponuje się zastanowić przed kupnem.A co do walorów jezdnych ma skłonności do lekkiego bujania się w zakrętach co może sprawiać lekki dyskonfort.

Niefajna historia, ale to na pewno nie jest wina R1 - moja RN19 ma już przejechane 60 tys i silnik pracuje wspaniale. Jak na moje oko miałeś po prostu pecha i trafiłeś na zajechanego sprzęta z przeszłością potorową. W stanach bardzo popularne są praktyki że kupuje się nowe R1 prosto z salonu, ściąga wszystkie oryginalne owiewki, licznik kilometrów i przygotowuje motocykl na tor. Lata tam przez kilka lat aż go zajadą, a potem znowu wrzucają oryginalne owiewki i sprzedają motocykl do innego kraju. Prawie każdy się nabiera, bo motocykl wygląda prawie jak nówka, a silnikowo jest już wrakiem. Sprzętów z USA lepiej nie sprowadzać, chociaż w Europie też się może trafić taka mina.

Wracając do tematu RN19 - jak najbardziej polecam, trzeba tylko kupić zadbanego sprzęta. Jedyna wada tego modelu to dość słabe wykończenie - ściera się farba z różnych elementów - osłon tłumika, kantów na owiewkach i ostatnio widze lekkie przetarcia na silniku. To jest chyba największa wada, bo prowadzenie, hamulce i wszystko rewelacja. Bujania w zakrętach także nie stwierdziłem.

Witam
Posiadam Yamahe R1 jestem zadowolony piekielna mocy bardzo dynamiczny łatwiutko się prowadzi jest dosyć lekki jak na litrówke

a dla wiadomości pana R. R1 to mój pierwszy moto z kategori sportowych :) i na dodatek mam 16 lat i nie mam problemów z prowadzaniem a jeżdżę dosyć mocno
pozdrawiam

Witam, nie jeżdże R1 ale podziele się spostrzeżeniem w porównaniu go gixxa k6. Miałem okazje troche jeździć na R1 RN20 i motocykl ma totalnie do d**y charakterystyke. Pierwsze wrażenie - o k***wa, czy coś się zepsuło? Na dole nie ma żadnej mocy, dopiero od 8 tysięcy zaczyna się coś dziać. Gixxer ciągnie od 3 tys jak szalony. Mam nadzieje, że fani R1 się na mnie nie obrażą, ale takie mam wrażenia. Ładny, dobrze się prowadzi, ale charakterystyka silnika jest okropna. To już honda lepiej idzie z dołu.

Witam ! Jestem w posiadaniu RN 19 od marca tego roku. Ogólnie rzecz biorąc byłem zachwycony z mocy jaką wykazywała ta maszynka porównując z SC 57 ! Nie wiem w jaki sposób wy traktujecie te sprzęty ale mój 6 tys kom pracował na pełnych obrotach(do tego został stworzony) i przy przebiegu 18tys km odmówił posłuszeństwa. Obsługa jak książka pisze , najlepszy olej itd. Piec nie wytrzymał i jeden z korbowodów wyszedł bokiem ! To pierwsze RN 19 w moich rekach i być może trafiłem na wadliwy egzemplarz ! W mojej ocenie to idealna maszyna na sezon dobrej zabawy i THE END !!!

Witam.Posiadam RN 19 od 3 sezonów.Zrobilem na niej 20 000 km.Motocykl trzeba kochać.Jest kapryśna ale oddaje podczas jazdy wiele frajdy.Jestem fanem sprzętów z trzema kamertonami w logo, lecz nie są one idealne.W swoim R1 miałem przypadek (nie tylko ja) wyrwania swiecy z glowicy.Skonczylo sie tulejowaniem.Następną poważną usterką było mocno hałasujące sprzęgło.Znawcy tematu powiedzą R1 tak ma.Otóż nie.Fakt sprzęgło nie należy do aksamitnych i cichych,ale kiedy przy przebiegu ok 28000 zaczęło dzwonić,okazało sie że do wymiany jest kosz środkowy.Koszt 1600 PLN + robocizna.Poza tymi przygodami nic się nie działo,normalny,rzetelny serwis.

Padło nie motor wystarczy polatac na kole troszke:) i korba wychodzi bokiem zajechalem 2 silnik w dwa sezony porazka nic nie daje pełne oczko stanu oliwy ,złom

Pilnujcie sobie w R1 rn19 stan oleju zwłaszcza jesli jezdzicie na jednym kole stan zawsze na maxa. Silnik bardzo wrazliwy na stan minimalny.

Jestem posiadaczem R1 RN19 ma tak ogromna moc ze czasem mnie az przerasta a nie jestem jakims tam nowicjuszem ;) Motocykl ma cos w sobie po prostu ma jad atakuje ogromnym kopytem od 7 tys obr ale Ci ktorzy mowia ze motocykl nie ma dolnych obrotow (tak zwanego dolu) sa w bledzie lub jezdzili na zle zestrojonych tuningowanych RN19stkach :) motocykl ma tez mocny dol ale troche slabszy od GSXR 1000 ale tylko troche ;) R1 RN19 mam z pelna historia i tylko 3 wlascicieli od nowosci wszystkie serwisy robione na czas ideal i moze dlatego tyle zlych opinii na temat R1 bo ludzie kupuja w oplakanych stanach...

Tak samo mowienie o tum modelu ze ma wade ze sie psuje skrzynia biegow tak zwana 2jka jest klamstwem nic sie nie dzieje jedynie kosz sprzeglowy moze sie popsuc ale to jak sie wbija biegi bez sprzegla lub nie poprawnie wrzuca biegi to sie nie ma co dziwic w kazdym sie zepsuje. To tyle ode mnie :) warto kupic ten motocykl polecam ! :)

Moje spostrzerzenia w porownaniu do RN01
Zakladajac ze raczej jezdze spokojnie. Rzadko krece powyzej 10 tys. W miescie srednio sie da bo na drugim biegu do odciecia jest 200km/h, a w trasy zazwyczaj wyjezdzam z namiotem i bagazami. Wiec tak:

- ciezko sie jezdzi po miescie w korkach, do 4 szarpie lancuchem. w RN01 mozna bylo spokojnie sie kulac 1500 obr/min

- wyzsze spalanie tak srednio o litr niz w RN01

- hamulce bardzo fajnie dzialaja, i jesli chodzi o sile hamowania ale tez o dozowalnosc

- prowadzenie w zakretach o niebo lepsze

- do 7k niewiele sie dzieje, jak ktos juz wspomnial , faktycznie ciezko wystartowac ostro spod swiatel, trzeba palic sprzeglo, ale jak juz sie wkreci to ciagnie jak wsciekla tirowka po fecie. Im loving it

- nie wiem co to jest, czy rozrzad , czy sprzeglo ale w RN19 rzęzi cos po odpaleniu przez pierwsze pol sekundy do czasu az napinacz rozrzadu nie zlapie cisnienia oleju. Dzwiek dosc nieprzyjemny ale przejechalem 30k km i nic sie nie pogarsza.

- mocniej sie grzeje niz RN01, trzeba jechac pow 70km/h zeby sie wiatraki nie wlaczaly

- duzo precyzyjniesza i cichsza skrzynia biegow

- na razie bezawaryjna

Jestem zadowolony, nie planuje zmieniac jak na razie.

Motor poprawny ale nie idealny, w moim posiadaniu od 2 sezonów, bardzo lekki i mały co daje ładne prowadzenie, choć z głupa dla testów wrzuciliśmy na tył gumę 180 a nie 190 i jeździło sie ciut lepiej zwłaszcza w zakrętach (lepsze czucie w złożeniu) :P
Dla mnie nie wygodny zbyt bo mam 190cm wzrostu i długie kończyny :/
Mocy ma dużo, szkoda tylko że dół słaby, pow. 7-8tyś obr. dop. czuć że chce iść. hamulce żylety nawet bez stalowego oplotu. co do zawieszenia nic nie moge powiedziec nie zajmowałem sie tym ale trzymało fajnie w złożeniach. Skrzynia biegów słaba, głośna wymaga regularnych serwisów i przeglądów nawet 2-3 razy na sezon jeśli ktoś tego nie robi to ma farta że jeszcze jeżdzi.
Moto popularne aż za bardzo, jest tego w Ch** na polskich drogach i internetach, 99% z nich to poprzerabiane sklejki na przelotowych ryczących jak wściekła teściowa kominach (jestem zwolennikiem oryginałów) co dodatkowo przydusza dolny zakres obr.
Polecam moto doświadczonym, nie początkującym, szukajcie oryginałów, sprawdzajcie dokłądnie, jak dorwiecie perełke w oryginale to trzymajcie jak najdłużej. pozdrawiam

Moto świetnie się prowadzi ostra góra dół wiadomo jak w moto tej klasy ale bez przesady ze aż tak słaba ze świateł z honda sc59 2009 r tak samo idą z 2 przy 100 km h obiezdzam Hondę bez problemu:)

R1 jak z resztą widać nie trzeba przedstawiać, chciał bym tylko podzielić się info, że na torze robi robotę i gorąco polecam wybrać się np. Na Tor Poznań na Speedday http://www.speed-day.pl/ w tym sezonie. Tam będziecie mogli "bezpiecznie" zobaczyć ile potraficie wy a ile R1 jeszcze was nauczy hehe

mam problem r1 2007r faluje mi na niskich obrotach co musze zrobić pomuszcie i jak ruszam to szarpie

Erłan to erłan daje rade ale trzeba dbać! jak jezdzi nią jełop co stale stawia na gume to puzniej płacze proste to jest motocykl na tor a nie do debilowania na jednym kole na jakiejś wiosce

Pozycja jest bardzo sportowa ręce nisko dupa wysoko ciaśniejsze winklach przypomina jazdę na szafie motocykl duży ciężki i duża siła prostująca takie są odczucia silnik strasznie charczy sprzęgło jest też średnie motocykl ewidentnie woli szybkie winkle osobiście jeżdżę Zx10r 2005 tam sprzęgło chodzi cichutko mimo że również mamy antyhopping
No i silnik gdy się dochodzi do czerwonego pola nie wiadomo co się stanie w R1 nawet po tym śladu nie ma