Gość: misiakw
Z kamizelki korzystam głównie latając motocyklem adventure po piachu gdy prędkość jest niewielka, przez co powiew słabo chłodzi. W połączeniu z przewiewną kurtką - siatką sprawdza się doskonale, pod nią mam tylko cienką koszulkę kechniczną. Czuję chłodzącą wilgoć, jednak nie mam uczucia jazdy w "mokrej szmacie". Kamizelkę namaczam, potem wyżymam i zakładam. ciuchy (pod i nad) nie są mokre, lecz po jakimś czasie lekko wilgotne - jakbym zdjął je z suszarki po praniu troszkę za wcześnie.
rozmiarówka troszkę pomieszana. zazwyczaj nosze kurtki/bluzy w rozmiarze M (50) jednak dopiero rozmiar S leżał właściwie - przylega, ale nie jest obcisły i nie krępuje ruchów. dodatkowo minusem jest to, że o ile pod większoąscią powierzchni kamizelki ubranie jest suche, to jednak panele zostały obszyte zwykła tasiemką która też nasiąka, i bezpośrednio po założeniu zostawia wilgotne ślady-linie. Podczas jazdy po polach (prędkości 50-80km/h) w słoneczny dzień, przy temp. około 26-28 stopni kamizelka dobrze chłodzi około 3-4 godzin. po tym czasie należałoby ja ponownie namoczyć.
Mam pytanie - czy kamizelka brudzi ubranie (chodzi mi głównie o kurtkę) - zostawia ślady, odbarwia itp. ?
Dołączone zdjęcia