Gość
Wygodne rękawiczki za niewygórowane pieniądze. Mam jedynie zastrzeżenia co do rzepów - trzymają bardzo kiepsko.
Gość: Adison
Mam nadzieje że w przyszłości będę mógł jeszcze skorzystać z oferty SHIMA, rękawiczki są mega wygodnę i jokościowo wypas, nic nie po prute nic a nic, mankiet trochę za długi moim zdaniem ale jak kto lubi :) przymierzam się do zakupu butów w tej że firmie widziałem fajne rs3 i rsx6 podajże, ludzie chwalą jak czytałem na forach motocyklowych jak myślicie opłaca się ?? jak wykonanie tych że butów ? pozdr
Rękawiczki super wygodne, skóra rewelacyjnie miękka. Typowo do turystycznej jazdy z racji braku wzmocnień, protektorów. Jak najbardziej polecam. Atrakcyjna cena.
polceam. moje pierwsze konkretne rękawice.Skóra miękka, szwy nie puszczają,po 3 sezonach wyglądają jak nowe.Nie daje wyższej oceny bo poprzednie rękawice firmy proanti- był to dramat.A innych nie testowałem.
Rękawice użytkowałem trzy sezony. Są to lekkie, przewiewne rękawiczki na ciepłe dni. Nie posiadają dużej ilości protektorów, skóra ma subtelny charakter i jest dość cienka. Rękawice bardzo dobrze leżą na dłoniach, nic nie uciska, są świetnie dopasowane - wygoda i komfort na wysokim poziomie. Dłoń nie poci się nawet w dużych upałach (perforacja) - wszystko inne mokre, dłonie suche - wentylacja świetna. Wada jest jedna ale dość dokuczliwa - rzepy, a w zasadzie to, co je udaje. Całkowita porażka! Nie dość, że nie trzymają to nie chcą się nawet zapiąć! Jazda z rękawicami pod kurtką, to jeszcze pół biedy ale naciągnięcie ich na kurtkę lub też koszulkę - masakra, trzeba cały czas je poprawiać. Nie chce nawet myśleć gdzie by się znalazły w trakcie szlifa. Było tak w zasadzie od początku, więc sądzę, że to po prostu feler produkcyjny. Wymiana na nowe nie ma sensu, rzepy są w tym modelu słabe i tyle. Na własną rękę wymieniłem rzepy na inne (znajoma krawcowa) i po jakimś czasie także zaczęły puszczać, więc to chyba kwestia zbyt cienkiego paska rzepu, który po prostu nie wyrabia.
Po trzech sezonach rękawiczki skapitulowały i rozpruły się wzdłuż przegubu kończąc swój żywot. Ponownie bym ich nie kupił i nie polecę. Shima to mniej niż budżetowa marka.
Gość: Marcin
Trzeci sezon tych rękawic. W odróżnieniu od wcześniejszych opinii nie stwierdzam problemów z rzepami. Rękawice solidnie siedzą na dłoniach. Mankiety długie, mogłyby być odrobię krótsze. Szwy trzymają, nic się nie przetarło podczas kontaktu z asfaltem (2 gleby). Nie są przeciwdeszczowe, nie raz je przemoczyłem. Gdy były mokre początkowo barwiły dłonie, teraz już nie. W chłodne dni w łapki zimno. Miejscami, na wierzchu dłoni wyraźnie odbarwiły się od słońca - nie są już czarne, ale brązowo-fioletowe. Także miejscami wytarły się odblaski. I to chyba tyle. Mimo to bardzo je lubię, są BARDZO WYGODNE w porównaniu z Adrenaline Cruzer, które też posiadam. Chciałbym by moje kolejne rękawice były równie wygodne, ale posiadały już twarde protektory.
Minęły dwa kolejne sezony a ja dalej w tych samych rękawicach. Jeszcze bardziej wyblakły od słońca (na grzbiecie dłoni są teraz szare), ale nic się nie popruło. Na lewej rękawicy na spodniej stronie, na tym "zamszowym" kawałku wytarła się mała dziurka. Odblaski wytarły się już niemal całkowicie. Rzepy trzymają dobrze, choć wyraźnie gorzej niż przed laty. Chyba w tym sezonie zmienię rękawice i te pozostaną rezerwowe. Swoje wysłużyły, to był dobrry zakup.
Gość: jacob
Co do rzep zgadza się jeżdżę 3 miesiąc i szlak je trafił, podszewka na mankietach się rozpruła ale ogólnie wygodna i dobrze wentylowana rękawica.
Gość: Gosciu2211
Kupiłem, przejeździłem kilka godzina i stwierdziłem, że dupy nie urywa. Po pierwsze popruły się już po 1 dniu dokładnie w kciuku. Po drugie szwy od wewnętrznej strony słabo wykończone. Prawa rękawica ok, a lewa miała taki, że się wpijał niemiłosiernie, co do rzepów jestem stanie uwierzyć poprzednim opiniom. Moje trzymały ale były nowe, lecz powierzchnia jaką przylegają do siebie jest niewielka więc na pewno z czasem słabo będę trzymać. Właśnie zaraz jadę do sklepu je zwrócić.
Gość: simon
Dla mnie rewelacja , na rzep nie narzekam, bardzo wygodne, z minusów : przy 28-30 stopniach gorąco w nich i drugi minus to ze nie są wodoodporne,reszta same plusy, na pewno bym je kupił drugi raz.
Gość: MRG
Kupiłem rękawice z nowym mankietem i polecam - rzep trzyma znacznie lepiej. Przy ok. 15C zaczynają grabieć dłonie.
Skóra zaczęła się rozchodzić na palcach wskazujących.
8 tys. kilometrów i trzymają się dobrze, ale po 5-6 tys. pojawiły się przebarwienia od słońca. Jadąc przy 30C dłoń się nie gotuje.
Gość: Piotr Kraśnicki
To bardzo wygodne rękawice, zapewniające doskonały komfort jazdy. Niestety do czasu. Brak wzmocnienia na palcach wskazujących powoduje, że w tych rękawicach byłem w stanie przejechać tylko 1800 km, rozdarł się lewy palec wskazujący. Co w klasie turystycznej jest marnym wynikiem bo to tak naprawdę jeden wyjazd. Kontaktowałem się w tej sprawie z SHIMA i czekam na odpowiedź. Po za w/w uszkodzeniem/wadą materiału nie zauważyłem żadnych innych wad produktu. Miękka skóra (być może to jest jednocześnie wadą i zaletą, chodzi o cechy wytrzymałościowe produktu) , bardzo dobre dopasowanie rękawicy, silne rzepy (nie mogę się zgodzić z opinią kolegi że rzepy nie trzymają, są naprawdę mocne, i jak zaciśniesz nadgarstki to nic SHIMY nie dyby było tam wzmocnienie z innego materiału (kompozytu) nadal korzystał bym z tego produktu i byłbym w pełni zadowolony.
Dołączone zdjęcia
Gość: kot
Jeżdżę w nich drugi sezon, około 12kkm i nic się nie popruło, przetarło. Są miękkie, wygodne, szybko się je zakłada, u mnie rzepy trzymają dobrze. Jedyną wadą jest odbarwienie od słońca. Przez te odbarwiena w przyszłym sezonie kupię inne, ale zakupu nie żałuję bo w/g mnie 2 sezony to i tak długo, lubię zmiany :)
Dołączone zdjęcia
Gość: sławek
W rękawicach przejeździłem 5 tyś km i przyznam, że to dobry produkt, za niezłą cenę. Żaden ze szwów nie puścił, rzepy trzymają, wszystko tak, jak być powinno. Rękawica idealna na chłodniejsze dni, czy nocne jazdy, w upał jest za ciepło w niej, dlatego też kupię letnie rękawice i pewnie też z Shimy.
Gość: sławek
W rękawicach przejeździłem 5 tyś km i przyznam, że to dobry produkt, za niezłą cenę. Żaden ze szwów nie puścił, rzepy trzymają, wszystko tak, jak być powinno. Rękawica idealna na chłodniejsze dni, czy nocne jazdy, w upał jest za ciepło w niej, dlatego też kupię letnie rękawice i pewnie też z Shimy.
Gość: Marek
Dwa lata temu kupiłem rękawice jak wyżej. Jeżdżę w ich trzeci sezon.
W tym roku parę razy w nich wyjechałem i odpuściłem, wróciłem do starych BF.
Są tak niewygodnie, że trudno opisać. W pomieszczeniu zakłada je się dość wygodnie. Na zewnątrz jak świeci słońce, wewnętrzna wykładzina bardzo utrudnia wkładanie ręki, bardzo ją hamuje. Jak już się włoży rękę to lepiej tych rękawic nie ściągać, bo potem naprawdę już bardzo ciężko włożyć rękę.
Na pewno nie są wodoodporne. Po półgodzinnej jeździe w deszczyku przemakają, wodę można z nich wyciskać.
Po za tym są zimne. Po przejechaniu około 150km w temperaturze 14 – 16 stopni do 18, temperatura zachodzi w stawy palców.
Są dość sztywne. Nigdy tego typu rękawic nie miałem i może ma tak być.
Jedyna zaleta to cena.
Rękawice shima d-tour kupiłem, bo miały być wodoodporne, miałem jechać w dłuższą trasę z Mazur w Bieszczady i spodziewałem się deszczu i się nie pomyliłem.
Najgorsze rękawice, jakie mi się trafił. Nikomu nie polecam.
Rękawice są bardzo wygodne i szybko dostosują się do dłoni. Dość przewiewne, poniżej 15 stopni zaczyna być chłodno. Są to bardzo proste rękawice i to jest ich największą zaletą. Z drugiej strony brakuje choćby wycieraczki do wizjera i cyberpalucha.
Najgorszy jest brak twardych ochraniaczy.