Gość: Poszukiwacz
Mam je trochę ponad miesiąc. Nieporównywalnie lepiej mi się w nich jeździ niż w wysokich wojskowych traperach, gdzie w ogóle nie czułem skrzyni.
Sięgają za kostkę, z lewej i prawej sztywne ochraniacze kostki, prawdopodobnie jakieś wzmocnienia na nosku i pięcie, bo są w tych miejscach twarde. Mają membranę jakąś autorską Richy - ale sprawdza się, wytrzymały 50 km w deszczu (z czego 20 w totalnej ulewie) i nie przemokły. Jak są upały to stopy się pocą, ale nie kleją się do wnętrza, wychodzi na to że coś jednak ta membrana oddycha.
Bez problemu da się w nich chodzić, tylko podeszwa szybko ściera - mimo że mam je stosunkowo krótko, a nie są to jedyne buty w których jeżdżę, to na brzegach podeszwy bieżnik jest już miejscami mocno wytarty, przy używaniu na co dzień do chodzenia obstawiam że szybko podeszwa zrobi się łysa.
Cena katalogowa 400zł, mnie udało się wyrwać za 300 i jak na razie jestem zadowolony.