Gość: An
Po paru latach przesiadłem się z Goblina na najwyższą półkę. Goblin ma rewelacyjnie dopasowaną wyściółkę do głowy - nawet moi kumple to potwierdzali. To mnie swego czasu przekonało do niego - nic nie ciśnie a zarazem mocno i komfortowo trzyma się na głowie. Mechanizm blendy mógłby być stabilniejszy, ale jak się pilnuje, to nie ma żadnych kłopotów. Nie jest specjalnie cichy, ale jest podobnie do innych kasków w tej klasie (a nawet mój aktualny nie jest cichszy mimo 4x wyższej ceny). Lakier mat nawet nie za bardzo zatrzymuje ślady palców. Łatwo jeździ się w okularach. Mechanizm wymiany wizjera łatwy w obsłudze, mimo że widziałem w międzyczasie lepsze. Kask polecam szczególnie z powodu doskonałego dopasowania do głowy.