Gość: Karol / Mysłowice
Użytkuje od 3 sezonów i według mnie jest to świetny kask. Skorupa wykonana z kompozytu, waga tylko 1400g(jest jeszcze wersja Carbon, która waży 1300g). Kask niesamowicie dopasowany dzięki systemowi morpho plus - na początku gniótł lekko w okolicach policzków, ale po ułożeniu leży wprost idealnie. Areodynamika bardzo dobra, wentylacja tak samo - czasem trzeba aż zamykać, bo jest zimnno :) Kask ma najwygodniejsze zapięcie DD i pinlock w zestawie, więc parowanie jest zerowe - próbowałem specjalnie chuchać - tylko w bardzo zimne i deszczowe dni pojawia się troche pary na rogach wizjera. Jak na sportowy model jest nieźle wyciszony. Jakbym miał się do czegoś doczepić to 3* w SHARP. Przy obecnych cenach ospreya: brać w ciemno - świetny kask.
Gość: yankes
4sezony jestem bardzo zadowolony super kask wygodny w środku materiał przyjemny w dptyku dla skóry szybka nie paruje. polecam
Gość: Chlodny
Kask posiadam w wersji Carbon, póki co najlepszy garnek jaki miałem, w użytkowaniu 2 sezony. Jedyne co to plastikowy klips trzymający pasek zapięcia pękł ostatnio
Gość: Szerszeń
Użytkowany przeze mnie od początku przygody z motocyklami - czyli przez prawie 5 lat - w tym czasie nigdy mnie nie zawiódł, chociaż widać już jakieś tam ślady zużycia i niestety nieubłaganie zbliża się wymiana. Jedynym minusem tego kasku, a raczej brakiem pewnej funkcjonalności, jest brak blendy przeciwsłonecznej.
Kask wykonany jest bardzo porządnie i z dbałością o detale. W zestawie mamy pinlock, za bezpieczne zapięcie odpowiada system DD, Wentylacja - nie narzekałem, co do głośności - nie mam porównania, przy dużych prędkościach wiadomo, człowiek trochę głuchnie, ale trudno powiedzieć, gdzie plasuje się ten kask na tle innych.
Udało mi się zamontować interkom Cardo Packtalk Slim, jeżdżę też czasem w okularach i w obu przypadkach kask okazał się produktem uniwersalnym i łatwym do dopasowania pod siebie. Ogromnym plusem tego kasku jest oczywiście cena, swój upolowałem za 500zł (obecnie spadła do nawet 400zł, z racji tego, że kask ma swoje lata), w dodatku w totalnie kozackim malowaniu Legend.