NOWOŚĆ NOS NS-9
10
OPINIA Crash pady Rosa

NOWOŚĆ Shima Joggster

NOWOŚĆ FOX Bomber CE

NOWOŚĆ Arai XD-5

NOWOŚĆ RUROC EOX

NOWOŚĆ Revit Restless
9
OPINIA HONDA NC750X
moto-opinie.info


Opinie Aktualności Miejsca i trasy



Suzuki SV 650 N/S (1999-2002)


8.22 / 10

(Na podstawie 18 opinii)

+NAPISZ SWOJĄ OPINIE

  • Pobierz najlepszą aplikacje motocyklową na Androida lub iOS. Znajdź ludzi do wspólnej jazdy, sprawdź najbliższe zlot, dziel się swoimi motocyklowymi fotami z trasy! 🙃

    Get it on Google Play
    Moto-Opinie w App Store



Pierwsza generacja suzuki SV650 produkowana w latach 1999-2002.

Forum Suzuki SV 650 N/S (1999-2002)


    Aktualnie nie ma żadnych pytań i dyskusji odnośnie produktu.
    Kliknij w przycisk poniżej, aby dodać własne pytanie.

    +ZADAJ WŁASNE PYTANIE
Dodaj zdjęcie
Opinie motocyklistów
Pozytywne: 72%
Neutralne: 17%
Negatywne: 11%



Profil użytkownika



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 28   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
10
sv 650N
03.04.2014 20:21:01

Motocykl określiłbym jednym słowem - ZAJE... :)gwarantowana!
Ma charakter! Miłość od pierwszej przejażdżki
Polecam na 100%

Twojastara1
Od razu wiadomo że piszący opinię jeździł tylko tym motocyklem i nie ma absolutnie żadnego porównania do innych.

Gość
Zawieszenie USD, radialnie mocowane zaciski i 15 koni więcej, wtedy miód malina. Rozmarzyłem się chyba, ale i bez tego moto godne polecenia.


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 39   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Suzuki Sv 650 2001r Naked
06.19.2014 16:57:53

Motocykl idealny na pierwsze moto :)
Zalety:
- Lekki. Tylko 169kg, za sprawą ramy aluminiowej, prowadzi się prawie jak rower. bandyty, hornety 600 ważą już 200kg.
- Tani. Zarówno w zakupie jak i w eksploatacji. Zużycie Paliwa na trasie ok 4-5 litrów. W mieście maksymalnie 6 litrów.
- Nietypowy silnik. Ale fajnie brzmiący. Mimo, że ma 72KM, to się tym nie sugerujcie. Moment obrotowy jest przeogromny. Nie odstępuje moim zdaniem za bardzo od innych 600, które mają po 100KM.
- Niezawodny. Naprawdę jak kupi się dobry egzemplarz to trudno go zajechać. Wszystko made in Japan.


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 24   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
sv650
08.29.2015 17:29:51

Motocykl godny uwagi, niepsujący się, jeśli zakupimy egzemlarz który był jako tako dbany mamy zabawy na kilka sezonów jeśli nie dopadnie nas mania wielkości i pojemności;) Pokonywanie zakrętów to bajka, ale minusami jest brak jakiejkolwiek regulacji zawiasu i trochę odstające od nowych motocykli hamulce;)


Gość


Głosy: 29   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
650 S 2000
12.15.2015 23:33:43

Jeżeli ktoś się zastanawia nad wyborem sv-ki na pierwszy motocykl i ma nieco odwagi i rozsądku to jak najbardziej. Chociaż dla mnie osobiście przez pierwsze 2-3 tys km była za mocna. Szczęście, ze nie miałem żadnej gleby. Motocykl ma z całą pewnością swój charakterek, bardzo podoba mi się sposób oddawania mocy. Szkoda tylko, że hamulce i zawieszenie nie rozpieszczają. Przy mocniejszym pałowaniu na winklach i ostrzejszych hamowaniach jest niestabilnie, maszyna zaczyna pływać. Silnik to juz legenda, chociaż kultura pracy na kolana nie rzuca. Katalogowo pierwsza setka po 3,6 sek. Do 140 km/h całkiem nieźle przyspiesza, późnej zdecydowanie spuszcza z tonu. Wszystkie sportowe 600 z silnikiem R4 nam uciekną. Podsumowując, sv to fajny uniwersalny sprzęt z haryzmą za nie wielkie pieniądzę. Jak najbardziej polecam.

Krystian
Mały błąd się wkradł *charyzma


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 17   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
SV 650N-2002r.
02.01.2016 21:42:09

Moto świetnie się prowadzi.Hamulce z dobrym wyczuciem punktu i skuteczne dla 168kg w porównaniu z poprzednim cięższym moto 260kg.
Korki i puszki to żadna przeszkoda gdy się śpieszysz.Odejście
daje wiele frajdy.Maszyna niezawodna(serwisowana).Reszta jak u innych.
Minus-rocznik(coraz starszy) ;-)

Gość
Widać że nie masz do czynienia z inymi motocyklami skoro SV piszesz że się dobrze prowadzi. Przy pokonywaniu szybkim łuków motocykl jest nerwowy a bardziej jego przód. Hamulce skuteczne ale tylko do 120-140km/h potem jest kiepsko. Bardzo szybko osiągają swój limit szczególnie podczas szybkich tras z całą masą łuków.


Gość


Głosy: 14   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
7
Ostry
02.02.2016 21:38:11

Przejeździłem esfałką jeden sezon K1. Nie wiem, czy mój był taki ostry, czy może ja jakoś miałem jeszcze mało umiejętności, ale jazda na nim była jak zabawa w sapera - "Lepiej się nie mylić". Każde mocniejsze dodanie gazu kończyło się uślizgiem tyłu lub podsieniem przedniego koła. Motocykl świetnie jeździł na wprost, trzymał wyznaczonej linii, jednak jazda po zakrętach wymagała siły. Dość intensywnie trzeba było pracować aby się składać. Może to wina była trochę opon (Pirelli Dragon), które już nie miały odpowiedniego owalu. Generalnie nie potrafiłem się wyluzować i jazda wymagała ode mnie wysiłku nie tylko fizycznego.
Co do spalanie to w moim przypadku wahało się od 4,2 do 6,7 l/100 km
Moim zdaniem SV650 średnio nadaje się na pierwsze moto, ze względu na charakterystykę silnika. Może wersje na wtrysku mają łagodniejszy dół, jednak moja gaźnikowa działała trochę zero-jedynkowo.


Kolo
Belor dobrze pisze. Jak masz problem by złożyć się w zakręty to wina opony zużytej. Zmiana na półokrągła i Moto samo wchodzi w zakręty

Gość
Wersja przed liftowa i po liftowa, to dwa różne światy - miałem obydwa. Po lift sam się składa do zakrętu. Na pierwszej wersji ciągle czułem się, jak bym musiał uważać, bo był "nie pewny".

Gość
Jeżeli siłujesz się z motocyklem, to najprawdopodobniej masz złą technikę jazdy;) Pozdrawiam


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 11   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
7
sv 2000
04.22.2016 13:54:56

Posiadam egzemplarz z 2000 roku. Sprzęt często polecany na pierwsze moto w karierze. Mocny dół jak na tą pojemność i silne hamowanie silnikiem może być kłopotliwe dla początkujących. Miałem okazję przejechać się GS 500 i ten model jest znacznie łagodniejszy.
PLUSY:
-Spalanie 5,5 a bardzo często kręcę pod czerwone pole
-Niska masa, łatwo się prowadzi
-Już w okolicach 4 tys. obr. mamy do dyspozycji wystarczająco momentu, nie trzeba wachlować biegami
MINUSY:
-średnie hamulce (w porównaniu do sportów to spowalniacze)
-słabe zawieszenie (nie ma możliwości regulacji tłumienia)
-jak dla mnie bardzo krótkie biegi
-kultura pracy silnika
-moja sztuka przy pałowaniu pije olej (jak pewnie większość motocykli)




Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 8   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Bardzo dobrze wspominam ;) (wersja w owiewkach)
04.19.2017 12:08:36

Miałem egzemplarz wyprodukowany w 2001 roku. Maszyna absolutnie cudowna, piękny silnik. Kupiłem troszkę ulep (człowiek na błędach się uczy), mimo to nie było w nim żadnych usterek niespodziewanych ;) Moto jest wymagające, czy dla początkującego? Tak, jeśli początkujący jest nastawiony na twardą naukę, szlifowanie techniki, mocne hamowanie silnikiem sprawi że ujęcie gazu na zakręcie będzie bardziej odczuwalne niż na jakiejkolwiek innej maszynie, zbyt szybkie puszczenie sprzęgła po redukcji także da o sobie znać. To nie sprzęt dla ludzi chcących zapierdzielać po mieście nie wiadomo ile. Tylni hamulec słaby jak dla mnie, jeśli chodzi o przód to też bym raczej powiedział, że cudów nie ma. Samemu jeździłem komfortowo, 400 km można było przejechać spokojnie, po 500 już trochę miałem ochotę zsiąść z maszyny (weźcie poprawkę, mam 2m wzrostu). We dwójkę proponuję jakieś usztywniacze nadgarstków, albo specjalne treningi, bo ciężko będzie :P Spalanie naprawdę świetne, za jakieś 63 złote można przejechać z 270 km w trybie mieszanym. Raczej nie polecałbym dla osoby wysokiej, bo ja kolanami zasłaniałem napis Suzuki xD Kultura pracy, jak dla mnie na plus, lubię jak warczy i wibruje nieco ;) Moment dostępny od 2,5k obrotów, w mieście świetna sprawa!


Gość


Głosy: 6   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Super sprzet
02.17.2018 10:50:58

Pytam kolegi co sadzi o gs500 bo chcialem jechac ogladac i kupic a on do mnie tak - pomyslal i mowi ;jak wybierzesz sv650 to na dluzej ci starczy bo jnawet jak sie wprawisz to ne zmienisz bo dlugo bedziesz z niej zadowolony. Nie pomylil sie za co mu dziekuje . Tylko ze mam 44lata i mysle ze wyobraznie o tym co mize sie stac jak nie umiejetnie wykorzystam walory silnika .25lat temu ostatnio jezdzilem moto 350cm3

Gość
Pewnie była to Java 350.Sam taką miałem :P


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 13   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
10
Duży pozytyw
04.08.2019 18:34:47

Więc tak jeździłem wcześniej mocniejszymi sprzętami(rzędówkami) i jeśli chodzi o oddawanie mocy to odczucia są mega a posiadam sv od 3 sezonów i nadal mi się nie nudzi.Mimo że na obecną chwile to motocykl budżetowy to i tak daje mega frajde i jest bezawaryjny za 5 dyszek śmiało robię 150 km.Jestem wysoki więc za wygode 5 gwiazdek


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 12   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
10
Sv650s 2000
07.09.2019 22:57:55

Mam przerobiona wersie s na golasa . Moto ciekawe w obchodzeniu .ale wymagające uwagi i przyzwyczajenia do charakteru .

Przy agresywny redukowaniu tylne koło się blokuje .ale bezpiecznie nie musimy się tym przejmować czy reagować .
-Szarpie przy dodawaniu i odejmowaniu gazu . Mimo łańcucha. Minimalnym luzem .
-Bardzo łatwo prowadzi się .solidne złożenie wykonuje na samą myśl . Nie ma potrzeby się na siodle .
-Bardzo lekki .waga nie jest żadnym problemem maszyny 220kg+ są już upierdliwe
-Spalanie 4.1 do 100kmh do 6.8 na trasie -75-100% otwarcia gazu
-Hamulce po dużym serwisie czyszczeniu i stalowym oplocie .to kotwicę przy mocniejszym nacisku . Mocy nie brakuje
-Oleju nic nie bierze a lekko zdecydowanie nie ma czerwone pole to codzienność
-zawieszenie faktycznie jest miękkie ale ja utwardziłem je, przód po dodaniu dystansów do lag . (Większe napięcie wstępne sprężyny) tył na maxa utwardzony . Jest dobrze
Mogę w 100% polecić Moto za około 5tys zł mamy kawał motocykla .dla dla każdego coś dobrego wersja N i sportowa wersja S


Gość


Głosy: 21   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
8
Król miejskich zakrętów
07.15.2019 4:28:08

Svka w papierach ma lekko ponad 70 koni a startuje jakby miała ponad 100. 3,5 sek do pierwszej setki powoduje jedno wielkie wow, Lekka, bardzo zwinna w zakrętach zdziwi niejednego jeźdźca na dużo mocniejszej maszynie. Królowa miasta - to najlepsze określenie dla tego motocykla. Silnik w układzie V na wydechu Leo vince brzmi jak anielski chór dla uszu, ludzie na ulicy odwracają głowy. Wady pojawiają się gdy wyruszamy w daleka trase, ten motocykl poprostu się na to nie nadaje. Sportowa pozycja zaczyna być odczuwalna już po 100 kilometrach, trasa dalsza niż 250km to już spore wyzwanie dla jeźdźca. Bolą plecy i nadgarstki. Zrobiłem nią w jeden dzień trase 600 km, może i doszedł do tego czynnik ubioru gdyż wyleciałem w pełnym kombi w upalne lato ale drugi raz nie powtórzyłbym tego nawet za pieniądze, bol nadgarstków był tak silny ze częstotliwość postojów przekraczała czas jazdy. O dalekich wycieczkach 2 osoby można zapomnieć gdyż plecaczek siedzi w bardzo sportowej pozycji. Moto jest naprawdę bardzo zrywne, tu nie ma delikatnie - jest nic albo zapier... przez co przy starcie nasz najprawdopodobniej delikatny, żeński pasażer leci do tylu z wrażeniem jakby zaraz miał opuścić pokład motocykla. Podczas jazdy natomiast zsuwa się na nas, tak naprawdę opierając na nas cały swoj ciężar co daje bol do nadgarstków x2 i dodaje efekt mrowienia rąk. Szczerze polecam ten motocykl wszystkim singlom szukającym maszyny do poswirowania bo na światłach jakieś śmieszne camaro to może co najwyżej pooglądać nasza tylna tablice rejestracyjna. Szczerze nie polecam do dalekiej turystyki, szczególnie w dwie osoby, ale czy można mieć to za zle motocyklowi który przecież nie do tego został stworzony? Nie sadze.
Sv650s k2.


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 3   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
6
Taki średniak.
11.22.2020 18:19:57

Wersją S zrobiłem około 1 tys km.
A więc mogę się wypowiedzieć na temat motocykla. Ten motocykl niczym mnie już nie zaskoczy.
Jest lekki i to jego poważna zaleta.
Ma w zupełności wystarczające osiągi do codziennej jazdy.
Stabilny do jazdy na wprost.
Tani w zakupie.
_elastyczny silnik

_minusy
-Trzeba wręcz używać siły aby wchodził w zakręty.
Zbyt miękki przód jeśli ważysz 100kg to już masz połowę skoku amortyzatora schowane.
Dobija na większych dziurach.
Słabe hamulce przednie z nie wyczuwalnym wyraźnie progiem zadziałania.
Niestabilny w szybkich łukach.

Podnoszenie koła to mit chyba że ważysz 50kg z ciuchami i masz 150cm wzrostu.
Blokowanie tylnego koła po nagłym odjęciu gazu to mit chyba że (patrz powyżej)

Przeciętniak który niczym się nie wyróżnia i jest nudny. Najgorsze co może człowieka spotkać w motocyklu to liniowe oddawanie mocy jak w tym przypadku.

Gość
Zgodzę się ze WSZYSTKIM, oprócz tego, ze jest przeciętny i że blokada tylnego koła to mit. Właśnie po takim zablokowaniu wylądowałem na glebie i mocno poobijałem kolano - miałem problem przez rok. Na pewno nie polecił bym SV na pierwsze moto.

Gość


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 0   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
5
Średniak z wadami
08.13.2021 17:48:41

Jeździłem na wersji S.
Na tej wersji pozycja jest prawie jak na motocyklu sportowym tylko brakuje 50KM mocy do nich.
Motocykl mocno trzeba nakłaniać do wchodzenia w zakręty jak ścigacze.
Nisko się siedzi przez co łatwiej można opanować motocykl, Ręce mrowieją już po 30km za sprawą pozycji.
Silnik liniowo oddaje moc co jest nudne ale do codziennej jazdy po bułki w mieście przydatne.
Hamulce są przeciętne o ile sobie dają radę gdy kierowca jedzie sam i ma prędkość 110km/h o tyle przy 160km/h lub jazdy we dwie osoby są za słabe.

TRAGICZNE przednie zwieszenie. Już pod samym kierowcą 100kg z ciuchami (obciążenie maksymalne 180kg więc jeszcze 80kg brakuje do max kg) po wjechaniu w dziurę lub na torach kolejowych potrafi porządnie dobić.

Silnik raczej wytrzymały jak przystało na japończyka.
Motocykl nawet na 1 biegu nie wchodzi z gazu na koło przy wadze kierowcy 100kg i nie blokuje tylnego nawet podczas ostrych redukcji.
Hamowanie silnikiem nie jest zbyt ostre.
Motocykl taki nijaki, lub codzienny osiołek nie wzbudzający emocji (wiadomo że u niektórych nawet przejażdżka na GS 500 wzbudza emocję)
Jeśli masz 5 tys zł bo tyle jest warty ten motocykl a chcesz mieć uniwersalny mało psujący się do normalnej jazdy bez zacięcia sportowego to kupuj ale tylko wersję N i najwyżej dołóż jakąś szybę.


Gość


Głosy: 6   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
8
bardzo dobry sprzęt
12.02.2021 14:28:07

Miałem obie wersje gaźnikowe -enke miałem w 2005 - eske mam teraz.
po N miałem gsr600, gsxr600srad, inazuma 750 i zatęskniłem za sv650
sprzęt prowadzi się jak bajka jest leciutki w porównaniu do w/w
może osiągi nie powalają ale pięknie śmiga po zakrętach (w mojej ocenie chyba lepiej jeździł tylko gsr).
Jak zakręty to z przeciwskrętem, jego wąskie opony dość mocno ułatwiają jazdę
w łuku.
Silnik niestety jak to v poszarpuje ale za to dobrze gada.
Zawieszenie raczej słabe czytaj wystarczające do normalnej jazdy.
Enka wygodniejsza ale na esce nie ma tragedii.
Hamulce przy tej masie wystarczające.


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 8   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
5
Średni motocykl.
01.09.2022 12:31:06

Egzemplaż na którym jeździłem miał realne 36tys km przebiegu kupiony od pierwszego właściciela i wyglądał jak prosto z fabryki. Motocykl podczas mojej jazdy miał 10 lat.

Podobne motocykle na których jeździłem i do których mogę się odnosić w tekście:
Yamaha xj600
Yamaha YZF R6
Kawasaki GPZ 500S

Wersja S udaje sportową ale tak naprawdę jest to zwyczajny naked bike tylko z niewygodną pozycją, stworzoną przez kierownice.
Obciążenie nadgarstków jest spore jednak nie aż tak wielkie jak np. w R6. i pozycja jako cała także jest wygodniejsza.
Drgania są odczuwalne na kierownicy jednak nie powodowały utraty czucia w rękach. Natomiast stopniowa utrata czucia w dłoni następowała po 70km jazdy z prędkościami przepisowymi. Tutaj akurat kwestia ciężaru ciała, podatności dłoni na mrowienie i przyzwyczajenia.
(W R6 traciłem czucie w połowie dłoni (od nacisku na nerwy nadgarstków) już po przejechaniu 20km z przepisowymi prędkościami.)
Mrowienie/utrata czucia nie występuje przy prędkościach 120km/h> za sprawą odciążenia dłoni przez wiatr wiejący w korpus.
Ugięcie kolan nie sprawia problemu, kanapa szeroka i w miarę wygodna pozycja za sprawą kierownicy pochylona do przodu. Co na dłuższa metę powoduje także zmęczenie mięśni kręgosłupa. Z czasem organizm się przyzwyczaja do nacisku na nerwy w nadgarstkach i pracy mięśni kręgosłupa. Co skutkuje przesunięciem bólu i mrowienia do przodu w skali czasowej.
Jeśli chodzi o pozycję to najbardziej zbliżona jest w Kawasaki GPZ 500.

Silnik:
Najbardziej jest zbliżony do średnio obrotowej rzędowej czwórki np. (xj600). Choć uważam że silniki R4 są przyjemniejszymi do codziennej jazdy gdyż wibracje są mniejsze a użyteczne obroty bez spadku mocy szersze.
SV ciągnie od samego dołu, i to mocno ciągnie patrząc na Nm które tuż po ruszeniu (3tys obr/min) osiągają już 55Nm a by osiągnąć 65Nm przy 7200obr/min.
Po tak mocnym dole człowiek ma wrażenie że szczęście będzie tylko rosło. A tutaj następuje spory zawód, motocyklista już podczas jazdy nie odczuje drógiego nagłego przyspieszenia, gdyż moc jest oddawana niemal idealnie liniowo aż do 9 000 obr/min gdzie osiąga swoje 74KM. Po przekroczeniu tych wartości następuje mocny spadek mocy.
W jeździe objawia się to w ten sposób jak byśmy jechali jakimś elektrykiem. Odkręcasz manetkę czujesz cały czas jednostajne przyspieszenie, gdy motocykl przestaje przyspieszać trzeba zmienić bieg na wyższy i tak do najwyższego biegu.
Silnik dobry dla początkujących,dla oszczędzających benzynę i dla lubiących elastyczne silniki.
Gdyby nie był taki ciężki nadawał by się do zawodów w podjazdach pod strome góry, do łodzi motorowych i do ciężkich motocykli ADV z chęciami wjazdu w teren.

Hamulce.
Tył jak to we współczesnych motocyklach które mają rozmieszczenie masy niczym buldog, czyli lekki tył ciężki przód powoduje to bardzo ograniczone działanie hamulca tylnego.
Ciężko wyczuć moment zblokowania koła. Skuteczność z kierowcą porównywalna do innych tego typu motocykli.
Hamulce przednie są gumowate i poprawne. Wciskasz klamkę i nie ma wyczuwalnych progów które by informawały na ile się jeszcze możesz cisnąć aby na mokrym nie zblokować koła.
Odnoszę wrażenie że wciskam klamkę i ona po prostu działa jak średnio napompowana piłka do nogi.
Z precyzją ma to niewiele wspulnego. Jednak jako całość pod kierowcą bez bagaży radzi sobie. Posądzam że na torze albo podczas wycieczki we dwójkę może być słabo.

Zawieszenia.

Tylne jest standardowym zawieszeniem z regulacją wstępną sprężyny. Przez co możemy ją ustawić pod obciążenie albo do jazdy po torze. Odnosiłem wrażenie że amortyzator zbyt szybko pozwala olejowi przelewać się z nad tłoczyska na spód przez co motocykl sprawia wrażenie nie do tłumionego i skorego wy zbyt szybkiego wstawania po wjechaniu w dziurę. Jednak nie jest źle jest średnio jeśli chodzi o tą klasę.
Przednie zawieszenie to absolutna porażka. Motocykl pod kierowcą 100kg (przypominam że obciążenie maksymalne to 180kg) potrafi mocno dobić podczas wjechania w asfaltową dziurę głęboką na 5cm o pionowych ścianach.
Amortyzator nie posiada żadnych ustawień więc odczucie jazdy jest dziwne. Tył jest w miarę sztywny a przód super miękki i dobijający. Nie daj boże hamować w dziurze.
Jazda w zakrętach z dziurawą nawierzchnią powoduje myszkowanie motocykla a kierowca zamiast się skupić nad pokonywaniem zakrętu skupia się na omijaniu dziur gdyż przy silnym dobiciu amortyzatory przednie mogą się od razu nadawać do wymiany uszczelniaczy.
Motocykl dziwnie się prowadzi na łukach z koleinami ma tendencię do lekkiego bujania w złożeniu.

Wrażenia z jazdy.
Nie ma ich.
Przypominają te z xj600. Gdy pierwszy raz się przesiadłem na xj600 zastanawiałem po co komu taki motocykl?
Który jeździ jak samochód, równie dobrze można kupić sobie kabriolet i wrażenia będą te same.
Zero emocji jest zawarte w tym silniku. To samo jest z sv650. Jeździ się tym jak samochodem tylko że mniej bezpiecznie i mniej wygodnie.
Kawasaki GPZ 600 mimo że miała tylko 60KM 500cm3 i R2 wywoływała sporo emocji, chciało się ciągle przekraczać magiczne 7400obr/min gdzie powyżej tych obrotów silnik zaczynał tak ciągnąć jak by ktoś nagle dołożył kolejne dwa cylindry, co sprawiało mnóstwo frajdy w porównaniu do sv.
Wróćmy jednak do suzuki Silnik jak pisałem ma samochodową charakterystykę oraz jest na tyle słaby i liniowy że pod kierowcą 90kg z gazu nigdy nie wejdzie na koło na żadnym z biegów.

Gość
Bardzo konkretna i rzeczowa opinia 👍


Gość


Głosy: 2   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Opinia
06.16.2023 18:55:47

Witam. Od 22 lat jeżdżę motocyklami. Sv650s z 2000 roku kupiłem aby sprawdzić jak jeździ się vałką, po przesiadce z zx9r i r1 rn09 itp.. Pozycja za kierownicą wygodna, choć troszkę przeszkadzają wibracje silnika i średnia osłona przed wiatrem. Zawieszenie komfortowe daje rade do prędkości ok 120km/h, powyżej zaczyna pływać. Motocykl sam chce skręcać i jest to bardzo przyjemne. Hamulce do tych osiągów wystarczające, hamowanie silnikiem dużo pomaga. Potem tylko dohamowanie. Skoro mowa o hamowaniu silnikiem, jest ale nie takie straszne jak piszą. Moment nie wyrywa z kapci, silnik poniżej 3.5 tyś/obr odrobinę poszarpuje. Nie zdarzyło mi się zblokowanie czy uślizg kola w zakręcie. Najprzyjemniej jeździ się przy ok. 5.5 tyś/obr. Spalenie 4.6l jazda przepisowa. Awaryjność??? Padł regulator alternatora. Silnik wymagał wymiany uszczelniaczy na rozruszniku i pokrywach sprzęgła (są dwie). Warto sprawdzić palec popychacza sprzęgła, czy nie cieknie. Wymiana jest kosztowna ponieważ trzeba rozpoławiać silnik. U mnie profilaktycznie przepompowałem miejsce pracy z uszczelniaczem. Poza tym nic się z motocyklem nie dzieje. Sprzęgło oraz skrzynia biegów pracują poprawnie i miękko. Zaskoczyna mnie łatwość przeżócania motocykla w zakrętach i przyjemność jaką daje z jazdy. Mozę to już kwestia wieku. Znudziło mi się ciągle skupienie i zapie... do odcięcie. Dźwięk silnika robi robotę, szczególnie podczas schodzenia z obrotów. Mam oryginalny wydech a i tak ludzie się oglądają. Dla początkującego jest to dobry wybór. Jak chcemy cieszyć się z jady na V-ce kręcimy do 6tys. nic złego nie powinno się stać. Powyżej pojawiają się te 70 koni i można zasmakować sportowej jazdy. Motocykl cieszy się gdy wkręca się na obroty, drży wibruje i prycha. Wady. Brakuje 15 kucy więcej. Zawieszenie bez regulacji(jedynie tylna sprężyna) Przód potrafi dobić. Dostęp do niektórych elementów serwisowych jest utrudniony (przednia świeca zapłonowa, napinacz tylnego rozrządu) Mam nadzieje że moja opinia się komuś przydała.
Pozdrawiam

Gość
Powyżej dwie odmienne opinie. Z mojej strony. Motocykl budżetowy, zbudowany ponad 23 lat temu. Miał być tani w produkcji, dobrze wyglądający(kwestia gustu) jeżdżący, ekonomiczny i bezawaryjny. Spełniał to, dlatego tak dobrze się sprzedawał. Posiadał więcej zalet niż wad. Produkowany do dziś w nowszych generacjach. Charakter silnika pozostał ten sam. V2 i ok 70 koni mechanicznych. Nie oczekujmy kosmicznych osiągów, porównywanie go do zx6r czy r6 z tamtych lat jest błędem (mimo podobnej pojemności) Jest to dobry motocykl za śmieszne pieniądze, mimo wieku można dostać wiele cześć zamiennych. Nowych jak i używanych. Wszelkie naprawy można wykonać samemu. Jeśli ktoś kupuje SV650 i jest rozczarowany. To znaczy ze nie wiedział na co się decyduje. Nie obrażając nikogo. Pozdrawiam i szerokości.


Gość


Głosy: 3   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
SV650S
06.16.2023 20:07:01

Kryteria zakupu tego modelu:
-tani,
-jakoś wyglądający,
-ekonomiczny (skuter pali podobnie),
-nie mam się na nim zabić,
-ma wozić cztery litery z A do B,
-młodkoodporny,
-ma być wiernym kompanem,
Wady:
-wibracje (niewielkie, ale występują),
-niedociągnięcia zawieszenia,
-szybki przyrost mocy, później za wiele się nie dzieje,
-średnia jakość wykonania niektórych elementów plastikowych w wersji S.
Podstawową zaletą tego motocykla jest, ze jest fajny. Minusem ze to tylko SV650. Może to źle opisałem. Jeśli ktoś chce kupić ten motocykl i wie co sobą reprezentuje. To będzie zadowolony
Jeśli ktoś myśli podobnie to zakup tego modelu będzie strzałem w 10.


Dodaj własną opinie

Twoje imię/nick

Tytuł opinii

Ocena Ogólna

Twój komentarz

Przepisz kod
kod  

ZAŁĄCZ ZDJĘCIA