Gość: delfin1
ST to mój kolejny motocykl, który w 99% zaspokoił moje oczekiwania: ten 1% to słaba ochrona przed wiatrem dla górnej części ciała kierowcy, mocno bije wiatr po ramionach( szyba za mała), kasku (to załatwił deflektor), ręce( brak lotek)- to wszystko przy wysokości 190 cm. Dla porównania w BMW 1200 adv ten temat ogarnięty w 100%. to tyle z minusów a plusy: super silnik(mapa sport to inny moto), bardzo dobra trakcja, lekkość prowadzenia, rewelacyjny system zmiany twardości zawieszenia, małe spalanie ( ok 4-5 l, bardzo wygodny na dalekie trasy( 1400 km w jeden dzień ogarnięty bez większego problemu- 900km autostrada 500 km góry i drogi 3-4 kategorii. Wielkość i waga w mieście nie odczuwalna!!!!! Z minusów jeszcze to cena :-(((((( zakupu nowego i jego dostępność oraz czas oczekiwania na akcesoria ale ......warto było poczekać.pzd
ja swoją motorynką 50 cm przejechałem kulę ziemską bez odpoczynku i sziadania ,jadłem piłem i robiłem na nocniku bo nie miałem siedzenia i co? zatkało kakao?
tak tak 1400 km bez problemu bucha cha jak sziadłeś to lezałeś od razu nie pisz tu kocopołów
Gość: arbi4
Bardzo dobre hamulce,tak samo zawieszenie.Orginalna szyba w pierwszej wersji dla mnie za krótka.Motocykl pomimo dużej wagi łatwy w prowadzeniu i manewrowaniu i bardzo wygodny.Fajne elektroniczne bajery typu mapowanie silnika czy dwa tryby trakcji.Zużycie paliwa w moim egzemplarzu nigdy nie zeszło poniżej 5.5l,przy szybkiej autostradowej jeździe z kuframi i wysoką szybą ok 10 l może ciut więcej.Najgorszy w mojej opini jest silnik.Po pierwsze mimo ogromnej pojemności i dwóch ogromnych cylindrów brakuje mu momentu obrotowego w dolnym zakresie co dla mnie jest problemem.Druga jego wada wynika z pierwszej i jeszcze z samej konstrukcji układu korbowego. Przy jeździe off road w dolny zakresie obrotowym przy przyspieszaniu ostro go szarpie .Oczywiście wady te są praktycznie niezauważalne przy normalnej jeździe dlatego moja ocena to 7 na 10
"rzempi" nie wiem co tam pędzisz może bimber )))))))))
Mam ST 1200, którą wybrałem świadomie zamiast BMW, KTM, TRIUMPH, czy HONDA- wadą może być np. duża waga w jeździe w grząskim terenie ale .... komfort na autostradzie (brak podatności np. na boczny wiatr, możliwość podróżowania z dużym ciężarem z większą prędkością bez wysilania silnika)i ceny części w naszym kraju- poza tym same zalety, szprychowe koła, hamulce, zawieszenie, hamulce, pozycja, napęd (brak łańcucha!!) i wiele innych. Generalnie - polecam, Jedyne co mi brakuje to DTC z Hondy ale to tylko moja opinia. Pozdrawiam
Mój błąd :/ Sorry ;)
Gość: Gość
Przesiadam się z AT 750 RDO7A i miałem okazję przymierzyć się do XTZ 1200 jeżeli chodzi o wagę Te ery to jest przesadzone podsumuje to tak kto daje rade na AT to Tenere opanuje bez problemu. Jestem bardzo miłe zaskoczony nie czuć tej wagi super wyważona.
Gość: Adrian
Ważę 65 kg. Nie mam najmniejszego problemu jeżdżąc tenerką po wszystkich rodzajach dróg.
Przesiadłem się na Yamahe z 340 kg kruzera z którym również dawałem sobie doskonale radę.
Waga motocykla schodzi na dalszy plan, pod warunkiem, że środek ciężkości jest nisko.
Póki co, Teresą zrobiłem 4tys km. Spalanie poniżej 5 litrów, nie ważne czy miasto, czy autostrada. Akcdsoryjna szyba chroni Doskonale przed wiatrem. Ładowność kufrów oryginalnych - do zaakceptowania. Hamulce jak dla mnie bardzo dobre. Kontrola trakcji na mokrej nawierzchni, ratuje skórę. ABS działa wspaniałe.
Jak się wypoziomuje siedzenie za pomocą dostępnych w serwisie gumek. Bez większego bólu dupsztala, można zrobić tys km dziennie.
Regulowane elektronicznie zawieszenie, działa i to się czuje. Gdy mam ochotę płynąć pomału,ustawiam na soft i dziury stają się przyjemne. Na autostradzie hard i jest jak na szynach.
Jeden minus, to wskaźnik wyświetlanego biegu. Jak dla mnie, to pryszcz.
Polecam ten motocykl wszystkim.
6 wagi to na kunia się nadajesz
Gość: Gość 2
Motocykl jest spoko do czasu jak się dosiądzie dużego GS-a...po jeździe dużym GS-em, Tenera sprawia wrażenie ociężałego kowaadła...niestety...
gs to traktor wsród takich motocykli, poza tym bardzo awaryjny, jak dla mnie płaci się tylko za ten znaczek BMW taką kasę
No tu żeś pokazał, że nigdy nie jeździłeś na tych motocyklach - większego słonia niż GS w tej klasie motocykli nie ma :D
GS przy ST to jak słoń , widać ,że nie jeździłeś .
Gość: nikt_ważny
W moim posiadaniu 3 sezony rocznik 2011 -
z plusów:
to przede wszystkim heble !!!
szyba- jak toś wspomniał załatwia dodanie deflektora lub zmiana na turystyczną, wał kardana,
opcja "S"- zdecydowanie jedyna słuszna :)),
Jeżdżone we 2 osoby z pełnym załadunkiem kierownik słusznej wagi czyli grubo ponad 100 kg i motocykl zajebiście daje radę.
spalanie - jak mawiają jak kręcisz tak masz - u mnie tak jak wspomniałem powyżej średnia zawsze 6,5 litra - prawej ręki nie oszczędzam :PP. Zdarzyło się i rekreacyjnie pojechać wyszło 5,7 litra/100. Więc wynik ok. (GS ADV 1200 potrafił wziąć 5 litrów - tutaj przewaga znaczna)
MINUS: w moim roczniku niestety ale kontrola poziomu oleju!- potrafi zassać (dlatego -2 gwiazdki)- przy autostradzie powyżej zalecanej prędkości :)) potrafi wziąć. na 3000kilosow musiałem zrobić dolewkę 0,5litra. (niby norma - ale mnie wkurza)
silnik - przywykłem ale więcej kucy by się przydało opcja 130 byłaby elegancka.( - 1 jedna gwiazda )
W mojej skromnej opinii motocykl jest fajnym turystyk-iem wartym zakupu.
Gość: Wojtek
Zaczynałem od TDM 850 (2szt) potem był FZS1000 fazer i teraz jest Teresa. Zdarzyło mi się wsiąść na starego GSa, przejechałem się też Triumphem 800 w wersji XC (?), jechałem też v-stromem 1000, 650. Wsiadając na Super Tenere ma się wrażenie, że zrobienie trasy zbyt krótkiej uwłacza, a przynajmniej może obrazić ten motocykl ;) Jest to masywna lokomotywa, ale jak tylko ruszy się z miejsca prowadzenie jest łatwe, lekkie i ma się poczucie kontroli. Jeśli chodzi o osiągi to moim zdaniem nie jest to motocykl, który ich wymaga i też nie prowokuje do gwałtownych reakcji i wyścigów, a przyspieszenie poniżej 4s do 100 w zupełności wystarczy. Zrobiłem tym motocyklem jednym strzałem około 600km i nie powodowało to zmęczenia. Mam 190cm wzrostu i mam akcesoryjną szybę, myślę też o deflektorze, bo jest dobrze, a mogłoby być jeszcze lepiej. Pozycja odprężająca i wygodna. Zawieszenie wybiera większość nierówności i zachowuje się bardzo dobrze tak w lekkim terenie jak i na szosie lepszej i gorszej. Należy zauważyć, ze nie jest to motocykl enduro, więc nie ma co od niego wymagać lekkości baletnicy i możliwości skakania po muldach. Hamulce zdają wszystkie egzaminy. Ten motocykl uzależnia od jazdy - dalej, dłużej, więcej, wszędzie.