Junak 901

Zalety:
-tani
-mało pali
-wygodne siedzenie
-nawet ładny
-tanie części

Wady:
-beznadziejna jakość wykonania (w szczególności RAMA i plastiki)
-rama pospawana tak jakby chińczyk uczył się spawać
-tendencja do wężykowania
-wibracje

Ogólnie raczej nietrafiony wybór. Mam wrażenie że producent za wszelką cenę chce opuścić koszty produkcji, nawet kosztem bezpieczeństwa, bo jak tak patrzę z czego i jak jest zrobiona ta rama, to się łapię za głowę. (I wiem co mówię, raz wpadłem na dołek i rama pękła prawie na pół, tak że mało brakowało i zbierałbym sprzęt w 2 częściach).
Ogólnie motorek sprawdzi się jako tani "dupowóz" do spklepu, szkoły itd. (o ile macie tylko równy asfalt, bo na dziurach to nie ręczę za ten sprzęt...).
Podsumowując:do jazdy dla przyjemności nie polecam. W tej cenie można kupić dużo lepsze motorowery

Użytkuję motorower od 2 lat,kupiłem go używanego. Wydałem mnóstwo pieniędzy na usterki: silnik zepsuł się, zmieniłem na 125cc, pękła rama i mam nową, łożyska wymienione na FŁT, plastiki odpadały, zamki od blokady kierownicy i bagażnika odłamały się, zmieniałem zębatki i łańcuch, zmieniałem 3 razy gaźnik, często trzeba ustawiać zawory, spaliły się przewody od lampy przedniej, zepsuły się czujniki od hamulców. Ogólnie masa problemów, tak jak kolega poniżej odradzam zakupu. Ewentualnie można kupić go do nauki jazdy. Nie powiem, mam dużo wspomnień z maszyną (ponad 9000km). Na plus niskie spalanie, niezły wydech, wygląd jak 125cc, pojemny bak 18.5l, wyświetlacz biegów, stosunkowo tanie części i ich dostępność.

Jeśli dbany to niezawodny jak każdy inny chińczyk. po wsadzeniu cylindra 72 nadal bez awarii większych niż zerwanie linki sprzęgła pomimo przebiegu ponad 9000. Zrywny jak na 50 ale nadal to mało. Mimo sportowej sylwetki to nadal turystyk i jeździ się na nim wygodnie.

Spojrzałem z ciekawości na Junaka, którego kiedyś miałem i ku mojemu zaskoczeniu kosztuje 2000zł więcej niż 5 lat temu kiedy go kupowałem. Rzecz w tym, że ten motorower to tragedia, więc dziwię się skąd ta cena. Możliwe, że miałem kiepski egzemplarz, ale musiałem sprzedać go po 1000km (a była nówka), bo nigdy nie wiedziałem czy rano dojadę na uczelnię. Od samego początku miałem z wszystkim problemy: z elektryką, nie działały mi długie światła, wszystko było niewyregulowane (po serwisie też nic nie dało), niedokręcone. Wyraźnie robiony po taniości, bez dbałości nie tylko o szczegóły, ale o wszystko. Jak już udało się odpalić i za chwilę nie zgasł, to sama jazda nie była zła, a osiągi jak osiągi, to tylko 50cc. Plus jest taki, że większość łatwo samemu albo tanio naprawić, ale jednak polecam coś czego nie będzie trzeba co drugi dzień naprawiać, bo ja i tak ciągle kończyłem w autobusie albo spóźniony.

+mało palił
+dosyć wygodny
+z wyglądu lepszy niż skuter

-bardzo awaryjny
-jakość wykonania

Polecam kupić markową używkę zamiast chińczyka.

Jak na moto dla młodego żeby nauczyć się jeździć i niedrogo przemieszczać się do 18stki jak najbardziej wystarczy. Wykonanie niektórych elementów zostawia wiele do życzenia ale jak się dba, jest to całkiem fajny sprzęt. Sam zrobiłem 30k km.

Posiadam model z 2011 roku, plastiki całe, silnik cały, jeździ latem i zimą, latem jeżdżę tylko nim. A jeżdżę sporo. Wygląd super, części tanie, jestem mega z niego zadowolony. Oczywiście trzeba dbać, to jest podstawa

Osobiście odradzam, komfort jazdy na tym motorowerze to taki, że nie musisz iść z buta, bądź dla pasażerki kiedy przekraczasz 5 tysięcy rzekomych obrotów a cały sprzęt wpada w niesamowite wibracje, silnik zawieszony sztywno na ramie, mało gum wygłuszających na elementach (swoją drogą tandetniej jakości), każda próba dostania się gdziekolwiek to ryzyko, że będzie trzeba kleić urwane kołki bądź rozwiercać omknięte śruby, chińska jakość to odzwierciedlenie tego sprzętu, jedynym plusem jest ten na akumulatorze i taki, że w sumie pali nie wiele, choć wszystkie sprzęty tej klasy wychodzą raczej podobnie w tej kwestii, no w sumie jeszcze zawieszenie nie wydaje się być aż tak tragiczne gdyż całkiem miękko wybiera dołki i z nim akurat nie miałem problemu (oczywiście nie mówie o samej ramie). Sama rama jest łamliwa i nie rzadko czuć jak się wygina w trakcie zakrętów czy "żwawych" manewrów.
Części wbrew pozorom nie są w cale takie tanie tym bardziej, że nie są jakoś wyjątkowo trwałe, a komfort jazdy po naprawie nadal pozostaje taki sam.
Pomijając fakt, że prawdopodobnie ciężko będzie ten sprzęt sprzedać.

Podsumowując - jeśli ktoś planuje przejeździć więcej niż jeden sezon polecam rozejrzeć się za czymś solidniejszej marki, co rzeczywiście przysporzy przyjemności z jazdy, może i będzie trzeba dołożyć parę setek czy tysiąc więcej za starszy rocznik, nie mniej jednak w końcowym rozrachunku wyjdziecie na plus tak finansowo jak i przyjemnością z jazdy.

Mam junaka 901f i wywaliłem dziś ten niby EGR,chciałem sprawdzić tylko jak to chodzi bez tego,Nie musiałem nawet regulować gaźnika ,nic to nie dało jedynie to parę strzałów ,trochę kopci na szaro,i czuć gorsze spaliny

Kupiłem nowy z salonu, rok produkcji 2023, po 210 km od nowości padła skrzynia biegów . Teraz czeka mnie serwis i naprawa ale nie do końca chcą się za to zabierać w aso