Hyosung GV 650 Aquila

ciekawe co dalej bo kupiłem w promocji a tu zima idzie zrobiłem 100 km i niedosyt z jazdy każe mi przeklinać tą pogodę byle do wiosny ciekaw jestem jak się sprawuje może ktoś napisze bo, sprzęt wygodny mocny oryginalny nie podobny do niczego nie jestem tzw. wyżartym motocyklistą choć wiek już poważny odpowiedni na jednoślada chcę tym jeżdzic po polsce chyba się da piszcie coś

Kupiłem nowego w promocji. Przejechałem ponad 3 tysie. Za te pieniądze nie ma co narzekać. Fajnie wygląda i nic się nie psuje a na dodatek mało pali bo jak się nie pałuje to miesci się w 5-ce

Prowadzenie:
-w okolicach 40-60km/h jest jakby podsterowny z tendencją do myszkowania, poza tym ideał bardzo stabilny
-nie lubi jazdy w korkach, grzeje niemiłosiernie wydech i bardzo brakuje momentu w okolicach 1000RPM i prędkości do 15km/h, powyżej jest monstrum
-zawieszenie tylne bywa za miękkie, dobija powyżej ok 120kg masy pasażerów czyli jazda bez pasażerki albo dla licealistów.

Wady fabryczne:
-bardzo częste usterki wycieków paliwa, wada fabryczna, cieknie w każdym egzemplarzu (kwestia czasu) w miejscu mocowania na nity blachy do zbiornika paliwa (głównie tył), można zaklajstrować wkładając rękę przez otwór pompy paliwa
-oryginalne wtyczki przy regulatorze wymagają usunięcia i zalutowania, palą się i tracą kontakt, objaw niskie napięcie ładowania zła regulacja ładowania ubite akumulatory
-regulator potrzebuje bezpośrednich grubych kabli do akumulatora plus bezpiecznik
-oryginalny regulator to ścierwo palące kable i wtyczki, warto kupić MOSFETowy (np SH020 Shindengen, ale koniecznie oryginalny bo podróbki SH grzeją jak lutownica bo nie są na mosfetach, podobnie jak oryginalny Hyosungowy)
-śruby kiepsko cynkowane, warto zainwestować i sobie powymieniać na nierdzewne
-wydech po każdym rozebraniu przez polskich mechaników wymaga rozkręcenia i ostrożnego skręcenia wszystkich osłon żeby nic nie dzwoniło, małe tolerancje odległościowe skomplikowanych kształtów
-wydechowi brakuje blachy osłaniającej, inaczej przypala buty kierowcy nie mówiąc o pasażerce wystarczy muśnięcie
-niskiej jakości/zle zaprojektowane lustro reflektora daje dziwaczne demoniczne kształty snopa światła na drodze
-oryginalne lusterka mają wąskie pole widzenia wszerz, do jazdy miejskiej warto użyć szersze

Wygoda:
-bardzo wygodny, miękke zawieszenie na nierówne polskie ulice

Wygląd i wrażenie:
-wygląd praktycznie bezkonkurencyjny, lans niemal na poziomie VRODa
-bardzo dobra moc i przyśpieszenie przy niewielkim spalaniu, robi olbrzymie wrażenie na popularnych ścigaczach i przechodniach, ciekawy dzwięk typu poważne basowe vrooom, ale nie pykanie fajeczki w stylu V-cruisera
-bo przyozdobieniuu w sakwy i bzdety ze zwinnego orła przeistacza się wizualnie w spasionego kruka

Kupiłem uzywke z 13tys przebiegu 2016r. Zauroczony wyglądem i brzmieniem stałem się szczęśliwym posiadaczem. Po przejechaniu 2tys był mały wyciek chłodnicy, szybko naprawione i smigam do teraz. Prowadzi się bardzo stabilnie, nie jest ciezki, przyspieszenie ma w sam raz, zawieszenie i hamulce są ok, jeździ się bardzo wygodnie zwinnie i przyjemnie.

Nie mam większego doświadczenia w motocyklach, ten jest moją trzecią maszyną, nie licząc skuterów, motorynek czy innych komarków. Kupiłem go spontanicznie, właściwie tylko ze względu na wygląd, który robi niesamowite wrażenie. Jest to najmniejsza pojemność silnika jaką mam okazję ujeżdżać.
Motocykl czasami wykorzystuję do jazdy poza miasto, na wycieczki maksymalnie około 300 kilometrów. Poruszam się nim głównie po mieście i tutaj uparuję jego największą zaletę jaką jest zwinność. Duża ilość plastików, znacznie odchudziła motocykl co ma z pewnością wpływ na łatwość manewrowania. Dodatkowo bardzo elastyczne przełożenia skrzyni biegów z lubiącym obroty silnikiem daje bardzo przyjemne wozidło.
Jest motocyklem czytelnym bez niepokojących podsterowności czy innych mało przyjemnych cech, co daje możliwość nawet początkującemu kierowcy szybko rozpoznać jego możliwości i cieszyć się jazdą.
Jak wspomniałem wybrałem go przede wszystkim ze względu na obłędny wygląd.