Gość: Brzezin
Jeżdżę sr już prawie rok i mam przejechane 1200 km. Motocykl wykonany na wysokim poziomie. Daje dużo przyjemności z jazdy ze względu na niską masę. Najlepiej jeździ się prędkością w przedziale 80-100 km, później się trochę męczy i powyżej 100 km/h czuć większe wibracje. Mi takie prędkości odpowiadają, gdyż lubię sobie spokojnie i bezstresowo pojeździć. Odpalanie tylko i wyłącznie z kopniaka, ale chwila treningu i myślę, że każdy by sobie poradził, no może prawie każdy. Podoba mi się w tym motocyklu, że jest zbudowany tak samo jak od początku produkcji 1978 r. (tylko dodano wtrysk i tarczę z przodu - normy, reszta bez zmian - liczniki napędzane linkami, opony z dętkami itp) więc za bardzo nie ma co się psuć, a silniki czytałem, że są bardzo trwałe. Ten motocykl jest naprawdę retro, a nie tylko go udaje i to mnie w nim urzekło. Jedynie ta cena - dlatego ten motocykl kupią raczej osoby zdecydowane na ten typ.
Hej, mam sr400 od sierpnia. Niestety pali 8l/100km... Czy to norma przy docieraniu? Może trzeba ją wyregulować. Moto kupiony w salonie.
akurat te opony dętkowe to niewypał
Nie wiem dokładnie,ale w okolicach 4 litrów. Myślę, że może zejdzie jeszcze poniżej tego, bo silnik jest jescze na dotarciu.
Gość: Chris
Zrobiłem ponad 4 tyś moją SRką 400 i jest super, wszystko mi sie w niej podoba, a na autostradzie 120 wyciągnie bez problemu, pięknie wykonana,zero plastiku i nie udaje niczego a pali 3l/100, polecam!
Hej, mam sr400 od sierpnia. Niestety pali 8l/100km... Czy to norma przy docieraniu? Może trzeba ją wyregulować. Moto kupiony w salonie.
Gość: Traper
Użytkuję SR400i. Chcesz mieć motocykl, który jest współcześnie wyprodukwanym klasykiem, to SR jest dobrym wyborem. Trzeba mieć jednak pełną świadomość tego, na co się piszesz. Tu nie ma miejsca na elektroniczne gadżety, prędkości przelotowe powyżej 100-tki i osłony aerodynamiczne. Sprzęt jest prosty konstrukcyjnie, jak młotek i zbudowany z metalu, jak kowadło w kuźni. Mechanicznie siedzi w latach 70-tych, więc nie ma ani chorób wieku dziecięcego. Nie jest skomplikowany w obsłudze i naprawach. Z elektroniki siedzi w nim sterownik, wtrysk i na tym koniec. Ta elektronika może być jedyną potencjalną wadą. Z tego co zauważyłem, to fabrycznie zamontowany bardzo mały akumulator może po dłuższym postoju mieć problem z uruchomieniem układu wtryskowego, więc na zimowanie radzę go wymontować i pilnować naładowania. Niestety w wersji wtryskowej nie można się pozbyć kompletnie akumulatora i zamontować kondensatora, jak to jest możliwe w starszych SR-kach. Krótko o ocenach: Prowadzenie - to nie jest sportowy motocykl, ale prowadzi się przewidywalnie i bezpiecznie; Osiągi - no cóż, nawet Euro3 powoduje, że motocykl jest solidnie zdławiony, oryginalny wydech waży chyba z 10kg, więc ogranicza osiągi; Wygoda - Pozycja jest bardzo wygodna, przynajmniej dla mnie, ale kanapa może niektórym osobom wydawać się zbyt twarda. Zawieszenie - generalnie miękkie, jak to w starych sprzętach. Do tych osiągów ok; Hamulce - ABS-u oczywiście nie ma, ale skuteczność hamowania ok.