
Gość: Matei
Witam. Chyba jestem jednym z nielicznych posiadaczy RST Tractecha Evo 2 w wersji jednoczęściowej :). Moje kombi kupiłem w lipcu, nabijając od tamtej pory ok. 2000 km i zaliczając szlifa. Jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie, brak latających luzem nitek, szwy biegną tam gdzie powinny, napis RST zgrywa się na klatce piersiowej. Skóra z jakiej wykonany jest kombinezon zasługuje na złoty medal. Jest miękka i wytrzymała co "sprawdziłem " jak już wcześniej pisałem. Wentylacja jest mega wydajna, powiedziałbym że aż za bardzo. W temperaturze poniżej 20 stopni robi się chłodno, a poniżej 16 stopni bez windstoppera lub z chociaż ocieplającej bielizny nie da się jeździć. Do kombi 2 częściowego dokładana jest podpinka ocieplająca a w tej wersji wyraźnie jej brakuje i za to jest duży minus. Nie testowałem go nigdy w deszczu ale myślę że zapewnia bardzo niewielką ochronę przed deszczem (liczna perforacja). Ogólnie w ciepłe dni kombi jest idealne. Przy ślizgu zaliczonego przy prędkości 70 km/h tylko lekko zdarła się skóra na barku i kolano. Pod koniec obróciłem się i szorowałem tyłkiem ale na nim nie było nawet śladu Gdy leciałem po asfalcie przez myśl przebiegła mi myśl że kombi będzie nadawało się tylko do wyrzucenia, tymczasem oddałem je tylko do polakierowania 2 elementów i oprócz braku jednego napisu na kolanie wygląda jak nowe. Po upadku bolał mnie bark przez 2 dni, ale nic więcej co jest zasługą RST. Uważam że za cenę 2,5 tysiąca nie kupicie nic lepszego i bezpieczniejszego. Polecam z czystym sumieniem.

Dołączone zdjęcia