Nolan N104

Zdecydowanie polecam ten kask. Pierwsze 500 km nawinięte i jestem zachwycony tym co zrobił Nolan. Wcześniej miałem N102 i różnica jest ogromna. Komfort jeszcze większy niż w N102, zero parowania, ultra cichy - dosłownie jakbym jechał w integralu. Super wentylacja, doskonale dopasowuje się do głowy. Naprawde polecam ten kask. Jeszcze nigdy nie jeździłem w tak cichym szczękowcu jak ten.

Popieram. Ten kask to klasa sama w sobie. Świetne materiały, super wygoda i naprawde dobre wyciszenie. Nie żałuje ani złotówki wydanej na N104. Polecam.

Przejechałem na razie jakieś 300 km i potwierdzam. Kask jest cichutki i bardzo wygodny. Na początku po odpaleniu silnika aż dziwnie się czułem, bo nie słyszałem pracy na wolnych obrotach. :) To jedna z największych zalet. Bardzo podoba mi się też pole widzenia - jest w nim o wiele jaśniej, a do tego widać znaczne więcej niż w poprzednim N101. Naprawde super wrażenie podczas jazdy. Aerodynamika też jest lepsza niż w N101 - przy 230 km/h nie czuć aby wyrywało głowę, można się nawet odwrócić w bok przy większych prędkościach :) Jak zrobię więcej km to napisze coś więcej.

Od razu widać, że za długo jeździliście bez dB Killerów i wasz słuch to jakięś 50% tego co zdrowy człowiek słyszy:( N104 jest głośniejszy od Questa i Neoteca nie mówiąc już o C3, ale kosztuje 500 zł mniej.
Miałem XR1100, przez miesiąc Neotec i teraz N104 - jestem zadowolony!!!

Kolego kalafior :) Ja nie mówie że jest to kask najcichszy w swojej klasie. Nie miałem porównania do tych garnków o których mówisz. Jeździłem wcześniej w starym N101 i tamten był potwornie głośny. N104 ma się do niego jak Mercedes klasy C do Malucha. Napewno znajdą się garnki lepiej wyciszone od N104, ale myśle że jest i tak całkiem cicho i przede wszystkim bardzo wygodnie. Dużo zależy od tego do czego porównujesz. Co ciekawe sporo kasków z najwyższej półki ma kłopoty z hałasem. Kumpel ma Shoeia XR-1100 i jak lecimy gdzieś dalej to zawsze bierze zatyczki do uszu.

Wracając do N104 - zrobiłem już około 4000 km i nie zmieniam zdania - kask jest godny polecenia.

Bardzo dobry kask - świetnie wykonany, idealnie leży na głowie. Areodynamika dobra. Co do hałasu to nie jest źle, ale każdy ma swój własny poziom głośności, który akceptuje albo nie. Trzeba się przejechać żeby się przekonać. Według mnie jest całkiem nieźle. Ogólnie polecam - górna półka wśród szczękowców.

Kupiłem ten kask mojemu plecaczkowi. Sam jeżdże w Neotecu, więc nie kupiłbym g*na. Kask naprawde przyzwoity, wykonanie wręcz doskonałe - podobne do Shoeia. Na pewno jest głośniejszy, ale nie ma tragedii - znam o wiele głośniejsze kaski. Areodynamika bardzo dobra, ale mimo tego odrobinę gorsza niż w neotecu. Ogólnie świetny kask. Polecam.

Przesiadłem się z AGV K-3 i jestem bardzo zadowolony. Niesamowicie wygodny, nic mnie w nim nie gniecie, miła w dotyku wyściółka, wentylacja działa bardzo dobrze. Nie sądziłem, że blenda przeciwsłoneczna to aż taka fajna rzecz :) Co do hałasu myśle, że jest nieźle - jest znacznie lepiej niż w K3, chociaż po otworzeniu pełnego nawiewu słychać troche szumów. Jakbym miał wybierać ponownie to napewno kupiłbym ten sam kask. Polecam.

Jeżdże na nakedzie i moim zdaniem kask super do cichych nie należy. Może jest różnica jak się jedzie w sprzęcie z owiewką, ale jeszcze nie testowałem. Ogólnie garnek wart swojej ceny - jak to u Nolana wszysytko na dobrym poziomie, solidne i przemyślane. Mechanizm otwierania szczęki chodzi idealnie, nic się nie zacina, w kasku jeździ się super komfortowo, wentylacja działa bardzo dobrze, szyba nie paruje. Pole widzenia jest naprawde duże - nie trzeba już kręcić głową na boki, żeby cokolwiek zobaczyć - ogromny plus za to. Najbardziej w kasku denerwuje brak opcji minimalnego uchylenia szyby na kilka mm. Pierwsze ustawienie uchyłu jest o wiele za wysoko i jak się szybciej jedzie to wieje strasznie po oczach.

Myśle, że kask w swojej kategorii cenowej jest jednym z lepszych, jeśli nie najlepszy. C3 i Neotec są dużo droższe, a problem hałasu można rozwiązać zatyczkami z apteki za 5 PLN. Polecam ten kask.

Kask jest dziwnie wyciszony. Na postoju nie słychać nawet silnika, wszystko idealnie wygłuszone, ale jak się jedzie to zaczyna mocno szumieć. Jazda bez zatyczek w N104 jest męcząca. Poza denerwującym szumem kask bardzo dobry. W deszczu nie cieknie, szybka nie paruje, pole widzenia duże, wentylacja działa dobrze, wnętrze wygodne z możliwością wyciągnięcia do prania. Moja ocena: 8/10.

Super kask, tylko głośny. Niestety chyba wszystkie szczęki tak mają. Kumpel ma Multiteca i też narzeka.

N104 mogę porównać z Lazerem Vertigo (5 lat w nim przejeździłem)
- pole widzenia znakomite
- pinlock nie wchodzi w pole widzenia
- wyściółka na wysokim poziomie
- wentylacja dolna trochę za słaba
- wg mnie ten kask mógłby być lepiej wyciszony (mam dziwne wrażenie że w lewym uchu odczuwam głośniejszy szum niż w prawym)
- z zewnątrz wykonanie na wysokim poziomie
- zapięcie pod szyję mogłoby być lepiej pomyślane (trochę bardziej z boku), odczuwam lekki dyskomfort na szyi.

Nolan się spisał. Kask nie ma żadnych większych wad. Wyciszenie nawet niezłe w porównaniu do mojego starego Nitro. Daje 9/10.

Przy cenie w okolicach 1200-1300 PLN bije na łeb wszystkie szczękowce. Brat lata w Neotecu, więc mam bezpośrednie porównanie do szczęki z najwyższej półki. Wygoda w N104 jest niesamowita - wyściółka mięciutka, miła w dotyku, kask idealnie leży na głowie - wg. mnie wypada lepiej od Shoeia. Wentylacja bardzo dobra, jakość wszystkich materiałów i spasowanie na najwyższym poziomie. Mechanizm otwierania szczęki łatwy w użyciu i bardzo precyzyjny. Wentylacja super. Wielkim plusem Nolana jest bardzo duże pole widzenia. Co d minusów to widze tylko jeden - hałas. Nie będe jednak obniżał mu oceny z tego powodu, bo neotec też jest stasznie głośny, a uchodzi za bardzo cichy kask. Prawda jest taka, że w obu kaskach ciężko latać na trasie bez zatyczek. Według mnie jest to kask jakościowo niczym nie odbiegającym od najlepszych, w dodatku za śmiesznie niskie pieniądze. POLECAM!

bardzo dobry kask szczękowy, jak dla mnie wadą jest niemożność jazdy z lekko otwartą szybą bo szybka wówczas lata i trzęsie kaskiem, brakuje też wielostopniowego otwierania szyby - tylko 3 pozycje. Wentylacja jest średnia, tak samo wyciszenie. Ale względnej ciszy nie zapewnia żaden kask, tylko dobre zatyczki.
Poza tym kask Noolana jest bardzo udany, miękki i wygodny, duże pole widzenia.

Więcej informacji praktycznych o użytkowaniu przeze mnie tego kasku na dystansie 20 tys. km znajdziecie w tym artykule:
http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=40:kask-szczkowy-nolan-n104-test-&catid=3:sprzt-motocyklowy&Itemid=11

Panie i Panowie,moja opinia jest obiektywna i bardzo przemyślana,mam przyjaciela w sklepie z moto-akcesoriami i na wyjątkowych warunkach dał mi pojeżdzić w trzech kaskach Nolan n 104,Neotec i C3 w każdym około 1000km iiiiiiii i jak to często bywa w najtańszym jeżdziło mi się najlepiej

Moim zdaniem najlepszy szczękowiec pod względem stosunku stosunku cena/jakość. Przed kupnem N104 przejechałem się jeszcze ok. 5 km w neotec'u i wybrałem Nolanana. Nie zauważyłem żadnej różnicy za którą warto dopłacać aż 900 PLN. Wyciszenie w obu kaskach jest na zbliżonym poziomie.

Miałem możliwość na jesień przetestować ten kask, dzień wcześniej jeździłem w Shoei Neotecu i Schubercie C3.
I muszę powiedzieć że niestety Nolan to porażka w porównaniu do tamtych kasków .
Może go chwalić tylko ten co dobrego kasku na głowie nigdy nie miał, sama jakość wykonania jest dużo gorsza niż Shoei czy C3, a już skrzypienie środka przy każdym ruchu doprowadza do szału, wentylacja w poronaniu do Neoteca czy C3 w zasadzie nie działa .
Głośne są wszystkie, jedynym uzasadnieniem zakupu mogła by być cena , ale nie jest bo Nolan kosztuje 1500zł a powinien około 1000zł

@leon: Może dostałeś do testów jakiś przechodzony egzemplarz z wystawki. Schuberta C3 na głowie nigdy nie miałem, ale za to Neoteca owszem. Wentylacja w obu kaskach jest praktycznie taka sama - znakomita. Co do jakośći wykonania - tu też nie widze dużej różnicy. Moim zdaniem delikatna przewaga Shoei'a pod względem wygody, ale przepaści nie ma. Właśnie dlatego kupiłem Nolana, bo wiedziałem jaki poziom preznetuje Shoei. Po założeniu i przejechaniu się w N104 czułem się jak w Shoeiu, tylko że zostało mi więcej kasy na buty :) Dla mnie to najlepszy szcękowiec pod względem współczynnika cena/jakość. Poza tym widze że większość ludzi tutaj też go chwali :) Czyżby każdy się mylił? Nie sądze. Naprawde szczerze polecam N104 :)

Kask mogę polecić z czystym sumieniem. Dobrze wykonany, dobra wentylacja, bardzo dobra widoczność. Mam do niego dedykowany zestaw bluetooth B4 - tutaj to już wogóle brak zastrzeżeń (najlepsze super odbierające nawet na trasach radio).
Wcześniej przez kilka sezonów jeździłem w Airohu SV55S i pół sezonu w Schuberth C3 - w porównaniu do Airoha N104 to przepaść.
Na tle Schuberth-a wypada porównywalnie, odrobinę głośnieszy, natomiast zestaw bluetooth Schuberth-a to porażka, z tego powodu Schuberth został wystawiony na sprzedanie.
Nolana polecam - to dobry kask za rozsądne pieniądze, szczególnie w zestawie z dedykowanym bluetooth-em B4.

post wyżej pomyliłem się w ocenie dałem 6 zamiast zasłużonych 9.
Pozdrawiam

Przesiadłem się z sharka evoline 2 - n104 go deklasuje. Wygodny, szybka nie paruje, wnętrze bardzo miłe w dotyku, nie ugniata się, wentylacja bardzo wydajna i nie wieje po oczach. Mega jakość w dobrej cenie. Naprawde polecam Nolana N104. Bez wątpienia 10/10.

Polecam N104 - według mnie to najlepszy wybór wśród szczękowców. Nawet jeśli C3 albo neotec jest minimalnie lepszy to jest pytanie czy wart dopłacania 700 PLN? Moim zdaniem nie. Nolan daje mi wszystko co potrzebuje - jest wygodny, ma łatwą w obsłudze blende, jest znakomicie wykonany i ma świetną wentylacje. Do tego nolanowski pinlock, który jest fenomenalny - miałem już kask airoha z pinlockiem i nic to nie dawało. Tutaj rzeczywiście szybka nie paruje. Co do skrzypienia - w moim modelu nie zauważyłem - może to kwestia niewłaściwego wypięcia/wpięcia środka. Daje 9 - odjąłem tylko punkt za wyciszenie - tutaj mogli się troche bardziej postarać, choć całkiem źle też nie jest.

Wszyscy ktorzy do tej pory sie wypowiadali o kasku N104 nie mogą sie mylić, dlatego nie chce podważać opinii wiekszości, niemniej ocenie to co zauważyłem po kupnie kasku.
Na plus:
-wizjer
-wentylacja czołowa i nagłowna
-areodynamika
-szczelność (nie przecieka, nie podwiewa)
-masa (na czajniku w trakcie jazdy prawie niezauważalny)
-wyściółka
-praca blendy

Na neutral
-zapiecie (może kwetia przyzwyczajenia)
-trzaski przy wkładaniu i zdejmowaniu (może trzeba coś zrobić z panelami steropianowymi)
-wentylacja wizjera
Na minus
-hałas.
-cena intercomu :/

I teraz problem w moim polega na tym ze zaje.iscie szumiał z lewej strony. Nie chce tutaj mowić o wszystkich przypadkach bo tak jak wspomiałem, nikt tej uwagi nie opisał, natomiast u mnie, szumy przedostawały sie poprzez mechanizm (szyne) blendy. prawa strona okej, natomiast lewa dramat. Nie wiem czy to u wszystkich tak jest, czy tylko ja mam jakiś felerny egzemplarz???
Domowym sposobem, usunąłem problem. jest cicho.
Podsumowując: Kask kupiłbym ponownie, ponieważ wart jest tych pieniędzy. Po malym uszczelnieniu szyny blendy, stwierdzam ze do 120km/h jest komfortowo/cicho. (jazda VTX). Otwieranie szyby czołowej, blendy p.slonecznej, szczęki itd. działa płynnie i stabilnie.
Generalnie jestem zadowolony. Pozdrawiam

Zrobiłem w N104 ponad 5 tysięcy.
Na głowie leży dobrze, szczęka pracuje bez zarzutu - po mieście lubię sobie pojeździć w otwartym.
Z wentylacją też nie ma większych problemów, aczkolwiek w bardziej upalny dzień bywa duszno.
Kwestia wyciszenia - powyżej pewnej prędkości zaczyna zauważalnie szumieć, zwłaszcza, jak owiewka kieruje strumień powietrza prosto w łeb. Taka jego uroda.

Zasadniczo, polecam.

Kask jest bardzo dobrze wykonany i dopracowany. Posiada bardzo dobrą wentylację i jest stosunkowo lekki. Duży wizjer powoduje naprawdę polepszenie pola widzenia, a co za tym idzie - Naszego BEZPIECZEŃSTWA. Seryjnie założony Pinlock świetnie się sprawdza. Zdarzało mi się jedynie parowanie w dolnej części wizjera i to tylko, gdy wyjeżdżałem przy temp. około 5 stopni ciepła. Potem w trakcie jazdy wentylacja pomagała. Nie mniej jednak pole wizjera zabezpieczone pinlockiem było klarowne i przejrzyste. W tym garnku przelatałem cały sezon 2013r i jedyne do czego mogę się doczepić to jednak spora dawka szumów i hałasu przy większych prędkościach. A zatem jeżeli przyjacielu używasz moto przede wszystkim w mieście i na niedługich trasach to kask gorąco polecam. W przypadku dalszych wyjazdów jednak proponuję jakieś zatyczki bo po prostu szkoda słuchu. Kask warty swojej ceny. Tylko uwaga na te ostatnie. Garnek kupiłem w marcu 2013r. za 1100 zł, a równolegle można go było w tym samym czasie kupić nawet za 1700, czy 1800 zł!!! (k....wa zwariowali !!!) Nie wiem skąd była taka rozbieżność w cenie ale myślę, że głównym jej powodem był pazerność paru salonów w naszym kraju. Nie wiem również, jak ten kask prezentuje się cenowo w tym roku. W każdym razie podsumowując jeżeli za nówkę w cenie do 1000 zł i do miasta oraz niewielkie wypady za miasto - IDEALNY. Poza miasto też jak najbardziej polecam - OK - ale trzeba coś włożyć do uszu bo szkoda zdrowia.

Pozdrawiam całą Brać Motocyklową i życzę SZEROKOŚCI i PRZYCZEPNOŚCI w 2014r.
tomek 1911

Cienizna przy bocznym uderzeniach nie daje rady ! Na co komu kask który nie chroni czachy ?

Ja z kolei przejechałem w N104 z 8000 km i powiem jedno POLECAM. Kask jest dobrze wykonany, komfortowy i stosunkowo cichy. Mam zamongowany do niego intercom. Kask jest na tyle cichy, że przy wyżych prędkościach można pogadać. Aerodynamika też jest dopracowana. Mam również kask AGV i N104 bije go na głowę. Jak wspomniałem na początku POLECAM

Po 2 latach w tym kasku jestem zadowolony. Moim zdaniem dwie główne wady to straszny hałas przy przelotowych ok. 160-180 i słabo wyczuwalna wentylacja górna. Po tym sezonie planuje przesiąść się na wersje evo, bo ponoć poprawili w niej wentylacje i jest ciszej, zobaczymy...

Kask jest jakiś dziwny, bo z jednej strony wykonany całkiem nieźle, ale podczas zakładania (i jazdy) straszliwie trzeszczy. Nie wiem, co się dzieje, pytałem w sklepie i mówili coś o wklejaniu styropianu - nie zrozumiałem do końca. Efekt jest taki, że mimo dwukrotnie wyższej ceny niż mój poprzedni Caberg Konda muszę do niego zakładać stopery do uszu. Kask dobry, ale nie jest wart tych pieniędzy. Tym bardziej dziwią mnie ceny w niektórych sklepach, dochodzące do prawie 1700 zł, to już wolałbym HJC albo Sharka.

Dwa sezony, przelatane (ponad 30tys km).
Kask idealny, super widocznosc ale:

Pod koniec drugiego sezonu:

Pojawilo sie pekniecie skorupy idące od dołu lewej strony - przez zatyczke ncomu do gory. Kask nie uderzony, nie upuszczony - wiec zaskoczenie wielke ze za 1500zl pojawia sie taki fuckup.

wysiadl mechanizm podnoszenia blendy, sama blenda porysowana ewidentnie od skorupy kasku. Podejrzewam zle sapowanie elementow. I podczas podnoszenia i upuszczania blendy - ocierala ona o skorupe. (wiem ze w poprzednich modelal np n90 byla taka usterka)

Kask na poczatku super wygodny - dobrany dobrze (zero ruchow glowa, lekki uciks) a teraz non stop zsuwa mi sie prawie na oczy co denerwuje - szczegolnie ze jezdze w okularach. Moze to wina tego pekniecia albo mam dziwna glowe. D

kask przy zakladaniu, sciaganiu trzeszczy jakby sie mial rozpasc na kawalki

wentylacja - bardzo dobra

pinlock - po roku juz przestal dzialac - w deszczu polowa wizjera zamglona ze poezja. Dodatkowo sposob demontazu pinlocka i jakos srubek trzymajacych pinlock sa dyskwalifikujace. Srubki sa z miekiego plastyku - latwo sie deformuja i juz po 2giej wymianie pinlocka mozna zapomniec o jakims dobrym wyregulowaniu.


wyciszenie - jak na szczekowca ok!

Podsumowanie:
Ze wzgledu na wystapienie serii uszkodzen juz po 2gim sezonie nie kupilbym drugiego takiego kasku.

Mamy z plecaczkiem obydwoje takie kaski i jesteśmy bardzo zadowoleni. Przejechaliśmy prawie 20 tys. więc można powiedzieć co nieco. Przede wszystkim kask jest mega wygodny, wentylacja działa fenomenalnie i nie wiem czemu w nowszym evo zabrali otwor z czoła? Bo daje on naprawdę wiele. Rewelacyjna wentylacja i ogromne pole widzenia to jak dla mnie największe atuty pod względem wygody użytkowania. Pinlock działa świetnie, blenda działa świetnie choć ja dokupilem lustrzana szybke bo lepiej mi się z taka jezdzi. Odnośnie aerodynamiki to nie jest to kask sportowy wiec z pewnoscia będą lepsze ale do turystycznej jazdy nie znam lepszego kasku wsrod szczekowcow. Jak dla mnie jest on lekki i stosunkowo cichy. Kazdemu kto taki nabyl polecam pomyśleć trochę i uszczelnić otwory wewnatrz kasku gdzie jest przewidziane miejsce na głośniki i interkom. Ja tak zrobiłem i zrobilo sie o wiele przyjemniej a zajelo mi to max 10 minut. Naprawdę polecam ten kask i gdybym mial jeszcze raz kupic to bym się nie zastanawiał. Nie wybrałbym wersji Evo tylko zwykła bo zalezy mi na wentylacji czoła. Owszem kask trochę skrzypi czasem ale nie przeszkadza mi to. Ogolnie bardzo polecam ten model :)

Przejechałem w tym kasku 10000km i ogólnie jest ok.Super wykonany,świetne pole widzenia,blenda przeciwsłoneczna bardzo dobra, wentylacja niezła choć szału nie ma.jedyna wada to słabe wyciszenie.Poprzejechaniu 400km świszczy w uszach jeszcze przez 2 godziny i nie mówie tu o jezdzie autostradą ...Ogólnie kask godny polecenia

Jestem z kasku bardzo zadowolony!! W miarę cichy, bezpieczny, duży wizjer, mechaniczna blenda, solidny!!

Witam. W kask zakupiłem w połowie listopada 2015 r. (dzisiaj jest 03.01.2016)i przejechałem w nim dopiero około 200 km. Ma wiele zalet po za jedną która na chwilę obecną go dyskwalifikuje. Chodzi mi o szum jaki generuje, z zwłaszcza w lewym uchu. Po przejechaniu dystansu 50 km, ucho z tego szumu boli przez co najmniej godzinę. Być może korki do uszu pomogą. Porównując mój stary kask AGV LONGWAY który kosztował trzy razy mniej niż NOLAN N104 EVO muszę przyznać, że AGV w kwestii szumu rozkłada Nolana na łopatki. W AGV problem szumu był mi obcy. Mam nadzieję, że szum w Nolanie będzie można jakoś ograniczyć. Może jest w nim jakaś regulacja dzięki której szum zostanie ograniczony. Na chwilę obecną kask zwrócę do sklepu w ramach gwarancji. Jeżeli to nie pomoże, to wyrzuciłem 1200 zł. w błoto. Jeżeli ktoś miał podobny problem i się z nim uporał to proszę o pomoc. Będę wdzięczny.

zanik kupiłem szczękę od nolana ( 104 ) byłem posiadaczem szcżekowca ls2 - modelu nie pamietam
początkowo byłem bardzo zadowolony - wyższa jakość spasowania elementów, pewniejsze zapięcie, milsze materiały.
Po jednym sezonie jazdy w tym garnku mogę stwierdzić:
na +
w miarę dobra aerodynamika
przyzwoita wentylacja
rewelacyjna widoczność ( szeroki wizjer )
na -
kiepska jakość wykonania (wiecznie odczepiający się podbródek, problemy z zamykaniem szczęki, pękający i odpryskujący lakier - kask w kolorze białym )
pewnie to kwestia "głowy" ale po maksymalnie godzinie jazdy kask mnie mocno uciskał

w cenie 800-900 zł ( za 900 zł wyrwałem go w larssonie ten kask oceniłbym na 4- ( punktacja szkolna), ale przy cenach spotykanych na poziomie 1200-1400 zł relacja ceny do jakości jest kpiną

mam porównanie tego nolana do shoeia neotec - shoei to zupełnie inna liga, można go cały dzień z głowy nie ściągać:)

pzdr

problem z zamontowaniem kamery Bandit. reszta ok gorąco, otwieram szczenę, jadę wolno otwieram. jadę szybko zamykam i cicho. nie paruje nawet na mrozie. tylko wtedy pstryka, jak by pękał

kask mam od 2 lat, mimo dbania widać wyraznie odpryski i pekniecia na lakierze (kolor biały)
duże problemy z zamykaniem szczęki - trzeba sprawdzać czy na 100% się zatrzasnęła - czasami potrafi kliknąć, ale zamek i tak nie trzyma wiec przy szarpnięciu szczęki ta się potrafi otworzyć.
Niewygodny - podczas dalszych wyjazdów wyraźnie uwiera.
tak jak wczesniej ktoś napisał - na duży + szerokie polewidzenia, ale moim zdaniem na tym się zalety kończą.
pzdr

Piszący że to cichy kask wcześniej jeździli chyba w Orzeszkach:) Nie wiem po co bluetooth w tym kasku bo jest tak głośny że poza szumem wiatru nic nie słychać:P Ale teraz krótko.
PLUSY
-wygoda
-pin lock
-Brenda
MINUSY
-ciężar
-głośny

Wg mojej opinii kask jest przeciętny przy stosunkowo wysokiej cenie. Kiedy go kupowałem kierowałem się również opiniami jak wyżej i zawiodłem się. Kask jest ciężki i mimo, że deklarowana waga wynosi 1500g a max to 1680g, mój waży 1730g. Wymieniłem na inny egzemplarz i dokładnie to samo. Na postoju szczęka ciągnie w dół co jest mało komfortowe, przy porywach wiatru trudno utrzymać głowę.
Coś mnie uwiera przy lewym uchu, wyżej już ktoś o tym pisał. Kask jest głośny i niewiele bardziej cichy od mojego budżetowego integrala ISPIDO. Aerodynamika średnio wypada bo mózgiem potrafi trzepać przy 130 km/h.
Plusy to blenda i pinlock ale ten ostatni mało szczelny bo przy płukaniu wodą dostała się ona pomiędzy szybki. Czasami fajnie jest też otworzyć szczękę podczas upału i wolnej jazdy.
Drugi raz już bym nie kupił ale wynika to może z braku doświadczenia ze szczękowcami.

Witam, piszecie o pinlocka że parują po roku etc. Mi też po pierwszym sezonie zaczął parować, po prostu się poluzował opuścił i w końcu znalazłem stronkę gdzie jest dokładnie opisana regulacja! pinloca. Nie każdy wie że te śrubki w szybce jak są ustawione do siebie to jest punkt startowy i kręcąc je do góry np. 2zł najlepiej to wtedy pinlock zaczyna tak przywierać że aż szybka trzeszczy także zerknijcie jak je macie jeśli wam paruje. W górę na zewnątrz zostaje naprężony pinlock. Ogólnie kask OK, wygodny jest i wyściółka szybko wyjmowana można prać w trasie. Powodzenia.

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Kask mam od kilku dobrych lat , przejechałem nim już 45 000 km.Jestem bardzo zadowolony pole widzenia bardzo dobre środek kasku bardzo miły w dotyku . Co do hałasu to muszę powiedzieć że jest cichy , raz miałem okazję spróbować kasku Airoh Rev 19 dla mnie porażka bardzo głośny.Co do minusów to powiem że skorupa kasku jest dosyć duża jeżeli chowam kask do kufra to zostaje niewiele miejsca na inne drobiazgi.Ja jeżdżę rozmiar XL. Podsumowując polecam ten kask.

Kask kupiłem w dość atrakcyjnej cenie. Z racji, że jest to dość stary model miałem sceptyczne odczucia ale zakup przez internet, dwa tygodnie na zwrot i testy. Po przejechaniu ok, 1000 km uważam że kupiłem dobrze, przede wszystkim mega wygodny, wentylacja ok, hałas - akceptowalny, przy 120 mogę rozmawiać przez interkom oraz odbierać telefony powyżej słabo. Ogólnie polecam.

Mocno się zastanowcie czy nie lepiej dać troszkę więcej i kupić coś lepszego.
Wszyscy go tak zachwalają....ja mam go ponad 5 lat i całe wnętrze kasku jest do wymiany. Cała pianka,gąbka wygląda jakby się zlasowała, kruszy się a wszystko zostaje na głowie. MASAKRA !!!!!
Oczywiście powiecie że to można wymienić......tylko zobaczcie ile to kosztuje.
Sprzedawca powiedział mi że te kaski mają wytrzymać Ok.5 lat. A co potem??
Mie polecam !!!!