Gość
Jedynym minusem tego oleju, to fakt, że podczas zmiany biegów pod czerwonym polem wyczuwało się delikatne uślizgi sprzęgła. Bardzo dużym plusem jest łagodna i płynna praca skrzyni biegów. Po zmianie oleju na Agip (nie pamiętam dokładnie nazwy, załatwiłem sobie po znajomości), poślizgi ustały, jednak skrzynia chodzi bardziej topornie. Przy następnej zmianie oleju wracam do Castrola.
Gość
Świetny olej. Nie widzę różnicy między nim, a poprzednim Motulem 5100. Poza tym jest jeszcze jedna wielka zaleta - jest o wiele mniejsza szansa, że dostanę podróbke. W przypadku najpopularniejszego Motula może być różnie.
Gość
Świetny olej - zalałem nim motocykl w tym sezonie i jak na razie nie narzekam. Tańszy od Motula, a tak samo dobry. Polecam.
Gość
Dziadostwo jakich mało!!!
Olej pozostawia bardzo dużo brunatnego szlamu w silniku (co świadczy o jakości oleju). Serwisowanie moto po tym oleju to jak grzebanie w sadzy.
Po zalani do Kawy ZX7R wybuchły 3 silniki w jeden sezon (ostro gwintowane)dodam że po innych olejach nie miałem tego problemu. Oczywiście jest to moja prywatna opinia, ale na pewno nigdy więcej już nie kupię Castrol-a. Poza tym co to za marka jak nie ma żadnej własnej fabryki? Jak się nie mylę to oleje produkuje BP dla Castrol-a.
Dokładnie. Jeśli kupujesz olej z internetu to nikt nie wie co to jest. Patrol ma rację. Dobry olej wypłukał Ci to co reszta nie dawała zebrać...
dobry olej zbiera syf i nagar i przy wymianie się go pozbywasz z silnika .Jeśli jednak wylewasz czysty olej znaczy że cały syf zostaje nadal w silniku.
Gość
Zalałem do Bandita i jak na razie wszystko gra. Następnym razem spróbuje Castrola Power 1. Polecam.
Gość
zalewałem go CASTROL POWER 1 RACING do nitro 250 od nowosci zero poboru oleiu od wymiany do wymiany polecam.
Gość
Miałem ten olej w cebuli - praca silnika dobra, ale jednak wole Motula ze względu na to że biegi ciszej wchodzą. Castrolowi daje 8/10.
Gość: 3eski
Tak jak w tytule aktualna nazwa tego produktu to Castrol Power 1 10w40 (półsyntetyk). Z dopiskiem Racing jest to pełen syntetyk. Nazwa GPS i RS jest nie używana od ponad 2 lat. Oczywiście w sklepach mogą mieć jeszcze na półkach starsze zapasy, ale spoko, olej można zalać nawet po 5 latach od produkcji. Co do oceny produktu przesiadłem się 3 sezony temu z Motula (szczegóły dlaczego to zrobiłem w moim komentarzu do Motul 5100). Używam tego oleju już w drugim motocyklu i wszystko jest ok, bez najmniejszych problemów. Olej po sezonie wylewam w miarę klarowny - około 4-5 tys. km i zmienia kolor z jasnego pełnego na kolor ciemnego piwa. Nie odczuwam tego co w motulu, że po 4-5 tys było słychać dziwne dźwięki z silnika. Uważam, że jest to jak najbardziej produkt wart swojej ceny, w przeciwieństwie do Motula - moim zdaniem Motul jest przereklamowany i płaci się za nazwę a nie jakość. Ale można się przed kumplami pochwalić, jak masz buciki Alpinestarsa i rękawiczki Noxa to co masz lać innego ;) pozdro dla myślących co nie idą ślepo za szarą masą.
Gość: ss
Powiem tak zalałem castrol power1 10 w40 chinskiego skutera 4t i zaczęło się proglę jak skuterem przyspieszyłem na maxa to zaczoł silnik przerywacz i grzechot z silnika jak by się miał rozlatywać myślałem ze silnik się rozlatuje wymieniłem na motul 5100 10 w40 i cisza silnik pracuje jak powino nic nie grzechocze castrol to lipa niedaie rady
zaczoł proglę w chiński skuter po polszkiemu pisacz good
Gość: Zx10r
Miałem ten olej w zx10r bardzo głośno chodziła skrzynia więcej już tego oleju nie kupie mimo że cenowo jest ok
Gość: P.
Używam Castrola Power 1 (kiedyś GPS) od 14 lat. Stosowałem go w różnego typu motocyklach i w każdym spisywał się wzorowo. Silniki pracowały cicho, biegi wchodziły miękko. Nie zauważyłem nigdy żadnych złych zachowań silnika, więc go polecam. Jest to lej z górnej półki, więc jak może być w nim coś nie tak. Inna sprawa, gdy trafi się na podróbkę z internetu, ale to może trafić się kupując każdy inny markowy olej. Polaczki lubią kupować tanio i dobrze, czyli z NIEPEWNEGO i NAJTAŃSZEGO źródła, a potem płaczą.
Gość
Wymieniałem w swoim moto olej na "Power 1 10W-40" 6 razy. Nie zmieniam go na inny, bo na tym wszystko jest OK, więc po co kombinować. Czytam tutaj o najbardziej konkurencyjnym "Motulu 5100" i ludzie piszą, że po zmianie komuś silnik głośniej pracuje, komuś ciszej, komuś biegi chodzą gorzej a innym lepiej, że sprzęgło się skleja po postoju lub się ślizga w czasie jazdy, po zmianie silnik zaczyna brać olej itd. . Nie wiem o co chodzi, czy to wina podróbek czy zużytych motocykli. Zostaję więc przy sprawdzonym oleju, bo na "Castrolu Power 1" nie mam takich dziwnych problemów.
Gość: Honda Forza 125 125cm rocznik 2019
10W40 4T Power 1 - pol syntetyk
10W40 4T Power 1 Racing - syntetyk
Ten pierwszy zdecydowanie lepszy jak na moje.
Jest gęstszy od Racing, lepsze osiagi predkosci motocykl mial.
Przy Racingu jest co prawde mniejsze zyzycie paliwa, ale ja wole dbac o silnik niz zaoszczedzic zlotowki na paliwie.
Np.
przy 10W40 4T Power 1 - zuzycie przy jezdzie 120km/h 3,4L
przy 10W40 4T Power 1 Racing - zuzycie przy jezdzie 120km/h 3,0L
No ale ... zlalem olej Racing po 100km przejechanych, byl bardzo wodnisty i dosyc juz zabrudzony.
Byl na pewno zadszy niz 10W40 4T Power 1 po przejechaniu 1000km.
Te nowoczesne oleje co sa polecane sa jak woda.
Kolejna rzecza jaka zauwazylem, przy zalanym 10W40 4T Power 1 Racing, predkosc byla nizsza ktora motocykl mogl osiagnac w porownaniu jak byl zalany 10W40 4T Power 1
W praktyce zdecydowanie lepiej wychodzi 10W40 4T Power 1 - przynajmniej wiem, ze lepiej dba o silnik (podzespoly) na dluzsza mete.
A najciekawsze jest to, ze producent zaleca lac do Honda Forza 125 - 10W30 (no ale tego to juz w ogole nie bede lal)
No wlasnie powiem Ci, ze na syntetyku mniejsze predkosci, tzn. jakos ciezej bylo motocykl rozpedzic. Takie mialem wrazenie, znajomy tez. Moim zdaniem lepiej dla silnika lac pol syntetyk 10w40, no ale to moje zdanie :)
Syntetyk to zawsze syntetyk - lepsze smarowanie, niższe opory tarcia i nawet większa prędkość jak widać :) To że jest jak woda to zaleta - bo większość olejów jest jak woda, ale w wysokiej temperaturze. Jeśli olej jest taki w niskiej to dobrze świadczy o nim, bo przy zimnym szybciej dociera do części i zapewnia smarowanie od razu od startu.
Gość: Wojtek
Olej miałem w trzech swoich motocyklach. Wymieniłem jednego dnia na ten Castrol. Motocykle to Honda Shadow 1100, Honda Magna 750 oraz Suzuki Bandit 1200s.
We wszystkich motocyklach po zmianie oleju zaczęły zgrzytać biegi przy załączaniu, wcześniej, choć były na różnych olejach, tego nie było. Więc jest coś w tym oleju, co spowodowało, że biegi bardziej szarpią i zgrzytają.
Natomiast jeden duży plus - Bandit 1200s, który wcześniej brał olej (0,2 - 0,3 l /1000km) przestał go brać zupełnie :) Czyli tutaj Castrol ma dobrą cechę.
może sprzęgło do wymiany, a poprzedni olej to trochę maskował?
Gość: Wojtek
Użyty do trzech motocykli w jeden dzień - Honda Shadow 1100, Honda Magna, Suzuki Bandit 1200. We wszystkich trzech pojawił się hałas przy wrzucaniu jedynki i ogólny dyskomfort przy zmianie biegów. To nie przypadek - wszystkie 3 mortocykle ten sam efekt.
Jeden PLUS - w suzuki Bandit 1200 spadło zużycie oleju praktycznie do zera. Wcześniej przez kilka lat na innym oleju motocykl wymagał dolewek i to niemałych.
Gość: Robert
perfekcyjny. Mało doceniany olej a bardzo dobry używam go już ponad rok i spisuje się na medal. Pozdrawiam
Gość: Adiplo
Przesiadłem się na Castrola z Motula 5100. W porównaniu do Motula znacznie poprawiła się kultura skrzyni biegów. Poprzednio zmiana biegów przebiegała jak w ursusie c360. Po zmianie biegi wchodzą jak w masło.