Liqui Moly Racing Synth 4T syntetyczny

Wlałem zamiast Motula 300V. Kosztował 50 PLN mniej na 4L. Jestem zadowolony z tego oleju i na następny sezon znowu leje LM. Mam wrażenie że silnik działa ciszej. Polecam - bardzo dobry olej.

W opisie oleju jest mała nieścisłość. Ten olej sprzedawany jest w dwóch odmianach - jedna odmiana, która spełnia normę JASO MA,a druga odmiana(sprzedawana najczęściej w 4L butelkach) spełnia najnowszą normę JASO MA2 dla mokrego sprzęgła. Dokładnie tą samą co najlepszy Motul 300V. LM jest produkowany w Niemczech. Producent nie ukrywa parametrów oleju jak robią to niektóre firmy, co świadczy że nie ma się czego obawiać - jakościowo jest to ta sama liga co Motul 300V, a można go nabyć w bardzo rozsądnych pieniądzach. Polecam.

Znakomity olej, a co bardzo istotne nie jest podrabiany na potęge. Jedyny minus jest taki że ciężko go dostać - przedzwoniłem połowe sklepów w województwie i tylko jedna hurtownia miała go na stanie :/ Motula praktycznie dostaniesz w każdym sklepie, a liqui moly ciężko - conajwyżej na zamówienie i trzeba czekać pare dni na dostarczenie.

Wczoraj zalałem Liqui moly do swojego horneta 900 i wrażenia jak najbardziej pozytywne. Jeśli chodzi o pracę silnika to nie ma zmian, natomiast zauważyłem poprawe w pracy sprzęgła. Na poprzednim oleju jak wbiłem 1-ke na to po dodaniu mocniej gazu motocykl nawet na wciśniętym sprzęgle zaczął jechać do przodu. Po zalaniu LM efekt zniknął - przygazowałem i moto stoi w miejscu. Jak na razie jestem bardzo zadowolony, bo myślałem że mam tarcze do wymiany. Polecam.

Szczerze polecam ten olej - leje go od dwóch sezonów do Yamahy R1 RN19 i nie ma żadnych problemów z silnikiem, sprzęgłem czy biegami. Wcześniej latałem na Motulu 300V i jak dla mnie nie ma żadnej różnicy. Jest też dodatkowy plus - w przypadku LM ryzyko trafienia podróbki jest prawie zerowe.

Miałem bardzo dobre zdanie na temat oleju LM - mam 10W40 pełen syntetyk w CBR 900RR. Przez większość czasu olej spisywał się dobrze, ale na koniec sezonu po ok. 9 tys zauważyłem że zaczął mi sklejać sprzęgło. Później jeszcze jechałem na motomikołaje i sklejanie się było jeszcze mocniejsze - sprzęgło puszczało mi po ok. 2-3 po wypuszczeniu klamki. Daje 5/10 - w nowym sezonie będzie coś innego.

Brak jakichkolwiek kłopotów ze sprzęgłem, biegi wchodzą lżej, wart zainteresowania. Doskonała jakość.

wcześniej miałem Liqui Moly 10w40 półsyntetyk i wszystko było ok. Wymieniam olej dodając płukanke do silników zaś do czystego oleju dodaje dwusiarczek molibdenu MoS2 który jest w ofercie LM. Wszystko było cacy lecz na olejach 10w40 półsyntetyk skrzynia biegów w mojej hondzie cb 750 seven fifty strasznie opornie działała. Zgrzytały biegy były bardzo nieprzewidywalne 0 sportowej jazdy no i jak wbijałem 1 bieg to motorem aż trzepło. Teraz zapodałem mu LM 10w50 syntetyk i wszystkie problemy ze skrzynią jak ręką odjął. Cena za 4l jest duża to fakt bo 205zł (chyba) na stronie producenta. Pamiętać należy że niemieckie oleje syntetyczne nie mają domieszek mineralnych ponieważ u nich reguluje to jakaś tam ustawa wiec wiadomo że syntetyk to syntetyk stąd duża cena. Troche boli mnie portfel gdyż musze wymieniać co 6000km ale jazda tym motocyklem od razu stała się lepsza. Czy warto było wydać tyle hajsów? Warto!

Witam, postanowiłem sprawdzić dwa oleje liqui moly oraz motul 300v w mojej yamaha r1 rn22 2014r i tak oto zrobilem, a moje wnioski są takie że z liqui moly 10w50 street race silnik chodził cicho ogólnie wszystko ok aczkolwiek troszkę twardo wchodziły mi biegi kiedy przyszedl czas na wymiane oleju wymienilem na motul 300v 10w40 i uważam że ciszej zaczął chodzić silnik oraz biegi zaczęły lepiej wchodzić tzn jedynka mniej szarpie oraz wchodzą gładziej. Jak dla mnie oba oleje są godne polecenia lecz wygrał motul 300v. Pozdrawiam

Ja zmieniłem z 300v na LM 5w40 i jest mega lepiej. Biegi bajka a wcześniej twardo wychodziły. Yamaha Mt10