Gość: Dawid
Brat kupił FZ1 z wyjechanymi klockami, więc po kupnie przyszła pora na wymiane klocków. Dużo pozytywnych opinii czytałem na temat Lucasów, więc wybrałem Lucasy MCB 634LF i co? Zawód - moto hamuje 2x gorzej, a do tego po zrobieniu pareset kilometrów zaczęły piszczeć. Przetarcie papierem ściernym, żeby przestał - pare kilometrów i dalej piszczą. Klocki w moim odczuciu bardzo kiepskie - nie polecam ich nikomu.
tyle hejtu w opisie a ocenia 9. Gdzie tu logika?
LF to miesznka na tylną oś
Gość: Miro GSXR 1000 k5
Oczywiście, że masz prawo być niezadowolony - Lucas to tylko logo firmy, a sama firma produkuje wiele różnych modeli klocków i trafiłeś akurat na te najgorsze. Są różne typy
MCB - standardowe klocki z tworzywa organicznego
MCB SV - okładzina sintermetalowa
MCB SRQ - okładzina sintermetalowa z domieszką karbonu przeznaczone na tory wyścigowe
MCB CRQ - klocki karbonowe przeznaczone na tory wyścigowe
MCB SI - sintermetal - przeznaczone na off-road i motocross
RSI - sintermetal - przeznaczone na off-road i motocross
Ja latam na MCB SV i jestem bardzo zadowolony - szybko się grzeją, nie piszczą i hamują rewelacyjnie. Natomiast o zwykłych MCB właśnie słyszałem kiepskie opinie - kupować trzeba świadomie, a nie narzekać że kupiłem Lucasy i są do dupy. Nie są, ale jak kupisz najtańsze to masz najtańsze i nie oczekuj dobrego hamowania.
Gość: Rak
Zgadzam się z przedmówcą. Sam używam klocków MCB611SV w R6 RJ15 i jak dla mnie rewelacja. Latam głównie po drogach, nie wiem jakby spisały się w ekstremalnych warunkach na torze ale ogólnie są super i nie piszczą.
Gość
Ja co prawda na tych SV nie latałem, ale mogę potwierdzić opinie odnośnie zwykłych nie spiekanych Lucasów - syf jakich mało, moto(R6 2005) ma teraz o wiele dłuższą droge hamowania, a do tego piszczą jak głupie - głównie przy niższych prędkościach, chociaż przy wyższych pewnie też tylko nie słychać. Raczej nie wytrzymam do ich skończenia, w zime zakładam coś mądrzejszego. Miałem wcześniej EBC HH i było ok.
Bo głupotom jest do sporta zakładać klocki od tak naprawdę lekkich turystyków... Normalne że piszczy i nie hamuje po przy kilku porządnych heblowaniach z np. 200 spaliłeś je zwyczajnie...
Gość: zielin
Ja zmieniłem z ebc hh i są lepsze. Kosmiczną różnicę czułem od razu po wymianie, w serwisie mówili żebym na początku uważał no i powiem wam, że mieli rację :) Już przy pierwszym hamowaniu pokazały co potrafią, no po prostu siekiera :) Najlepsze jest to, że zanim się dotarły to hamowały jak kij w szprychach ale teraz jak już się troszkę ułożyły to hamują jak by słabiej-nie wiem dlaczego ale takie mam odczucie... Czy tak czy siak jeden palec na klamce starczy więc i tak są zajebiste :) pzdr
Gość
Chyba kupiłem te zwykłe organiczne, bo mnie denerwują strasznie. Czerwone opakowanie z logo TRW-Lucas i klocki w czarnej okładzinie. Modelu nie znam niestety. Słabo hamują to jedna rzecz, ale przy wyciąganiu moto z garażu piszczą jak głupie, tak samo podczas wolnej jazdy - dojazd do świateł i słysze jak coś piszczy z przodu. Przy hamowaniu identycznie. Ja ich nie założe ponownie. Miałem sprawdzone Vesrahy i do nich wracam i nawet nie czekam aż te dojade do końca. Mój moto to R6 z 2005 r. Odradzam.
Gość: jasio
swoje zadanie spełniały w zupełności ale dziwi mnie to jak szybko się skończyły... 4000km ? fakt kupiłem motor używany i sprawdzałem klocki były ok, zrobiłem 4000km i do wymiany. nigdy nie piszczały i problemów nie było, dopiero piszczały jak koniec klocka było. Polecam organiki
Gość: Bahama
Kupilem klocki firmy LUKAS tyl do BMW R850 RT cena prawie trzy razy wyzsza niz na rynku, przejechalem tylko 7 tys km i klocki padly w trasie, reklamowalem to dostalem porazajaca opinie i odmowe uznania reklamacji,opinie wydal czlowiek ,ktory nie posiada podstawowej wiedzy o dzialaniu hamulcow, ale pies z nim tancowal, jakosc klockow firmy LUKAS jest skandalicznie niska i szczerze odradzam zakup i montaz produktow tej firmy bo nigdy nie wiesz kiedy klocki sie zuzyja a ty zabulisz za transport pisze to ja praktyk motocyklowy od 50lat.
Jak ty od 50 lat jezdzisz, to masz już pewnie z 7 dych na karku. Może lepiej zakończ już karierę i zajmij się rozwiązywaniem krzyżówek?
Hehehe i jeszcze chciał żeby mu je w gratisie założyć.
Ale o co chodzi? Reklamowałeś klocki, bo się zużyły? :D Kurcze, nie pomyślałem o tym, a właśnie kończą mi się opony :D