Gość
Całkiem fajne spodnie. Ochraniacze leżą dobrze na swoim miejscu, mają fajne ocieplenie na chłodne dni. Niestety membrana przeciwdeszczowa pogarsza przepływ wiatru, ale na szczęście można ją wyjąć i cieszyć się jazdą. Polecam.
Gość: Dr_Astic
Kupiłem Macna Club po lekturze reklamowej o jednym z najwyższych modeli spodni z wypinanymi membranami i podpinkami itp., szczególnie że jestem naprawdę szczęśliwym posiadaczem kurtki Macna (Space).
Niestety spodnie rozczarowały mnie.
Poza zaletami w postaci konfigurowalności wpinanych dodatków (membran, podpinek) mają też dla mnie trzy istotne wady.
1 wada - brak wstawek antypoślizgowych na tyłku (to da się jeszcze znieść, bo kanapę motocykla mam "przyczepną", ale) za to takich samych wstawek brak na wewnętrznej stronie kolan (nie wiem czy inne spodnie takowe mają, ale) Macny Club ślizgają się po baku jak wilk po zamarzniętym jeziorze.
Wolę jeździć w jeans'ach Mootowear, bo w nich nie ślizgam się na moto.
2 wada - brak otworów wentylacyjnych. Nawet po wypięciu membrany i podpinki - w ciepłe dni brakuje takiego suwaka na kolanie, jak choćby mają kurtki na przedramionach, żeby go odsunąć i poczuć powiew chłodu na udzie zamiast duszonego udźca w słoneczne dni.
3 wada - spodnie są strasznie "opasłe" - wygląda się w nich jak w obszernych pantalonach. Przy koledze w Modece Tacoma - wyglądam jak teletubiś w kalesonach.
Ogólnie po może trzech przelotach po mieście i okolicach sprzedaję, bo jestem zawiedziony i zastanawiam się czy dalej interesować się spodniami Macny - skoro to był jeden z najwyższych modeli.