Gość
Rękawice te to jakaś kpina!
Kosztują majątek a syf straszny. Wewnętrzna wyściółka nie jest przyszyta do wewnątrz wiec przy wyciąganiu dłoni wychodzi cały środek. Na dodatek materiał wewnątrz nie toleruje wilgoci tzn. wyciągasz dłoń w deszczu lekko wilgotna ręka i już jej nie wsadzisz!!! Po prostu materiał staje sie tak szorstki że jest to katorga a na dodatek wyścułka zawija się na palcach. Zdarzało się że walczyłem z nimi nawet 10 minut nim wsadziłem dłoń (w deszczu). Plus za ocieplenie. Warte co najwyżej 20% swojej ceny.
Gość: jabiel
Jak się ręka spoci to lepiej nie zdejmuj bo nie założysz puki łapa nie wyschnie.
Po trzech sezonach nadal się z nią siłuję jakby jeszcze się do mnie nie dostosowała.
Gość: Bremic GPZ500/SV650S
Używałem tych rękawic przez około 4,5 sezonu. Przejechałem z nimi około 20 000km. Czy to dobry wynik? Nie wiem, znajomi mówią, że średni/słaby. Po tym okresie palec wskazujący lewej ręki zaczął wychodzić na zewnątrz. Przetarł się ten "zamsz" po zewnętrznej stronie od machania sprzęgłem i wewnętrzny materiał też zaczął się dziurawić. To były moje pierwsze rękawice więc opinia nie jest do końca obiektywna, nie mam porównania żadnego do innych.
Rękawice są dość ciepłe. +/- 8 stopni jest dolną granicą żeby komfortowo jeździć. Latem łapka się poci i tutaj podzielam powyższe opinie - mokrą rękę bardzo ciężko wsadzić do rękawicy. Dość szybko przemakają, a wentylacji za dobrej nie mają. Protektory piankowe sprawiają, że nic nie uciska, ale jednak radzę poszukać czegoś z twardą ochroną dla spokoju. Czucie manetki i przełączników oceniam na dobre. Rękawice zrobiły się trochę brązowe, może przez to że nigdy ich nie mazałem niczym dla ochrony. Moja ocena to 6. Zapłaciłem za nie 200zł. Teraz kupiłem Shimy Prospeed i będę mógł porównywać i wytykać wady i zalety Modeki :) Nie polecam i nie odradzam.
Po pierwszej jeździe w Shimach poprawiam część odnośnie czucia manetki i przycisków. W Shimie jest o niebo lepsze, wrażenie jakbym nic nie miał na rękach. Może to kwestia przeznaczenia rękawic, Modeka turystyczna a Shima sportowa.