Gość
Dobre skórzane rękawice motocyklowe o klasycznym wyglądzie (według mnie lekko sportowym) w całkiem rozsądnej cenie (jak widzę już kolejny sezon kosztują niewiele ponad 100 pln) - w moim przypadku zapłacić za rękawice 300 pln lub więcej to byłaby wielce niepoważna sprawa. Rękawice ogólnie są wygodne, szwy są dobrze spasowane i świetnie się trzymają, skóra jest dobrej jakości - miękka i przyjemna w noszeniu, jest rzep ściskający nadgarstek i drugi duży oplatający koniec rękawa, więc rękawice na prawdę można dobrze dopasować i "przymocować" do dłoni. Trzeba jednak przyznać, że są to rękawice uniwersalne, inaczej mówiąc całoroczne, czyli trzeba się liczyć z tym, że w upały może być ciut gorąco, zaś przy temp niewiele powyżej zera ręce marzną, ale to normalna sprawa mając jedną UNIWERSALNĄ parę rękawic (jak ktoś dużo jeździ i faktycznie potrzebuje to musi kupić 2 lub nawet 3 pary w zależności o warunków). W kwestii praktycznej dodam, że podczas zakupu (nawet przez portale aukcyjne) warto wziąć rękawice o rozmiar mniejsze - ja tak zrobiłem i są idealne, z początku był ciasnawe, ale są przecież z naturalnej skóry, a więc po kilku jazdach dopasowały się idealnie (złapały troszkę wilgoci od dłoni, ręka podczas jazdy pracowała i się rozbiły, jestem przekonany, że gdybym wziął o rozmiar większe to obecnie byłyby na mnie zbyt luźny...). Polecam wszystkim niezdecydowanym ze skromnym budżetem na zakup rękawic.
Widzę że nie dodaje się data. Kupione w 2013 roku, obecnie mamy połowę sezonu 2019 :)
Rękawice kupiłem w 2013 roku, ciężko sobie to wyobrazić ale nadal w nich jeżdżę. Znajomi którzy wzięli po 5 stow Alpiny dawno już je wyrzucili do kosza.w Rękawice przejechane około 25 tysięcy km. Gdyby nie trzy gleby, były by jak nowe. No po za kolorem, który tak jak ktoś już wspomniał wytracil barwę od słońca. Kolejne łapki na przyszły sezon to napewno tschule
To ja nie wiem co oni wyrabiaja w tym tschulu ale kupilem do kombi pare tygodni temu, maja przelatane z 500km a juz wygladaja jak smieci. Wygniecione, pierwsze przetarcia bialego.. watpie zeby wytrzymaly sezon. Byly tanie ale jakosc zerowa.
Gość
Doskonałe rękawice. Za tą cene nie ma lepszych. Polecam.
Gość
Rewelacyjny stosunek ceny do jakości. Rękawiczki wygodne, dobrze uszyte i fajnie wyglądają. Polecam.
Gość
Także mam te rękawiczki. Po dwóch latach wyglądają nadal dobrze i jeszcze troche posłużą. Stosunek cena/jakość doskonała.
Gość
Rękawiczki rewelacja. Za tą cenę nie ma lepszych.
Gość
Mam Tschule 212 i jestem zadowolony. Jeśli się o nie dba to powinny wytrzymać 3 sezony tak ja moje. Co prawda są już troche zniszczone, więc w tym roku zmieniam ale raczej pozostane przy tej firmie, bo mają świetny stosunek ceny do jakości. Polecam.
Gość
W tej cenie dają rade. Całkiem wygodne, trwałe i nie ślizgają się. Niestety mają też swoje wady - wentylacji nie uświadczymy prawie żadnej, więc przy wyższych temperaturach ok 30 st. ręce się w nich pocą. Nie lubią też deszczu - wystarczy że lekko popada i woda jest wszędzie. Daje 7.
Gość
Super rękawice - wytrzymały 2 sezony. Przed kupnem warto je przymierzyć, bo okazało się że lewa rękawica była luźniejsza od prawej - przyzwyczaiłem się do tego, ale kumpel lata w takich samych i u niego obie były dobrze spasowane.
Gość: Marcin87
Moje drugie rękawice :) i przyznam, że nie żałuje wydanych 120zł ! :D w takiej cenie produkt Doskonały.
Bardzo dobrze wykonane. Dobrze leżą na dłoni. :)
Gość: Wasia
Rekawice swietne, szczegolnie w swojej kategori cenowej. Bardzo szybko sie zaklada oraz posiadaja dobra regulacje
POLECAM!!
Gość
Mogę polecić - zrobiłem prawie 20 tys i trzymają się dzielnie. Żadne dziury nie wyskoczyły - wiadomo, wyglądają już na zmęczone ale jak na tą cene i ten przebieg to jest rewelacja. Polecam.
Gość: Kamil
Za te pieniądze to chyba najlepszy wybór jeśli chodzi o rękawice. Wygodne, można bardzo dobrze je dopasować (rozmiary odpowiadają rzeczywistości, więc możemy idealnie dobrać rękawice nawet ich nie przymierzając)
jeśli chodzi o wady to oczywiście brak wentylacji i odporności na deszcz. Ale czego się spodziewać po tak niskiej cenie ? Wszystko dobrze uszyte i wykonane, jednak da się wyczuć trochę kiepski materiał.
Jeśli miałbym je kupic następny raz to jednak zastanowiłbym się nad czymś lepszym (np. Shima ) Trochę wątpie w funkcje ochronną tych rękawic. Co nie zmienia faktu że taniej lepszych rękawic nie dostaniemy.
Mowisz o czyms lepszym a piszesz o Shimie. Przeciez ich rękawice prują sie kilka dni po kupnie. Nawet ich wysoki model vrs 1 ma wiele bolaczek. W porownaniu z tymi tschulami to akurat wyższą półkę wytrzymałościową prezentuja tschule.
Gość: Marcino
Fajne rękawice, bez problemu wytrzymują cały sezon a mniej jeżdżącym może przetrwają więcej. Zastrzeżenia mam jedynie co do szwów - osoba która je szyła musiała być na bani, bo wiele z nich jest krzywo - wystarczy wziąć do ręki jakieś rękawiczki z wyższej półki i od razu widać różnice. No ale ten minus rekompensuje cena i niezła trwałość.
Gość: Pajda
Rękawice wszedzie zachwalane, więc postanowiłem się skusić. Początek ok, chociaż design nie powalał... Po 500km wyszło szydło z worka- zaczęły brudzić ręce i zaczęła robić się własna wentylacja (zaczęły puszczać szwy), po 1000km rękawice z dziurami trawiły na reklamacje i po 1,5 miesiąca nadal ich nie widzę...
Ogólnie sugeruję dołożyć pare złotych i kupić coś lepszego.
Gość: Chechlik
Rękawice niesamowicie farbują... po każdej jeździe musiałem 5 min myć łapy- bez sensu. Odesłałem na reklamacje, zobaczymy jak się ustosunkują..
Zgadzam się z przedmówcami ale nie do końca:)Stosunek cena jakość rewelacja. Za takie pieniądze oferują jako jedyne taki poziom wykonania. Sportowy look, ochraniacz kostek jest porządny, szwy też się trzymają. W upałach ręka się niestety zaparza:/ Najbardziej przeraża mnie skóra która w tych rękawicach jest cienka jak pergamin i napewno nie zapewnia dobrej ochrony. A to jest najważniejsze!
Za cenę około 120zł - rewelacja. Łatwo się moczą, wentylacja idealna nie jest, ale jak dla mnie są bardzo wygodne. Zakupiłem na allegro- nie mam zastrzeżeń co do rozmiarówki. Brakuje mi jedynie jakichś drobnych elementów odblaskowych i wycieraczki na palcu wskazującym lewej ręki.
Gość: OZI
Dostałem je w prezencie bo normalnie bym ich nie kupił.
Nie polecam...
Słabe wykonanie, rozerwały się, nie wytrzymały nawet sezonu.
Dobre rękawice, wygodne i z ochraniaczami, ale porównując bezpieczeństwo np. do shimy to troche im brakuje.
Wygoda 10/10
wentylacja 8/10
jakość ochraniaczy i poziom bezpieczeństwa 5/10
jak te rękawice nie będą juz sie nadawały do użytku to
wezmę mniej wygodne ale bardziej bezpieczne.
Pozdrawiam
Gość
kupiłem miesiąc temu, troche polatałem i już mogę powiedzieć...
- lewa dłoń farbuje delikatnie na palcach
- ciepłe ,latane przy niskich temperaturach sprawdziły się ale obawiam się że w lato dłonie się ukiszą jak kapusta w beczce ---> słaba wentylacja?... zobaczymy
- kozacki wygląd
- przyzwoita cena
- słabe ochraniacze a w zasadzie ich brak (ale za tą cenę to co się dziwić)
- mega wygodne, dobrze czuć manetki i kierownicę, dłoń się nie męczy jeśli chodzi o komfort
- dosyc dobrze wykonane
* typowe rękawice budżetowe, które wyglądają i są wygodne, ale nie jestem przekonany do ich roli podczas nie miłego zdarzenia na drodze
Posiadam te rękawice od 3 sezonów, przejechałem w nich dość niewiele bo raptem 10tys km. Co moge o nich powiedzieć ?
Jak dla mnie są to najlepsze rękawice dla mniej wymagających motocyklistów. Przede wszystkim służą mi jako rękawice uniwersalne (całoroczne) Jeździłem w nich podczas upałów jak i temperaturach bliskich zeru stopni. Podczas postoju może być w nich ciut za gorąco (kwestia przyzwyczajenia) a w chłodniejsze dni (poniżej 10stopni) może być ciut za zimno.
NA PLUS:
-Rękawice mają prawidłowa rozmiarówkę ( myslę, że to kwestia indywidualna ale kupując w sklepie internetowym mierząc obwód dłoni dobrałem rozmiar idealnie)
-super wygląd, wyglądają jak sportowe rękawice
-dobra jakość skóry, dobre wykonanie (przez 10 tys. km nic się nie rozpruło, nie urwało, rzepy wciąż działają jak należy)
-komfort użytkowania. Pamiętam gdy po raz pierwszy się w nich przejechałem (są to moje pierwsze motocyklowe rękawice)Byłem naprawdę w szoku jak wygodnie się w nich jeździ! Idealne czucie w dłoniach. W tej chwili nie wyobrażam sobie jazdy bez rękawic.
-stosunek cena/jakość jak dla mnie jest perfekcyjny. Widziałem, dotykałem i przymierzałem inne droższe rękawice i żadne nie były tak dobre jak Tschul 212
NEUTRALNE:
- spotkałem się z opinią, ze rękawice farbują... szczerze muszę przyznać, że nie zauważyłem czegoś takiego.
-podobno bardzo szybko przemakają. W swoich NIGDY nie jechałem w deszczu (co najwyżej w czasie mgły czy lekkiej mżawki) Dlatego rękawice nigdy mi nie przemokły i nigdy nie zafarbowały dłoni.
-brak ochraniaczy / gdy patrzymy na rękawice wydaje nam się, że posiadają jakies ochraniacze, wstawki z kevlaru czy inne bajery. prawda jest taka, że to tylko imitacje ochraniaczy. Te pseudo wstawki kevlarowe (o ile to kevlar) w niczym nam nie pomogą. Plastikowy ''ochraniacz'' na kostkach jest trochę nie w tym miejscu co powinien (po zaciśnięciu dłoni kostki znajdują się na początku zamiast na środku ochraniacza.
- nie obsłużymy telefonu dotykowego
Czy mógłbym polecić te rękawice ? Z czystym sumieniem polecam każdemu kto nie wymaga maksymalnej ochrony dłoni, membrany i innych bajerów. Idealny stosunek jakości do ceny sprawia, że Tschul 212 to super wybór. Nie żałuje żadnej złotówki wydanej na te rękawice. Gdybym teraz miał jakąś przygodę czy po prostu by się rozleciały kupiłbym takie same.
Gość: domanw
Polecam te rękawice, jeżdze w nich drugi sezon,
po szlifie na asfalcie genialnie spełniły swoje zadanie,
protektory kłykci starte ale dłonie całe,
lekko przetarte szwy
na 100% kupie drugie takie same
Gość: Irek
Fajne rękawice, moje pierwsze w budżetowej cenie ale naprawdę trzymaja sie świetnie. Jest duzo podróbek tych rękawic wiec pewnie nie wszyscy ktorzy tutaj piszą maja te oryginalne. Nie mniej jednak prawdą jest ze sa naprawdę trwałe, wentylacja taka sobie ale na upały raczej warto mieć cos innego i ja tak robię. U mnie na początku uwieraly w kostki przez te ochraniacze ale rozbiły się doskonale i teraz sa bardzo wygodne. Podczas jazdy w deszczu faktycznie farbuja ale tak chyba maja kazde rekawice. Przy wlasciwej konserwacji posłużą naprawdę dlugo. W tej cenie nie ma chyba nic lepszego a i tak otrzymujemy bardzo wiele. Z czystym sumieniem polecam!
Gość: Komarovsky
Bardzo dobre rękawice. W swojej cenie chyba bezkonkurencyjne. Latam w nich już 4 sezon. Z racji tego, że trochę się już zużyły, planuje zamawiać nowe - te same :).
Rękawice bardzo uniwersalne dlatego tak jak ktoś już napisał, trzeba liczyć się z tym, że w upał trochę się spocimy, a w chłodny wieczór palce mogą trochę skostnieć :)
Myślałem ze rękawice będą solidniejsze że skóra będzie grubsza a tu wszystko miękkie i delikatne rękawice nie maja żadnych ochraniaczy karbon,kevlar no chyba ze na kostkach ale wątpię w to,wszystko to zwykła imitacja ochraniacze są tak miękkie jak i ta skóra dosłownie śmiech na sali,w sumie podobne do shimy st1 ale shime dopasować do ręki to cud. Te leża jako tako,do nauki i na sezon może będą .Ale sie rozczarowałem...
Gość: neodaro
Rękawice za 120zł nowe i skórzane? To rzeczywiśle brzmi dobrze.
Dobrze także wygląda i dobrze lezy na ręce. Rękawice u mnie od 2 sezonów i choć odpruł się rzep na pasku przy nadgarstku to nic więcej się nie dzieje. Rękawice bardzo wygodne. Nie są zbyt cienkie ale dają dobrze odczucia manetki czy klamki.
jeśli chodzi o ochraniacze to chciałbym przeczytać opinie kogoś kto szlifował na tych rękawicach. Nie oszukujmy się że plastik i coś ala carbon/kevlar może nie wytrzymać zbyt długiego szorowania ale jakieś napewno.
Ochorna kości groszkowatej mała ale powinno załapać.
Podsumowując rękawice za tą cene są bardzo ale to bardzo dobre. Chcemy coś lepszego? dajmy 300-500zl i mamy problem z głowy.
Gość: Tschule
Wiele opinii tutaj jest o tym, że rękawice posiadają słabe ochraniacze/nie mają ochraniaczy. ZUPEŁNIE SIE Z TYM NIE ZGADZAM!! Zaliczyłem szlif w tych rękawicach i nie stało mi się nic w dłonie, główny ochraniacz ala kevlar mimo sporego tarcia po drodze zdarł się bardzo delikatnie a przyjął sporo, mniejsze ochraniacze na palcach mimo wyglądu "plastikowego" również były na swoim miejscu i ochronily kości. Skóra przetarta na szfie a mimo to nigdzie nie puśćiło. Jeżdżę do teraz i wciąż wszystko trzyma!!! Rękawice zaledwie lekko przetarte
Gość: Preston
Bardzo dobrej jakości rękawice w świetnej cenie. Kolorystyka i design na najwyższym poziomie. Jednym zdaniem: Cena, jakość, ergonomia, wytrzymałość i wzornictwo = 10/10
Gość: Kamil
Jakiś czas temu oceniałem te rękawice. Przypomne tylko, że tschul'e 212 były moimi pierwszymi motocyklowymi rękawicami. Przejeździłem w nich aż 6 sezonów. Co prawda nie jeźdze dużo. Oceniam przebieg moich rękawic na 30-40tys km.
TRWAŁOŚĆ:
przyznam szczerze, że jestem bardzo miło zaskoczony trwałością rękawic. W moich egzemplarzach przez cały ten czas użytkowania nie zauważyłem absolutnie ŻADNYCH uszkodzeń. To aż zadziwiające w tych czasach. Oczywiście lekko wyblakły ale wystarczy je zakonserwować co jakiś czas preparatem do skór by odzyskały swój blask.
KOMFORT:
Tutaj jest nieco gorzej ale wciąż bez tragedii. Dzięki fajnej rozmiarówce możemy śmiało zamawiać rękawice przez internet. Rzep ściskający nadgarstek oraz koniec rękawicy działają poprawnie - dzięki temu możemy pewnie zapiąć rękawice na dłoni i na mankiecie kurtki. Rękawice są uszyte szwem do środka palców- oznacza to tyle, że są znacznie mnie komfortowe od tych ze szwem na zewnątrz. Opuszkami palców czasami można wyczuć szwy.. mało komfortowe rozwiązanie. Górny ochraniacz na kostki mnie osobiście irytował - według mojej oceny jest w złym miejscu i kostki idealnie się z nim nie pokrywając ( w efekcie możemy wyczuć twarde tworzywo ochraniacza) Jest to rękawica uniwersalna czyli za ciepła na lato i za zimna na jesień. Osobiście mi to nie przeszkadzało. Jeździłem w upały i w chłodne dni...dało się przeżyć. Nie mniej jednak odradzam jazdę poniżej 10st
JAKOŚĆ
Porównując rękawice innych marek (droższych) stwierdzam, że tschule uszyte są bardzo dobrze. Nie ma żadnych wad fabrycznych, niedoróbek czy innych tego typu. Skóra jest w miare miękka, przyjemna w użytkowaniu. Jednym słowem jest dobrze.
BEZPIECZEŃSTWO
Hmm... co tu dużo mówić - rękawica nie jest w żaden sposób atestowana. Nie ujrzymy nigdzie notki spełnianych norm. Górny ''ochraniacz'' kostek to po prostu zwyczajny plastik imitowany na carbon. Rękawica nie posiada żadnych atestowanych ochraniaczy. 212 to replika sportowych rękawic nie mająca z nimi nic wspólnego. Bezpieczeństwo zapewni nam jedynie skóra z której rękawica jest uszyta.
PODSUMOWANIE
Rękawice polecam mało wymagającym motocyklistom. Fajny sportowy wygląd (zaznaczam wygląd a nie przeznaczenie) sprawia, że mogą się podobać. Za tak niską cenę nie ma co się zastanawiać. Widziałem dużo droższe i znacznie gorzej wykonane rękawice. Podsumowując chciałbym też dodać, ze nie tak dawno temu rękawice zmieniłem na SHIMA RS1. Przyznam szczerze - jest wyraźna różnica, przepaść między tschulem a shimą. Wcześniej nie rozumiałem jak można dać tyle pieniędzy za rękawice - teraz wiem, że warto! Rękawice są bardzo istotne (moim zdaniem są na 2 miejscu od razu po kasku) Jeśli szukasz dobrych i przede wszystkim bezpiecznych rękawic to dozbieraj więcej i kup dobre atestowane rękawice. To zupełnie inny komfort fizyczny i psychiczny.
Co ty za brednie wypisujesz, górny ochraniacz to włókno węglowe, trudno dośćpomylić plastik z carbonem ale jak widać da się...
Gość: Kamil
Jakiś czas temu oceniałem te rękawice. Przypomne tylko, że tschul'e 212 były moimi pierwszymi motocyklowymi rękawicami. Przejeździłem w nich aż 6 sezonów. Co prawda nie jeźdze dużo. Oceniam przebieg moich rękawic na 30-40tys km.
TRWAŁOŚĆ:
przyznam szczerze, że jestem bardzo miło zaskoczony trwałością rękawic. W moich egzemplarzach przez cały ten czas użytkowania nie zauważyłem absolutnie ŻADNYCH uszkodzeń. To aż zadziwiające w tych czasach. Oczywiście lekko wyblakły ale wystarczy je zakonserwować co jakiś czas preparatem do skór by odzyskały swój blask.
KOMFORT:
Tutaj jest nieco gorzej ale wciąż bez tragedii. Dzięki fajnej rozmiarówce możemy śmiało zamawiać rękawice przez internet. Rzep ściskający nadgarstek oraz koniec rękawicy działają poprawnie - dzięki temu możemy pewnie zapiąć rękawice na dłoni i na mankiecie kurtki. Rękawice są uszyte szwem do środka palców- oznacza to tyle, że są znacznie mnie komfortowe od tych ze szwem na zewnątrz. Opuszkami palców czasami można wyczuć szwy.. mało komfortowe rozwiązanie. Górny ochraniacz na kostki mnie osobiście irytował - według mojej oceny jest w złym miejscu i kostki idealnie się z nim nie pokrywając ( w efekcie możemy wyczuć twarde tworzywo ochraniacza) Jest to rękawica uniwersalna czyli za ciepła na lato i za zimna na jesień. Osobiście mi to nie przeszkadzało. Jeździłem w upały i w chłodne dni...dało się przeżyć. Nie mniej jednak odradzam jazdę poniżej 10st
JAKOŚĆ
Porównując rękawice innych marek (droższych) stwierdzam, że tschule uszyte są bardzo dobrze. Nie ma żadnych wad fabrycznych, niedoróbek czy innych tego typu. Skóra jest w miare miękka, przyjemna w użytkowaniu. Jednym słowem jest dobrze.
BEZPIECZEŃSTWO
Hmm... co tu dużo mówić - rękawica nie jest w żaden sposób atestowana. Nie ujrzymy nigdzie notki spełnianych norm. Górny ''ochraniacz'' kostek to po prostu zwyczajny plastik imitowany na carbon. Rękawica nie posiada żadnych atestowanych ochraniaczy. 212 to replika sportowych rękawic nie mająca z nimi nic wspólnego. Bezpieczeństwo zapewni nam jedynie skóra z której rękawica jest uszyta.
PODSUMOWANIE
Rękawice polecam mało wymagającym motocyklistom. Fajny sportowy wygląd (zaznaczam wygląd a nie przeznaczenie) sprawia, że mogą się podobać. Za tak niską cenę nie ma co się zastanawiać. Widziałem dużo droższe i znacznie gorzej wykonane rękawice. Podsumowując chciałbym też dodać, ze nie tak dawno temu rękawice zmieniłem na SHIMA RS1. Przyznam szczerze - jest wyraźna różnica, przepaść między tschulem a shimą. Wcześniej nie rozumiałem jak można dać tyle pieniędzy za rękawice - teraz wiem, że warto! Rękawice są bardzo istotne (moim zdaniem są na 2 miejscu od razu po kasku) Jeśli szukasz dobrych i przede wszystkim bezpiecznych rękawic to dozbieraj więcej i kup dobre atestowane rękawice. To zupełnie inny komfort fizyczny i psychiczny.
Gość: janko
Mocne 6, za
+ wygląd (kozacko)
+ proporcje (podoba mi się naciągnięcie rękawiczki za nadgarstek)
+ cena!!
- Na minus niestety brak komfortu objawiającego się obcieraniem kłykci zaciśniętej na manetce ręce (gdyby nie trzeba było trzymać kierownicy to było by ok :-) ).
- przy temp. < 12 stopni trochę wieje.
Dobra jakość / ceny. Budżetowy produkt godny polecenia dla niedzielnych albo miejskich motocyklistów.
Gość: mati
Długo zastanawiałem się nad wyborem shima vs tschul. Wybór padł na Tschula z którego jestem bardzo zadowolony. Rękawice przejechały ze mną ok 6k km w tym roku i nic się z nimi wielkiego nie działo podczas użytkowania. Jedynym mankamentem, jaki ostatnio zauważyłem to odstający rzep od ściągacza z prawej rękawicy, ale szybko zostało to naprawione.
Wentylacja jest bardzo dobra, nawet w upały. Spokojnie można również w nich jeździć do temp 8 stopni. Jeżeli ktoś szuka dobrych rękawic to zdecydowanie polecam !
Rękawice atrakcyjne cenowo o charakterystycznym lekko sportowym wyglądzie. Jak deklaruje producent wykonane są ze skóry bydlęcej zaś ochraniacze na kostkach i palcach z carbonu-kevlaru.
Skóra jest przyjemna w dotyku i sprawia wrażenie mocnej i gatunkowo trwałej. Podwójne szwy to pięta achillesowa tych rękawic, jakość nici pozostawia wiele do życzenia. W moim egzemplarzu zaczęły się pruć w kilku newralgicznych miejscach, z wyszczególnieniem okolicy nadgarstka. Podwójny mankiet na rzep umożliwia idealne dostosowanie do dłoni.
Jeśli chodzi o komfort jazdy nie odczułem żadnego uślizgiwania na manetce gazu czy krępujących ruchów w trakcie jazdy.
Podczas jazdy w temperaturze poniżej 12 stopni odczuwa się nieprzyjemny chłód i dłonie zaczynają cierpnąć. Natomiast w gorące upalne dni, wentylacja nie daje sobie rady i mamy wtedy mokro... :(
Ze względu na niską cenę, nie wymagam od tschuli zbyt wiele dlatego ocena końcowa to 7/10.
Gość: Michał
Az sie dziwie ze ludzie daja im tyle gwiazdek. Kupilem do kompletu do kombi i one sa strasznie badziewne. Cieniutka skóra, po przejechaniu 500km juz widac pierwsze otarcia, zalamania skóry. Skora na wewnetrznej czesci dloni jest taka cienka ze marszczy sie na manetce. Kosztowaly 130zl wiec cudów nie wymagam ale szczerze watpie zeby wytrzymaly jeden sezon. Wczesniej mialem budzetowki SHIMY za 200zl ale krotkie i myslalem ze to kiepskie wyrob, ale maja 3 seozny, byly juz dziesiatki razy prane, moczone w deszczu a dalej sa dobre. Tak jak kombi tschula jest bdb tak te rekawice to szczerze mowiac chłam. Nie wiem czy wczesniejsze partie byly takie same? Moze teraz zeszli z jakosci ale to serio badziew.
Gość: MotoQ
To moje pierwsze rękawice skórzane, więc nie mam porównania, ale znający temat kolega stwierdził, że są bardzo lekkie i wyglądają na mało wytrzymałe. W kwestii eksploatacji - kolor biały, bardzo szybko się brudzi, rękawice faktycznie szybko się wygniotły i sprawiają wrażenie jakby to był ich któryś z kolei sezon, a nie pierwszy. Zaczęły się pruć w kilku miejscach a przejechałem z nimi może 1000km. Plus jest taki, że nie poci się zbytnio ręka nawet w upalne dni. Czytałem wiele opinii, że farbują one paznokcie, ale ja osobiście się z tym nie spotkałem. Jeżeli ktoś ma max 150zł na rękawice, to myślę, że to spoko opcja, ale osobiście pewnie w kolejnym sezonie kupię nowe, droższe, mimo że miałem nadzieję, że to te właśnie będą na kilka lat.
Dołączone zdjęcia
Gość: Cobra
Rękawice klasy średniej
Jak za tą cenę jest ok
Dobre rękawice na 1 sezon
Po 1 sezonie szwy zaczęły poszczać i rzepy przestały kleić
Gość: Artur z Gdyni
Rekawice zakupilem w 2018 roku gdzie sezon motpcyklowy trwal naprawde dlugo lub tak jak powinien trwac :)
Wczesniej jezdzilem przez jakis czas w zwyklych rekawicach skorzanych, ktore nosilem nacodzien zima wiec to sa moje pierwsze rekawice motocyklowe. Wyglad oceniam na bardzo dobry, maja akcent sportowy wiec w przypadku przesiadki z honda cbf 125 na suzuki bandit 650 rok 2009 pasuja dosc dobrze.
Rekawice kupilem przez internet i jezeli jest cos czego zaluje to tylko tego, ze nie mialem jak przymierzyc rozmiaru mniejszego ale to nie oznacza, ze rekawice sa za duze. Po prostu byloby dobrze miec porownanie.
Poza tym rekawice sa po dwoch szlifach i dalej wygladaja dobrze a newet bardzo dobrze. Szkoda, ze nie maja protektora poduszki dloni ale za 120zl, jakie za nie zaplacilem, nie ma co sie spodziewac cudow.
Nie mam porownania z innymi markami ale planuje kupic.rekawice Shima za jakies 230zl i wtedy bede mogl cos wiecej napisac czy jest sens wydawac co najmniej 100zl wiecej.
Rekawice od samego poczatku byly wygosne i co wiecej zachecaly do kupna swoim wygladem. Protektory daly rade podczas upadku, dlonie cale.
Jezeli nie chcesz wydac duzo kasy i miec dobry stosunek jakosci do ceny to te rekawixe sa jak najbardziej okay!!
Gość: Frodo
Nie oczekiwałem dużo od tych rękawic za tą cenę wiadomo. Ale aktualnie po jakiś 5 sezonach jestem w ciężkim szoku, że tak znoszą trudy eksploatacji. Wypłowiały od słońca przez ten okres a takto żadnych przetarć czy dziur
Gość: mat
Rękawice za tą cenę całkiem fajne, ale jest kilka minusów:
- szerokość dłoni dobra lecz na palcach jest dużo luzu i można obracać skórę i ochraniacze rękawicy
- przy ciągłym ściśnięciu dłoni przyciera mi o kostkę środkowego palca
- w moim egzemplarzu nie doszyty 1cm skóry i widać gąbke
Gość: Dawid pomorze
Szczerze za te pieniądze super, służyły mi dwa lata miałem w nich dzwona na torze w poznaniu i uratowały kości dłoni, wgniotły się ochraniacze ale reka cała
Gość
Moje pierwsze rękawice. Jak za taką cenę spisały się całkiem nie źle. Po 3 sezonach u mnie nadawały się już tylko do kosza. Wychodziły palce, puściły szwy i skóra stwardniała. Polecam każdemu kto chce mieć jakiekolwiek rękawice na moto a nie chce wydawać od razu dużej sumy. Czucie meanetki średnie lecz za tą kasę inaczej nie będzie. Ogólnie to są średnie ale są. No i tanie.
Gość: Nazmo
Świetny stosunek jakości do ceny. Były to moje pierwsze rękawice, kupione ze 3 sezony temu, ostro katowane przez 2. Oprocz tego ze musialem wymienic rzepy na mankietach są w świetnym stanie. Raz w roku impregnowałem oliwką i to tyle. Jeden minus - w srodku zrobiły sie jakies takie bardziej szorstkie (skłaczone?) nie sa juz takie super przyjemne. Można je potraktować jako rękawice uniwersalne. Klasyczna, sportowa stylistyka na plus, będą pasowały praktycznie do każdego motocykla i kazdego stroju.
Gość: Majka
Mam juz 2 kpl bede kupował 3 bo stare mi gdzieś zgineły.
Powiem tak bardzo solidne rekawice , nie boją sie deszczu - po zamoczeniu nie prują sie jak rekawice Shimma... (szajs) oraz nie brudzą rąk.
Wytrzymują kilka ulew. Zwykly deszcz im nie straszny,
Dziury wyłażą w nich gdzieś po 3 sezonach - ale małe na palcach od wycierania.|
Jak ktoś dba to może i wiecej wytrzymaja - ja nie dbam , zero impregnacji, suszone suszarka po deszczu a i tak 3 sezony wytrzymały.
Gość: Tomek er6
Miałem rózne i oceniają shima vs tschul.
wybieram Tschula bardzo solidne, i nie boją sie deszczu - z lekkich wad - po 2 latach odkreja sie rzep od ściągacza , ale wystarczy kropelka i jak nowe- ale mysle to przez jazde w deszczu - tak jakbym włozył te rekawice do pralki ze 2 x
Gość: Domin
Plusy:
+ Cena
+ Po 25 tys. nadal żyją :)
+ Twardy ochraniacz na kostki
+ Wygodne
+ Ręce się w nich nie pocą
+Odporne na deszcz - nie rozłazą sie po zmoczeniu jak inne
Minusy:
- Nieco wyblakł kolor
Gość: łukasz
Mam je od 4 lat, polecam, są to moje pierwsze rękawice. Wygodne, dobra wentylacja, dobrze trzymają motocykl, znakomicie chronią palce, cena do jakości idealna.
Gość: eM
Kupiłem je jak były jeszcze po 125 zł (rękawice skórzane !!!)
Mam je już 7 lat, przeżyły 3 gleby i prania w pralce i nadal są całe, nic się nie pruje, raz w roku smaruję je kremem nivea. Bardzo żałuję, że Tschul nie ma przedstawicielstwa w Polsce ze sklepem stacjonarnym. Nawet jak można cos kupić to raptem kilka modeli.
Są to rękawiczki jesienne więc wentylacja jest ograniczona.
Jest to moja ulubiona firma jeśli chodzi o rękawiczki motocyklowe. Świetna cena do jakości i b. dobre wykonanie.