
Gość
Dobra oponka - bezpośredni poprzednik Diablo Rosso. Minus jest taki że jest dość miękka i szybko się ściera. Ja kupiłem używke z bardzo ładnym bieżnikiem to po 6 tys. wyszły druty(Hornet 600). No i na mokrym nie dało się szaleć :)


Gość: rymek
Opony oceniam na db+. Założona była na Horneta 600 pc 34 ,którego kupiłem w połowie maja 2013. Przez równy rok zrobiłem na niej 9 tysięcy. Model ten mam na przodzie i na tyle. Opona spisywała się na suchym bardzo fajnie. Na mokrej nawierzchni prowadziła się średnio pewnie. Pod koniec użytkowania jej stopień zużycia wzrósł (Tył). Przód po przebyciu tego dystansu jest w naprawdę dobrym stanie. Obecnie zmieniam na pilot'y road'y 2rc, zarówno przód i tył. Przód, mimo że jest dobry również ze względu na rocznik opon tj. '06.


Gość: SNOPY
mialem zalożoną 190 na tył w r1. opona jest maskarycznie sliska, bałem się na niej jeździc,uślizgi tylnego koła były normą, okolo 3-6 w zakretach na każdy wypad, wydaje mi sie ze lepiej jest na niej jezdzic w deszczu, bo tak naprawde tylko wtedy dawała radę. poza tym scieralność na dobrym poziomie. teraz mam P.supercorsa i jest to naperawdę mega fajna guma dająca pełnię frajdy z bezpiecznego pokonywania winkli.

9 tyś w sezonie, ktoś robi 6... ja między 10-16 średnio dwa eurotripy... a ile mają ścigacze po 20 lata ? 30 tyś na liczniky hahaha

Nie wiem Panowie o co chodzi, ja miałem w R1, zamykałem całą na winklach, jeśli była rozgrzana, nie było żadnych poślizgów.

Ja też się ślizgałem, nawet zdążyłem się do tego przyzwyczaić. A skończyła się po 9 tys. Nie polecam


Gość: Wejder
Opona założona do dużego starego sporta zxr 750. Zachowuje się poprawnie na suchej nawierzchni. Po nagrzaniu trzyma nieźle. Jeździłem na niej na torze i tam też dawała radę, umożliwiała głębokie pochylenia - szlifowanie slajdera. Na moje potrzeby wystarczająca. Na mokrym da się jechać. Jedyne porównanie miałem do dragon suprercosa (staroć - poprzednik diablo supercorsa) na których jazda po mokrym nawet tylko przyspieszanie była bardzo kłopotliwa.


Gość
witam kierowników i kierowniczki posiadam te oponki po poprzednim włascicielu założone jako nowe Yamaha thunderace1000, miałem je zmienić z założenia gdyż kiedyś na hornetce PC36 miałem Diablo Stradę i wiele się naczytałem że to kartofel a nie opona no cóż hornetką zrobiłem 21 tysiecy głównie autostrady (dojazd do pracy w holandii) i sprzedałem nowy nabywca oglądając moto stwierdził ,,oponki prawie nówka" ale gdzieś z tyłu głowy miałem myśl ze to kartofel wiec nie szalałem i na mokrym raczej zapobiegawczo.Wracając do Pirelli Diablo miałem je wymienić gdyż opinie które czytałem nie zachecają oczywiscie 145 koni 108 Nm a nie 98 i 63 Nm jak w hornecie też dało mi do myślenia i muszę przyznać ze niewiele brakło abym je wymienił kilka razy uslizg tylnego koła przy awaryjnym hamowaniu( na samym początku) a póżniej było tylko lepiej pomimo ogromnego momentu obrotowego nigdy nie miałem uślizgu w koleinach zachowuje sie poprawnie jazda w deszczu to też nie problem ale nie kładę sie na zakretach. Dziś po roku czasu przejechałem 9 tys głównie turystycznie opona wyglada swietnie wystarczy lekko na jeszcze jeden sezon może dwa jesli nie jezdzisz na tor a moto używasz jako środek transportu do lub z pracy i ptrzebujesz czasem odwinąć jest to swietna opona 10 za wytrzymałosc .kiedys miałem opony Metzeler Z8 na cbr 900rr i jesli chodzi o tył to wyjeżdzając z ronda i gwałtownie odwijając uslizgi się zdażały i to czesto wiec muj styl jazdy nie jest ,,Emerycki" a cbr900 rr ma tylko 130 km i 92Nm to do yzf1000thunderace troche jej brakuje


Gość: Greg69
Jeśli szukasz gumy która jest wytrzymała to śmiało z czystym sumieniem można polecić. Opona na mokrym podczas deszczu zachowuje się względnie, da się jeździć.
Natomiast na suchym, opona nawet jak jest rozgrzana robi uślizgi nie wspominając o zimnej. Branie zakrętów z wyższą prędkością to lvl hard i walka o życie. Spalić ją ciężko a o poślizg podczas jazdy łatwo. Przejezdiłem na nich 4 sezony jazdy sportowo/turystycznej i 5 nie zamierzam. Niepewność i męczarnia.
