
Gość
Zakupiłem około miesiąc temu i nie żałuje. Kask bardzo dobrze leży na głowie - nie ciśnie, nie uwiera, nawet po paru godzinach jest wygodnie. Jakość wykonania również jest na zadawalającym poziomie. Blenda obsługiwana przez suwak na czubku głowy jest wygodniejsza od mechanizmów umieszczonych z boku kasku - jest pozbawiona mechanizmu sprężynowego, więc chyba nie ma co się zepsuć.
Wentylacja z przodu działa dobrze, niestety jest ciągle otwarta co może być minusem w czasie chłodnych dni. W upały przydałby się też wydajniejszy nawiew z góry bo w kominiarce nie czuje żeby było tam zbyt wiele powietrza. Kask waży 1650g - nie jest to idealny wynik, ale do jazdy z prędkościami do 160km/h jest dobrze.
Wyciszenie niestety nie jest zbyt dobre - do 100km/h jest znośnie, ale powyżej już huczy i dłuższa jazda potrafi zmęczyć, więc ci delikatniejsi raczej powinni doposażyć się w zatyczki. Ogólnie kask robi dobre wrażenie - jest wygodny, ma pinlocka i nie paruje, daszek świetnie chroni w czasie deszczu i podczas lekkiego słońca nie trzeba używać blendy, dopiero jak ostro daje po oczach to jej używam.
Moja ocena 8/10. Polecam.

jednak wole Schubertha np C3 albo E1,nie chce eksperymentowac za swoja kase

To nie jest typowy kask enduro/cross gdzie faktycznie szczęka jest mocno wysunięta, w tym modelu jest trochę więcej niż w integralnym.

mam podobnie, ale mimo to sie zdecydowałem na niego i na razi enie żałuję... co do bliskości kasku do podbródka się przyzwyczjam... musi się jednak domykać bez kłopotów...


Gość: dl650
No cóż, wybieralem miedzy Hyperx a Tourmaxem. Padło na ten drugi. Żałuje i jestem rozczarowany.
Kask generalnie wygląda świetne i jest komfortowy. Jednak jest dość głośny nawet jak na szczękę. Przy dodatkowym wietrze bocznym, ma sie wrażenie jakby się dokładnie słyszało gdzie jest strefa łączenia szczeki z kaskiem.
Oprócz tego pasek do zapięcia jest krótki co powoduje że przy najdłuższym wyciągnięciu go uwiera w krtań. Po 2h jazdy staje się to bolesne i nieznośne. Kolejną rzeczą jest ciężko chodzący mechanizm szczeki i mimo że kask jest dopasowany to przy podnoszeniu szczęki potrafi przesunąć kask do góry na głowie, to samo z zamykaniem szczęki.
Teraz daszek, to mój drugi kask typu dual i niestety w tym daszek przy prędkości juz 90 km dostaje jakiegoś dziwnego rezonansu i czuć drgania na kasku, jest to irytujące.
Co do blendy to niestety podczas prędkości nawet 90 km, jej mechanizm zaczyna hałasować jakby dostał jakiś wibracji.
Kask mam od środy, przejechałem się w nic tylko raz, a tak wiele negatywnych uwag.
Kask idzie na sprzedaż niestety.
Pzd


Gość: Zuk
To moj pierwszy kask wiec nie mam zbyt wielkiego porownania ale kilka rzeczy przychodzi mi do glowy ktory moglbym sie podzielic. (mam go od okolo roku i uzywam glownie do turystyki i lekkiego enduro)
- moze to zasluga szyby mojego moto (bmw f 650 gs dakar) - w zasadzie kask zachowuje sie stabilnie i nie wpada w drgania. Niebawem zainstaluje deflektor i zobaczymy czy to cos zmieni na lepsze
- wydaje sie byc glosny aczkolwiek mi to w ogole nie przeszkadza (1-2h ciaglej jazdy)
- mam mega dopasowana wersje (S) i czuje jakby to byla moja druga skora z jednym ale - po 30 min siedzenia w nim na sucho zaraz po kupnie nie odczuwalem tego ale po ponad godzinie jazdy czuje ucisk nad czolem po bokach glowy - i niestety sprawa zlego dopasowania rozmiaru jak sadze
- blenda za jasna - pod slonce i tak nie da sie komfortowo jechac
- czasami szczeka sama sie blokuje (i trzeba odkliknac blokade)
- wydaje sie byc szeroki i ciezki +/- 1650g
Bede szukal czegos mniejszego lzejszego i pewnie juz bez szczeki. Sam daszek daje rade i wielokrotnie uratowal mnie od galezi ;)

Kasku używam do jazdy starą africą. Sprawuje się świetnie od czterech lat. Technicznych problemów brak poza brakiem wylotu ciepłego powietrza z tyłu niema. Jednak dla jazdy na moto o zacięciu bardziej sportowym należy zdjąć daszek mocno uniemilający przyjemność z jazdy. Wtedy macie duka, I gen.


Gość: Radosław
Zdecydowanie nie polecam kasku CABERG TOURMAX. Kupiłem ten kask rok temu. Przejechałem na nim 12500km. Kask jest bardzo głośny. Duża ilość ruchomych elementów powoduje, że wszystko skrzypi i trzeszczy. Na plus trzeba przyznać, że jest wygodny. Przy zakupie wahałem się, czy nie dołozyć 500 zł i nie kupić ICON Variant. Teraz żałuję, tamten jest o niebo lepiej wykonany i nie jest szczękowy więc nic nie skrzypi i nie hałasuje. Reasumując: zdecydowanie ne polacam ze względu na słabe wykonanie.


Gość: Lucky Luke
Z kaskami zawsze jest problem. Najważniejsza rzecz to dopasować do własnej anatomii głowy (nie mylić z rozmiarówką), dlatego tak diametralnie rożne oceny tych samych kasków. Nawet najlepszy kask jeśli niedopasowany będzie dla nas utrapieniem.
Kask wygodny, trochę ciężki, z otwartą szczęką trochę ciąży do przodu, ze względu na otwieraną szczękę trochę trzeszczy przy zakładaniu. Głośny ze względu na daszek, ale on spełnia swoją rolę więc dla mnie nie musiałoby być blendy.
Dobry kask myślę, że warty swojej ceny.

Posiadałem ok 8-10 kasków i ten leży prawidłowo jakość wykonania i problemy jakie są przy jego eksploatacji dyskwalifikuje go NIE WART JEST ŻADNYCH PIENIĘDZY TO KUPA CHIŃSKIEJ JAKOŚCI


Gość: Sławek "Mordziak"
Kupiłem to "G" rok temu ,i ok 12-15tyś km ODRADZAM wszystkim kogo spotkam (między innymi z powodu nie uznania reklamacji) , WADY: mocowanie pasków (ciśnie w krtań i trzeba odpuścić na maxa aby się dało jechać ) ,daszek (trzeszczy i wibruje od 90-120km/h masakra a zdarzyło się ze 3może 4razy poderwało go powietrze z nadjeżdżającego autobusu), szyba/wizjer (porysowana od daszka na wysokości oczu , w Albanii odkleił się pinlock) , blenda (porysowana od kasku i drży) , wentylacja ( hmmm to porażka!!! ) szczęka (blokada sama potrafi się załączyć ostatnio złamałem zamykając na światłach)
