Gość
Kask oceniam na 6/10. Z jednej strony całkiem wygodny, nie paruje zbytnio i ma blende, a z drugiej hałas w środku jest nie do zniesienia. Jazda bez zatyczek to katorga. Raczej bym nie zdecydował się na ponowny zakup tego modelu.
Gość
Mi ten kask bardzo "leży", wcześniej jeździłem w probikerze kx2, który w porównaniu z tym waży tony to znaczy 350g więcej. To bardzo się odczuwa. Prawdą jest natomiast, że niestety lubi wizjer zaparować, ale myślę, że jest to kwestia zastosowania jakiegoś antyfoga i będzie cacy. Jak na kask szczękowy za mniej niż 5 paczek i ta wagę to jest OK!
Gość
Kask oceniam dobrze. Wiadomo że to nie jest Shoei, ale i nie kosztuje tyle co on.
Plusy:
- Wygodny
- Miła w dotyku wyściółka
- Ma wbudowaną blende
- Dobra wentylacja
- Dobrze wygląda
Minusy:
- Głośny
- Nie da się zamknąć wentylacji z przodu.
Ogólnie polecam ten kask. Moja ocena 7/10.
Gość
Kask użytkuję przez pięć sezonów. Zakup podyktowany był sugestią sprzedawcy- "okularnik, musi być szczękowy". Od tego czasu bardziej sceptycznie podchodzę do wszelkich sugestii.
Przy zakupie cena była porównywalna z innymi modelami tego typu, generalnie neutralna, ale nie niska, raczej oscylowała w granicach średniej półki.
Oceny subiektywne:
1.Kask oczywiście "głośny", niemniej jazda z zatyczkami w uszach w mojej ocenie jest przesadą, chyba że jesteście fanami klaustrofobicznej ciszy Schuberth-a;
2.Kask posiada ciekawy wygląd w odniesieniu do innych o podobnej cenie;
3.Kask łatwy w utrzymaniu czystości.
Oceny obiektywne:
1. Kask trwały- po pięciu latach normalnego użytkowania z mechanicznych braków odnotowałem jedynie mocne zarysowania szyby w okolicach mocowania do skorupy;
2. Kask pozwalający na łatwą obsługę zapięcia, szyby i blendy, czego nie można powiedzieć o wlocie powietrza umieszczonym w jego górnej części, który jest skramencko mały;
3. Kask miernie wentylowany, posiada tendencję do "parowania", jedynym rozwiązaniem jest delikatne uchylenie szyby;
4. Wyściółka po kilku latach ma tendencję do zmiany objętości, tzw. uleżenia, wygniecenia, nie mylić z dopasowaniem, w efekcie czego w drugim sezonie użytkowania odniosłem wrażenie, że kask urósł i stał się delikatnie zbyt duży, warto mieć to na uwadze przy doborze rozmiaru podczas zakupu.
Na pytanie: czy kupiłbym go ponownie? - odpowiedź brzmi: raczej nie.
W mojej subiektywnej ocenie stosunek cena/jakość wypada niekorzystnie dla tego garnka, szczególnie jeśli rozważać wentylację i jego wyciszenie, niemniej jest to kask wykonany solidnie i nie ulega szybkiemu zużyciu.
Gość: piterFZ1
Kask ten używam od 7 lat. Jeżeli chodzi o powłokę zewnętrzną po tych kilku latach, nie mam zarzutów. Wspominam o tym, bo w Lazerze mojego brata, droższym w tamtym czasie o 300 zł, cały mat jest już historią, a kask wygląda, jakby się poparzył i skóra mu zeszła ;), a do tego się klei... Wracając do airoha, jest on całkiem lekki, ma dobrą blendę i jest na tyle lekki, że nie odczuwam dyskomfortu związanego z ciężarem kasku. Jest on natomiast bardzo głośny, ja jeżdżę w zatyczkach, bo po dłuższej jeździe powyżej 80-90 km/h dudnienie doprowadza do bólu głowy i strasznie męczy. A szkoda, bo jazda motocyklem w ciszy absolutnej zabiera dużo frajdy. Co do wentylacji, jest ona wręcz za dobra. Przednich wlotów nie da się zamknąć, a zdarza się, że od spodu podwiewa tak, że oczy wysychają (oczywiście przy zamkniętym wizjerze ;)). Wyściółka miła w dotyku, ale już się ponaciągała i kask sprawia wrażenie lekko za luźnego. Aktualnie rozglądam się za nowym kaskiem i wymiany airoha mahisse na nowy nie biorę pod uwagę.