Gość
Dobra pasta do łańcucha fajnie się nakłada na łańcuch dobrze się smaruje łańcucha
Nie polecam w ogóle! Kupiłem jako smar/pastę na podróż (bo jest mała i zmieści się wszędzie). Nakłada się całkiem sensownie, natomiast natychmiast odpada od łańcucha. Bryzga wszędzie, ocieka gdzie się da. Całe nadkole usyfione, ale to nic, cała stopka (bo na postoju smar cieknie), trochę owiewki w okolicy stopki. Straszny bałagan! Po ok. 100km smar był wszędzie, ale nie na łańcuchu. Tak złego smaru nigdy nie miałem. Lepiej używać Motula w sprayu.
Gość: Stntmn
Zdecydowanie nie polecam, zasmarowałem i przy pierwszej jeździe smar ochlapał wszystkie podzespoły motocykla przez co na światłach nagle poczułem swąd palonego oleju i poszedł dym, aż myślałem, że gdzieś mam wyciek oleju. Motocykl spędził 4 dni w serwisie gdzie uświadomiono mnie, że smar jest do niczego. Z Motula polecam smar teflonowy, jest zdecydowanie lepszy.
Gość: tihs
Smar jest bardzo podobny do tych z małych saszetek, dodawanych do japońskich łańcuchów, co jest w moim mniemaniu jego największą zaletą.
Kolejny plus to wydajność - tubka 150ml za 30 zł wystarcza mi na 10 000 km obfitego smarowania - to ponad 100zł gdybym kupował puszki.
Minusem jest nakładanie, mimo sprytnego aplikatora wymaga wcierania w każde ogniwo - zajmuje to zdecydowanie więcej czasu niż kilka pryśnięć areozolem, no i łatwiej się ubrudzić.
Gość: To_ja
Smar strasznie brudzi ciuchy i motocykl. Fakt, starczy na sporo kilometrów ale lepiej co innego kupić.