Gość: Jano
Motocykl to już grubo ponad 20-letni sprzęt i podobnie jak inne z tej linii oraz oczywiście czystej krwi olejaki z banditem włącznie - niezawodny .
Ten tu to już wodniak posiadający czujnik temperatury, który w korku i przy dużej tem. ok 30 st. potrafi szybko rosnąć prawie pod czerwone - ale spokojnie nagle włącza się wentylator i tem. spada do połowy skali. W trasie wskazówka cały czas na dole skali niezależnie od obrotów. Sprzęt stworzony do szybkiego pokonywania zakrętów. Wymaga od jeźdźca agresywnego charakteru jazdy. Obszar zabudowany to męczarnia q W ciasnocie np. parking lub nawracanie na węższej jezdni nie jest już takie proste nawet jeśli np banditem robisz to jedną ręką.
Hamulce dobre , zawieszenie rewelacja, dosyć wygodny ale w trasę tylko po regulacji bo wibrację będą dokuczały.
Jeśli ktoś chce rozpocząć przygodę ze "sportem" to wydatek kilku tyś. nie zrujnuje budżetu. Poza tym dla mnie: najładniejszy GSX-R . Jeśli jest dobrze utrzymany to nikt nie uwierzy ,że rok produkcji to np 1995